8K w smartfonach powoli nabiera sensu. Google zaspał, ale nadrabia braki
Szanse na to, że będziesz miał na czym obejrzeć nagrany przez siebie film 8K, właśnie wzrosły.
Pierwszy smartfon nagrywający filmy 8K - Nubia Red Magic 3 - zadebiutował w kwietniu 2019 roku. Funkcja trafiła jednak pod strzechy dopiero w tym roku, głównie za sprawą tegorocznej serii Galaxy S20, bo Samsung uczynił z niej swoją lokomotywę marketingową.
Załóżmy, że masz najnowszego samsunga i kręcisz filmy 8K. Ty pojawia się problem - na czym je obejrzeć? Telefon odpada, bo odtwarzanie filmu 8K na ekranie 2K nie ma najmniejszego sensu. Co gorsza - sprawa nie jest prosta nawet jeśli dysponujesz odpowiednim telewizorem.
Samsung pozwala streamować obraz 8K z telefonu na telewizor, ale dotyczy to tylko garstki jego własnych urządzeń. Poza tym korzystanie z tej funkcji wiąże się z wysokim zużyciem energii, bo film o kosmicznie wysokiej rozdzielczości odtwarzany jest na telefonie.
Jeśli używasz telefonu lub/i telewizora innej marki, możesz użyć fizycznego nośnika. Skoro jednak zdecydowałeś się wydać kilka tysięcy złotych na telefon i kilkanaście tysięcy na telewizor, raczej cenisz sobie wygodę na tyle bardzo, że żonglowanie zewnętrznymi dyskami nie wchodzi w grę.
YouTube? Choć serwis przyjmuje na swoje serwery wideo 8K od 2015 roku, wsparcie dla tej rozdzielczości pojawiło się na garstce wybranych telewizorów dopiero późną wiosną 2020. Co absurdalne, przez kilka miesięcy pomijało ono autorską platformę Google'a, ale gigant wreszcie nadrobił braki.
YouTube na Androida TV wreszcie ze wsparciem dla rozdzielczości 8K
Aplikacja YouTube na telewizory i przystawki została zaktualizowana o "limitowane wsparcie dla rozdzielczości 8K" (cokolwiek to znaczy). Wymagany jest Android TV w wersji 10 lub nowszej.
Uściśnijmy. Google - który odpowiada za rozwój najpopularniejszej platformy wideo na świecie i najpopularniejszego systemu na świecie - dodał wsparcie dla rozdzielczości 8K ponad 1,5 roku po debiucie pierwszych smartfonów rejestrujących filmy w takiej rozdzielczości. Prawie 10 miesięcy po premierze flagowca swojego głównego partnera.
Innymi słowy - możesz używać najpopularniejszego flagowca z systemem Google'a, najpopularniejszy telewizor z systemem Google'a oraz serwisu wideo Google'a, a i tak musisz czekać długie miesiące na funkcjonalną unifikację platform.
To pokazuje, że współpraca między producentami smartfonów z Androidem a jego twórcami wciąż nie przebiega tak płynnie, jak można by sobie tego życzyć.
Zobacz także:
