HTC pójdzie w ślady Nokii i BlackBerry? To może być najlepsze wyjście dla Tajwańczyków

HTC pójdzie w ślady Nokii i BlackBerry? To może być najlepsze wyjście dla Tajwańczyków05.03.2019 13:47
HTC U12+
Mateusz Żołyniak

HTC nie wiedzie się najlepiej na rynku smartfonów, a jednym z pomysłów na poprawienie tej sytuacji może być licencjonowanie własnej marki. Dla firmy z Tajwanu może być to naprawdę dobrym rozwiązaniem.

Sytuacja HTC na rynku mobilnym jest niewesoła

Obecnie mało kto pamięta, że firma HTC swego czasu stawała w szranki z Samsungiem na smartfonowym rynku. Tajwańczycy od dawna borykają się z problemami finansowymi i nieraz pojawiały się doniesienia o rychłym wykupieniu ich przez jednego z większych producentów.

Do tej pory nic takiego się nie stało, ale w 2017 roku Google wykupił część pracowników i dostęp do rozwiązań HTC. Z jednej strony dało to firmie zastrzyk gotówki potrzebny do działania, a z drugiej mocno uszczupliło ważny dział, który zajmował się opracowywaniem nowych smartfonów.

Mizerny obraz HTC w segmencie mobilnym dopełnia to, że firma nie ma łatwego dostępu do nowych technologii, a ponadto coraz częściej zleca produkcję tańszych modeli innym producentom, by opłacało się w ogóle wprowadzać je do sprzedaży.

HTC Desire 12s
HTC Desire 12s

Nie dziwi więc, że Tajwańczycy od kilku lat starają się zaistnieć na nowych rynkach. Dotyczy to produktów wirtualnej rzeczywistości Vive oraz przyszłościowych rozwiązań opartych na technologii blockchain. Pisząc krótko: dział mobilnym ma problemy, a w przyszłości nie będzie łatwiej. Szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę konkurencję z Chin.

Licencjonowanie marki, czyli HTC może pójść w ślady Nokii i BlackBerry

Raport Brandequity może rzucać światło na plany HTC, a przynajmniej ich część. Wskazuje, że Tajwańczycy prowadzą rozmowy z producentami smartfonów z Indii, którzy mogą być zainteresowani produkcją urządzeń z ich logotypem na obudowie.

Zapowiada się więc, że firma postąpi jak Nokia, która - po nieudanym mariażu działu mobilnego z Microsoftem - swoją markę licencjonuje fińskiemu HMD Global. Podobnie działa też BlackBerry. Kanadyjczycy zajmują się oprogramowaniem, ale sprzęt z logo produkuje i promuje chińskie TCL.

Szczegóły nie są jeszcze znane, ale mówi się, że propozycja współpracy dotyczy takich graczy jak Karbonn Mobiles, Lava International czy Micromax. Firmy te prężnie działały w Indiach, gdzie jako pierwsze wprowadziły sprzęt na Androidzie One, ale obecnie nie wytrzymują konkurencji ze strony chińskich marek (Xiaomi, OnePlus czy Realme).

Pierwszy smartfon z Androidem One firmy Karbonn z 2014 roku
Pierwszy smartfon z Androidem One firmy Karbonn z 2014 roku

Indyjscy producenci specjalizowali się głównie w tańszych rozwiązaniach, ale sięgnięcie po wciąż dobrze rozpoznawalną markę HTC może umożliwić im lepszą promocję smartfonów z wyższej półki. Raport mówi nawet, że firmy Kabronn i Lava rozważają nawet współpracę, by spełnić wymagania finansowe HTC.

HTC nie musi porzucać produkcji smartfonów

Licencjonowanie marki może być świetnym ruchem dla HTC. Szczególnie, że początkowo może dotyczyć tylko Indii. Firma może wykorzystać pomysł BlackBerry - globalnie za ich smartfony odpowiada TCL Communication, ale na indyjskim rynku marką zajmuje się tamtejszy Zen Mobile.

Podobnie może być z HTC w Indiach, a więc rynku, na którym firma od dawna nie odgrywa ważnej roli. Tajwańczycy będą mogli niezmiennie wprowadzać własne rozwiązania w innych częściach świata lub szukać kolejnych partnerów zainteresowanych licencjonowaniem. To bardzo korzystna opcja dla firmy borykającej się z problemami.

HTC Exodus 1
HTC Exodus 1

Ostatnie działania HTC na rynku mobilnym mogą oczywiście zwiastować chęć porzucenia produkcji smartfonów. Firma nie skupia się bowiem na przygotowywaniu nowych urządzeń, a na tworzeniu ekosystemu Exodus, platformy opartej na zdecentralizowanej, rozproszonej bazie danych.

Tajwańczycy w przyszłości mogą oferować nie tylko swoją markę, ale i gotowe rozwiązanie na łańcuchu bloków, po które sięgać będą inne firmy. Może przynieść to o wiele większe zyski niż sprzedaż smartfonów, które z wielu względów nie mogą być tak konkurencyjne jak rozwiązania graczy z Państwa Środka.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.