Google uśmierca projekt Tango. Gigant zostawia producentów i użytkowników na lodzie

Google uśmierca projekt Tango. Gigant zostawia producentów i użytkowników na lodzie18.12.2017 16:53
Mateusz Żołyniak

Wprowadzenie technologii rozszerzonej rzeczywistości ARCore, która zadebiutowała na rynku z Pixelami 2 i 2 XL, oznacza koniec projektu Tango. Co ze smartfonami, które wykorzystywały to rozwiązanie? Google jasno pokazał, że nie jest firmą, której można ufać, gdy chodzi o wprowadzanie nowych technologii.

Krótka historia "technologii o niesamowitych możliwościach"

Od dawna wiadomo, że rozwiązania rozszerzonej rzeczywistości to przyszłość. Google od lat zdaje sobie z tego sprawę i przygotowuje technologie, które umożliwią ich pełniejszą obsługę. Najważniejszą z nich miało być Tango, czyli rozbudowana platforma AR, która bazuje na dedykowanym systemie kamer.

Projekt ten powierzono Johnny'emu Lee, który wcześniej odpowiedzialny był m.in. za kontroler Microsoft Kinect, więc miał spore doświadczenie w rozwiązaniach do komputerowego mapowania przestrzeni. Projekt został zapowiedziany w 2014 roku i był rozwijany dość prężnie:

  • w 2015 roku Google pokazał deweloperskie urządzenia oparte na Tango (smartfon Peanut i tablet Yellowstone), które trafiły w ręce ponad 3 tys. twórców aplikacji;
  • w drugiej połowie 2015 roku Intel i Qualcomm przygotowali referencyjne platformy dla producentów smartfonów, które miały ułatwić tworzenie urządzeń korzystających z Tango, które oparte są na ich układach;
  • na początku 2016 roku Google ogłosił współpracę z firmą Lenovo, której efektem był Phab2 Pro, czyli pierwszy komercyjnie dostępny sprzęt z Tango;
  • w połowie 2016 roku Lenovo wprowadziło oficjalnie swój smartfon, który powoli wprowadzany był do sprzedaży na kolejnych rynkach.
  • na początku 2017 roku do Google'a dołączył Asus z modelem ZenFone AR, który kilka miesięcy później trafił do sprzedaży.

Na tym historia projektu Tango się kończy. Google dokładnie 15 grudnia 2017 roku zapowiedział kolejną wersję rozwojową platformy ARCore, którą oficjalnie zaprezentowano w sierpniu tego roku. Firma ogłosiła jednocześnie zakończenie prac nad platformą Tango i ujawniła, że będzie ona wspierana jedynie do 1 marca 2018 roku. Tak, nie minęły nawet 2 lata od jej wprowadzenia na rynek.

Porażki na polu AR z projektem Tango można było się spodziewać

Projekt Tango był innowacyjną technologią. Ba, gdy idzie o sposób tworzenia wirtualnych map obrazu widocznego w kadrze, to prawdopodobnie najlepsze z dostępnych na rynku mobilnym rozwiązań. System kamer, który odpowiadał za mapowanie, był nie tylko zaletą, ale i największą bolączką Tango.

Rozwiązanie to było bowiem trudne w samej implementacji, zajmowało sporo miejsca i wymagało inwestycji w dodatkowe podzespoły. Równie istotny był fakt, że aplikacje musiały być specjalnie pisane pod platformę AR Google'a.

Jakiś czas temu zastanawialiśmy się z Mironem, jak to jest, że Apple potrafił zrobić ARKit, który działa z pojedynczymi aparatami, a gigant z Mountain View wymaga dedykowanego systemu kamer.

Google też doszedł to wniosku, że to przesada. Tym bardziej, że deweloperzy nie byli wcale zainteresowani tworzeniem aplikacji pod Tango. Miejsce tej technologii zajmuje więc o wiele prostsze w implementacji, ale dające podobne możliwości rozwiązanie ARCore. Działa ono póki co na nowych Pixelach, ale dodane zostało też w wersji beta dla samsungów.

Google swoim działaniem pokazał, że nie można mu ufać

Zasadniczym pytaniem pozostaje to: co dalej z modelami Lenovo Phab2 Pro czy Asus ZenFone AR? No cóż, wiadomości dla ich użytkowników nie są dobre.

Jeden z deweloperów zapytał na Githubie, czy ZenFone AR doczeka się wsparcia dla platformy ARCore. Po kilku tygodniach otrzymał jedynie wymijającą odpowiedź, że Google pracuje nad tym, by w ciągu kilku miesięcy kompatybilnych było 100 milionów urządzeń. Deklaracji na temat tego konkretnego modelu brak.

Gdyby Google dołożył starań, aby ZenFone AR był jednym z pierwszych modeli ze wsparciem dla ARCore, to działania firmy można byłoby jeszcze zrozumieć. Użytkownicy zapomnieliby z pewnością szybko o dodatkowych i zbędnych już kamerach, a Asus przekonał się, że przynajmniej nie zostanie na lodzie.

Tymczasem sprzęt promowany przez samego Google'a jako idealne urządzenie do obsługi AR zaraz po premierze nowej platformy został odstawiony na bok. Parodia. ARCore jest platformą z pewnością bardziej uniwersalną, a więc i bardziej przyszłościową niż Tango, ale to nie powód, aby po jej prezentacji zapominać o urządzeniu, które dwa miesiące wcześniej (!) trafiło do sprzedaży.

Mam nadzieję, że odbije się to czkawką Google'owi. Producenci powinni o wiele ostrożniej podchodzić teraz do współpracy z amerykańską firmą przy wprowadzaniu "nowych, rewolucyjnych rozwiązań", a sami użytkownicy jeszcze bardziej krytycznie się im przyglądać.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.