Czy Samsung Galaxy S21 FE w ogóle ma szansę być równie udany jak jego poprzednik?

Czy Samsung Galaxy S21 FE w ogóle ma szansę być równie udany jak jego poprzednik?

Galaxy S21 ma wiele wspólnego z Galaxy S20 FE
Galaxy S21 ma wiele wspólnego z Galaxy S20 FE
Miron Nurski
18.03.2021 12:11, aktualizacja: 18.03.2021 13:11

Do sieci wyciekła data premiery Samsunga Galaxy S21 FE. A ja zastanawiam się, czy w ofercie Samsunga jest na niego miejsce.

Według jak zawsze dobrze poinformowanego Evana Blassa, impreza Unpacked, podczas której światło dzienne ujrzy Galaxy S21 FE, odbędzie się 19 sierpnia.

Samsung zazwyczaj mniej więcej w tym czasie prezentuje nowe Galaxy Note'y, ale - jak wiemy - w tym roku smartfonu z rysikiem prawdopodobnie w ofercie firmy zabraknie.

Ciężko mi sobie Samsunga Galaxy S21 FE wyobrazić

Galaxy S20 FE kosztował w dniu premiery 2899 zł, podczas gdy podstawowy wariant flagowca startował z poziomu 3949 zł. Aby obniżyć cenę o ponad 25 proc. Samsung poszedł na kilka kompromisów. Wersja FE to przede wszystkim:

  • płaski ekran zamiast zakrzywionego;
  • rozdzielczość 1080p zamiast 1440p;
  • plastikowe plecki zamiast szklanych;
  • aparat 8 Mpix z teleobiektywem 3x zamiast aparatu 64 Mpix z zoomem cyfrowym;
  • 6 zamiast 8 GB RAM-u w standardzie;
  • brak funkcji nagrywania filmów 8K.

I to z grubsza tyle. Nawet najtańsza wersja flagowca zachowała ekran 120 Hz, aparat główny, metalową ramę, wodoszczelność, procesor, głośniki stereo czy bezprzewodowe i zwrotne ładowanie.

W przypadku Samsunga Galaxy S21 FE takie kompromisy są po prostu niemożliwe

Powód jest prosty: już podstawowy Galaxy S21 ma płaski ekran, rozdzielczość 1080p i plastikowe plecki.

Ciężko wyobrazić sobie, by sama rezygnacja z aparatu 64 Mpix i zmniejszenie ilość RAM-u pozwoliło obniżyć cenę o 1/4. Widzę więc dwie możliwości: albo Galaxy S21 FE będzie smartfonem dużo bardziej kompromisowym niż jego poprzednik, albo dużo droższym niż jego poprzednik.

Samsung Galaxy S20 FE
Samsung Galaxy S20 FE

Exynos 2100 ma wbudowany modem 5G, więc opcja rezygnacji z obsługi sieci nowej generacji bez zmiany procesora nie wchodzi w grę. Samsung może sięgnąć po Snapdragona 870, ale temu wydajnościowo bliżej jest do poprzedniej niż aktualnej generacji. Oznaczałoby to więc pójście na kompromis, którego S20 FE nie miał.

Ciekaw jestem, co zrobi Samsung. Galaxy S20 FE jest w mojej ocenie flagowcem o najlepszym stosunku ceny do jakości i zastanawiam się, czy tym roku wypuszczenie podobnego smartfonu w ogóle jest możliwe.

Zobacz także:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)