Co Pan na to, Panie Trump? Huawei bez usług Google'a zmiażdżył konkurencję [OPINIA]

Co Pan na to, Panie Trump? Huawei bez usług Google'a zmiażdżył konkurencję [OPINIA]17.06.2020 10:53

Pojawił się kolejny dowód na to, że Trump nie zaszkodził chińskiemu Huaweiowi tak bardzo, jak mogłoby się wydawać. Przynajmniej na razie.

Firma analityczna Counterpoint przygotowała zestawienie najpopularniejszych smartfonów premium w pierwszym kwartale 2020. Do tego segmentu zaliczane są urządzenia kosztujące więcej niż 400 dolarów, czyli ok. 1580 zł bez podatków (uwzględniając VAT, odpowiada to kwocie ok. 2000 zł w Polsce).

TOP 5 smartfonów premium w pierwszym kwartale 2020

Lista najpopularniejszych modeli, wraz z procentowym udziałem w sprzedaży, prezentuje się tak:

  • iPhone 11 - 30 proc.
  • iPhone 11 Pro Max - 9 proc.
  • iPhone 11 Pro - 7 proc.
  • iPhone XR - 6 proc.
  • Huawei Mate 30 Pro - 3 proc.

Liderem tego segmentu jest - bez niespodzianek - Apple. Sam iPhone 11 był w pierwszym kwartale niemal co trzecim smartfonem premium wybieranym przez klientów na całym świecie. A przy tym kosztuje aż 75 proc. więcej niż graniczne 400 dolarów.

Analitycy zauważają, że Apple odpowiadał w tym okresie łącznie za sprzedaż 57 proc. telefonów premium.

Mnie najbardziej zaciekawiło jednak co innego.

Huawei Mate 30 Pro bez aplikacji Google'a okazał się najpopularniejszym smartfonem premium z Androidem

Topowy smartfon Huaweia znany jest w naszej części świata jako pierwsza ofiara polityki Donalda Trumpa, w efekcie której producent został odcięty od amerykańskich technologii - w tym aplikacji Google'a i Sklepu Play.

A jednak Mate 30 Pro nie tylko załapał się do zestawienia, ale jest też jedynym telefonem z Androidem, któremu się to udało. Powód? Wyjątkowa dobra sprzedaż w Chinach, gdzie usługi Google'a i tak nie są dostępne.

Z analiz firmy Counterpoint wynika, że Apple i Samsung odpowiadają za sprzedaż największej liczby smartfonów premium wszędzie z wyjątkiem Chin. Huawei zgarnął dla siebie aż 90 proc. rodzimego rynku. Jako że mówimy o rynku większym niż Europa i USA razem wzięte, tyle wystarczyło, by zrekompensować topniejącą sprzedaż na Zachodzie i wskoczyć na szczyt.

Najwięksi dostawcy smartfonów premium na poszczególnych rynkach, Źródło zdjęć: © counterpointresearch.com
Najwięksi dostawcy smartfonów premium na poszczególnych rynkach
Źródło zdjęć: © counterpointresearch.com

Trzeba też zaznaczyć, że Huaweiowi sprzyjała polityka wydawnicza jego oraz rywali. Seria Mate 30 ma dwóch topowych przedstawicieli, przy czym wariant Pro jest dużo lepszy od podstawowego. Tymczasem konkurencyjny Samsung Note10 oferowany jest w alternatywnych wersjach Note10+ i Note 10+ 5G, które różnią się głównie rozmiarem i łącznością. Można więc założyć, że trzy bliźniacze modele wzajemnie się kanibalizowały, co utrudniło któremukolwiek z nich wskoczenie do rankingu.

Ponadto kolejna generacja najpopularniejszych flagowców z Androidem - Galaxy S20 - trafiła do sklepów dopiero w kwartale drugim. Można więc założyć, że w kolejnych okresach ranking może wyglądać inaczej.

Niemniej Huawei miał w tym czasie wyjątkowo mocno pod górkę. Po pierwsze, wspomniane odcięcie od usług Google'a wpłynęło negatywnie na zainteresowanie poza Chinami. Po drugie, przez ponad połowę pierwszego kwartału Chiny były najbardziej dotknięte epidemią koronawirusa, co odbiło się na konsumpcji w tym kraju.

Huawei świetnie sobie radzi bez aplikacji Google'a, ale Trump zdaje się być tego świadomy i wytacza cięższe działa

Gdy Trump odciął Huaweia od amerykańskich dóbr, Huawei zaczął... odnotowywać gigantyczne wzrosty sprzedaży. Firma mocniej skupiła się na rodzimym rynku, skutecznie rekompensując swoimi działaniami topniejące zainteresowanie w innych krajach. W efekcie nawet w ujęciu globalnym Chińczycy wciąż radzą sobie dużo lepiej niż przed rokiem.

Huawei Mate 30 Pro okazał się sprzedażowym hitem
Huawei Mate 30 Pro okazał się sprzedażowym hitem

Trump zdaje się być jednak tego świadomy, bo w ostatnim czasie zaostrzył restrykcje wobec Huaweia. Nowe przepisy zakazują współpracy z Huaweiem wszystkim firmom, które w swojej działalności wykorzystują amerykańską myśl techniczną. W efekcie pojawiło się ryzyko, że Huawei w przyszłości zostanie odcięty nawet od autorskich procesorów Kirin, bo partnerzy nie będą w stanie ich produkować, nie wykorzystując rozwiązań opatentowanych w USA.

Jedno jest więc pewne - walka Huaweia z Amerykanami jeszcze się nie zakończyła.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.