Albo drogo, albo wcale. Apple może skończyć z tańszymi iPhone'ami

Albo drogo, albo wcale. Apple może skończyć z tańszymi iPhone'ami

iPhone XR miał użyczyć obudowy kolejnemu iPhone'owi SE
iPhone XR miał użyczyć obudowy kolejnemu iPhone'owi SE
Źródło zdjęć: © Unsplash
Miron Nurski
09.01.2023 10:33

Czekasz na nowego iPhone'a SE? Możesz się nie doczekać.

Ceny najnowszego iPhone'a 14 startują z kosmicznego poziomu 5199 zł, który dla wielu osób jest barierą nie do przeskoczenia. Ci, którzy chcą pozostać w ekosystemie Apple'a bez konieczności wydawania 1,5 średniej krajowej, mają póki co dwie opcje: sięgnąć po starszą generację lub przedstawiciela rozwijanej od 2016 roku serii iPhone SE.

Wzornictwo najnowszego iPhone'a SE z 2022 roku jest już mocno archaiczne, ale liczne przecieki wskazywały na to, że Apple pracuje nad modelem uzbrojonym w ekran z mniejszymi ramkami. Ostatnio pojawiły się jednak głosy, że Tim Cook może opóźnić lub nawet anulować zaplanowaną na 2024 rok premierę i wygląda na to, że wybrał bramkę numer 2.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

iPhone SE (2024) anulowany

Jak donosi prominentny analityk Ming-Chi Kuo, kolejna generacja iPhone'a SE została całkowicie wykreślona z kalendarza wydawniczego. Tak ma wynikać z instrukcji, które dostali od Apple'a dostawcy.

Co ciekawe, iPhone SE 4. generacji miał być dla Apple'a swoistym poligonem doświadczalnym. Według analityka, miał to być pierwszy smartfon uzbrojony w autorski modem producenta. Od jego powodzenia miała zostać uzależniona implementacja czipu w iPhonie 16.

Kolejny iPhone SE miał wyglądać jak iPhone XR
Kolejny iPhone SE miał wyglądać jak iPhone XR© Apple

Jako że nowy SE miał trafić do kosza, użycie autorskiego modemu w "szesnastce" także stanęło pod ogromnym znakiem zapytania. Kuo przewiduje, że Qualcomm może dzięki temu pozostać dostawcą Apple'a dłużej.

Brak nowego iPhone'a SE niekoniecznie musi być złą wiadomością dla klientów

Apple jest już nie tylko producentem sprzętu, ale i usługodawcą. Jako że liczba potencjalnych użytkowników usług uzależniona jest od liczby sprzedanych iPhone'ów, firma dba o to, by tych drugich było jak najwięcej. Tańsze modele bardzo w tym pomagają.

Skoro kolejnego iPhone'a SE ma zabraknąć, Apple może bardziej agresywnie obniżać ceny starszych modeli lub dłużej utrzymywać je w ofercie. Aktualnie najstarszym smartfonem w oficjalnym sklepie producenta jest iPhone 12 z 2020 roku, wyceniony na 3899 zł.

Kto wie, może dzięki temu, że najtańszy iPhone zniknie z oferty, ceny pozostałych modeli staną się bardziej przyzwoite.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)