Role się odwracają? Exynos 2100 może być potężniejszy od Snapdragona 888
Jest szansa na to, że to do Europy trafi ten lepszy Samsung Galaxy S21.
22.12.2020 | aktual.: 22.12.2020 17:52
Samsung w swoich topowych modelach od lat stosuje - w zależności od rynku - autorskie procesory Exynos oraz Snapdragony Qualcomma. Różnice między nimi są spore, zazwyczaj na niekorzyść Samsunga.
Testy Galaxy S20 z Exynosem (Europa) i Snapdragonem (USA) nie pozostawiają wątpliwości, że nam trafił się ten gorszy wariant. Co prawda sporo tańszy, ale mniej wydajny i krócej działający na jednym ładowaniu.
Istnieją przesłanki świadczące o tym, że tym razem role mogą się odwrócić.
Exynos 2100 i Snapdragon 888 w benchmarkach
Ice universe dotarł do wyników testu Geekbench, który został ponoć przeprowadzony na prototypie Galaxy S21 z Exynosem. Oto one:
- tryb pojedynczego rdzenia - 1089 punktów;
- tryb wielordzeniowy - 3963 punkty.
Przed kilkoma dniami Qualcomm chwalił się wynikami referencyjnego urządzenia ze Snapdragonem 888. Oto najlepszy z trzech wykręconych wyników:
- tryb pojedynczego rdzenia - 1139 punktów;
- tryb wielordzeniowy - 3810 punktów.
Wyniki wskazują na to, że pełna wydajność samsunga jest nieco wyższa. Warto w tym miejscu odnotować, że Galaxy S20 ze Snapdragonem w analogicznych testach miał nawet 20-procentową przewagę nad wariantem z Exynosem.
Co to wszystko oznacza?
Zacznijmy od tego, że tego typu testy porównawcze - w kontekście mocy samego procesora - nie są do końca miarodajne. Przeprowadzono je na różnych telefonach, a na wynik testu może mieć wpływ nawet kształt obudowy, przekładający się na to, w jaki sposób odprowadzane jest ciepło.
Tylko że w zaistniałej sytuacji to Qualcomm jest na wygranej pozycji. Mowa bowiem o zestawieniu testów, z których:
- pierwszy został przeprowadzony \po cichu\ na prototypie jeszcze niezaprezentowanego smartfonu;
- drugi został przeprowadzony przez samego producenta układu na urządzeniu referencyjnym na potrzeby akcji promocyjnej.
Dodajmy, że Exynos 2100 nie miał jeszcze nawet swojej premiery, więc prace optymalizacyjne z pewnością nie zostały jeszcze zakończone.
Samsung zdaje się być zresztą wyjątkowo pewny siebie. Podczas zapowiadania jednostki z mediach społecznościowych firma posługuje się hashtagiem #Exynos_is_back.
Podsumowując: jest jeszcze za wcześnie na wskazywanie króla wydajności, ale na tym etapie wyniki wykręcone przez europejskiego Galaxy S21 przynajmniej napawają optymizmem.
Zobacz także: