Polubiłem się z aparatem pod ekranem. Ale jeszcze nie chcę go w każdym smartfonie

Polubiłem się z aparatem pod ekranem. Ale jeszcze nie chcę go w każdym smartfonie20.08.2021 15:56

Stało się - ekranowe aparaty, na które czekamy od lat, już tu są. Nie dziwi mnie jednak, że Samsung zastosował tę technologię po raz pierwszy akurat w Samsungu Galaxy Z Fold 3.

Nie ukrywam, że początkowo ekranowy aparat Samsunga Galaxy Z Fold 3 trochę mnie rozczarował. Przede wszystkim dlatego, że jest dużo bardziej widoczny niż się spodziewałem. Odstępy między pikselami przykrywającymi kamerkę są tak duże, że dosłownie można je policzyć (172, gdyby ktoś pytał).

Przez 2-3 dni ciężko było mi ten aparat "odzobaczyć". Podczas uruchamiania różnych aplikacji wzrok mimowolnie uciekał mi w jego stronę, by ocenić, jak zachowuje się podczas wyświetlania różnych kolorów i treści.

Po kilku dniach aparat pod ekranem jednak "znika"

Ludzki wzrok ma to do siebie, że potrafi skupić ostrość tylko na niewielkim obszarze. A Samsung Galaxy Z Fold 3 nie daje zbyt wielu powodów, by patrzeć w miejsce, w którym ukryty jest aparat. Nawet zegar oddalony jest o kilka centymetrów.

Gdy patrzy się na środek ekranu, kamerki nie widać w ogóle. Podczas przeglądania sieci czy oglądania filmów rozwiązanie to jest więc mniej inwazyjne niż czarna kropka, która może rozpraszać.

Pomaga tutaj fakt, że ekran Samsunga Galaxy Z Fold 3 jest ogromny. Na mniejszej powierzchni taka siatka pikseli najpewniej mocno rzucała się w oczy.

Póki co aparat pod ekranem zdaje się pasować jedynie do takich smartfonów jak Samsung Galaxy Z Fold 3

Fakt, że światło musi przeciskać się między pikselami wyświetlacza, negatywnie wpływa na jakość zdjęć. W przypadku Galaxy Z Folda 3 sytuację ratuje to, że aparat ekranowy pełni funkcję pomocniczą, raczej tylko do wideorozmów.

Z doświadczenia wiem, że na telekonferencjach i tak większość ludzi siedzi przez 10-letnimi laptopami z 0,3-megapikselowymi kamerkami, więc obraz z Galaxy Z Folda 3 nie odstaje jakościowo od reszty stawki.

Z kolei selfie można robić aparatem w otworze ekranu wewnętrznego...

... lub wszystkimi aparatami głównymi.

Gdyby ekranowa kamerka była jedynym aparatem do selfie, słaba jakość zdjęć byłaby dużo większym minusem.

Dziwi mnie, że Samsung nie wykorzystuje pełni potencjału swoich algorytmów poprawiających jakość zdjęć

Tak wygląda selfie zrobione aparatem w ekranie zewnętrznym:

A tak zdjęcie zrobione w tym samym miejscu aparatem pod ekranem wewnętrznym:

Szczegółowość jest dużo niższa, a w jasnych partiach widać charakterystyczne rozmydlenie. Ale.

Galeria nowszych samsungów ma funkcję "przetwarzaj obraz", która wykorzystuje algorytmy AI do poprawy jakości zdjęć.

Wystarczy jedno kliknięcie i rozmyta, wyblakła papka zamienia się w to:

I tu pojawia się pytanie - skoro Samsung dysponuje algorytmem poprawiającym szczegółowość rozmytych fotek, a ten jest nawet zaimplementowany, dlaczego nie aktywuje się automatycznie po zrobieniu zdjęcia? To wie tylko Samsung.

Okazuje się też, że aparat pod ekranem może sprawiać nieoczekiwane problemy

Sprawdziłem tę kamerkę z kilkoma aplikacjami zewnętrznymi i w większości przypadków nie sprawia kłopotów. Na Instagramie, Messengerze czy Google Duo działa bez zarzutu. Problem pojawił się, gdy chciałem skorzystać z... Revoluta.

Ta apka finansowa podczas pierwszego logowania wymaga zrobienia selfie w celach weryfikacyjnych. Z jakiegoś powodu ekranowy aparat Galaxy Z Folda 3 masakrycznie rozmywa robione w tej aplikacji zdjęcia, uniemożliwiając prawidłowe rozpoznanie twarzy.

Na szczęście Folda można zamknąć i użyć drugiego aparatu. Gdyby jednak ekranowa kamerka była jedynym przednim aparatem, pojawiłby się problem nie do przeskoczenia.

Podejrzewam więc, że aparat pod ekranem nie trafi do Samsunga Galaxy S22

To rozwiązanie pasuje jak ulał do Galaxy Z Folda 3, z uwagi na jego formę. W obecnym kształcie nie miałoby jednak racji bytu w przypadku zwyczajnych smartfonów.

Kilka miesięcy to raczej zbyt krótko, by mocno dopieścić tę raczkującą technologię. Będę więc bardzo zdziwiony, jeśli Samsung zastosuje ją w nadchodzącym Galaxy S22. A i po prostu wolałbym, by na razie pozostał przy sprawdzonym otworze.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.