Huawei P20 Pro to chyba pierwszy telefon Huaweia, którego Amerykanom wyraźnie brakuje

Huawei P20 Pro to chyba pierwszy telefon Huaweia, którego Amerykanom wyraźnie brakuje24.04.2018 14:20

Huawei P20 Pro został ciepło przyjęty zarówno w Azji, jak i Europie. Zapewne zostałby ciepło przyjęty także przez Amerykanów, gdyby nie jeden szkopuł: ci nie mogą go kupić, choć wygląda na to, że bardzo by chcieli.

Huawei istnieje w USA tylko teoretycznie

Dotychczas flagowe smartfony marki w Stanach można było kupić tylko w sklepach. Tymczasem amerykańskim rynkiem rządzi wielka czwórka operatorów - T-Mobile, Verizon, AT&T i Sprint.

Jak wynika z danych zebranych przez serwis Statista, operatorzy odpowiadają nawet za przeszło 90 proc. sprzedawanych na tamtejszym rynku smartfonów. Z tego względu w USA panuje duopol Apple'a i Samsunga, a innym markom wyjątkowo trudno jest się przebić.

Chińczycy próbowali rozpocząć ekspansję w Stanach, ale nie wyszło

Huawei Mate 10 Pro był pierwszym topowym smartfonem firmy, który miał pojawić się w ofertach dużych amerykańskich telekomów.

Niestety nie trwało to długo, bo na początku roku gruchnęła wiadomość, że AT&T zerwał kontrakt w ostatniej chwili. Przyczyną miały być naciski ze strony rządu.

W lutym agencje FBI, CIA i NSA zaczęły przestrzegać Amerykanów przed kupnem urządzeń Huaweia z uwagi na obawy, że smartfony miałyby być wykorzystywane przez chiński rząd do śledzenia amerykańskich obywateli. To tyle, jeśli chodzi o wersję oficjalną, ale istnieją uzasadnione podejrzenie, że nie o troskę o prywatność obywateli tu chodzi, lecz o wojnę gospodarczą z Chinami.

Bez względu na to, jakie były faktyczne przyczyny, Huawei w międzyczasie stracił nie tylko kontrakty z operatorami, ale i chociażby siecią sklepów Best Buy, z efekcie czego dostępność flagowego P20 Pro w USA jest znikoma.

Wygląda na to, że wielu Amerykanom wcale się to nie podoba

The Verge zauważa, że Huawei wiele traci ze względu na nieobecności na jednym z największych rynków na świecie, ale to "amerykański konsument traci najwięcej". Zdaniem serwisu to jedyna firma, która miała szansę przerwać duopol Samsunga i Apple'a.

Engadget nazwał P20 Pro "najlepszym smartfonem, którego nigdy nie kupisz". Z kolei redakcje Android Central, Digital Trends czy Tom's Guide przygotowały poradniki z informacjami, gdzie można kupić nowego flagowca.

P20 Pro to też pierwszy smartfon z linii P, którym zainteresował się amerykański youtuber Marques Brownlee.

Jeszcze nigdy nie widziałem, by Amerykanie tak bardzo żałowali, że nie mogą kupić smartfonu Huaweia. Specjalnie mnie to jednak nie dziwi, bo P20 Pro to faktycznie wyjątkowo udany telefon, który śmiało może rywalizować z najlepszymi.

Co to wszystko oznacza dla Polaków?

Może się wydawać, że całe zamieszanie ma miejsce po drugiej stronie globu, więc nie ma na nas żadnego wpływu. Nic bardziej mylnego.

Jak zaważa Ben Wood - analityk CCS Insight - Huawei zostaje z niewykorzystanym budżetem, który miał być przeznaczony na promocję P20 w Stanach. Ten prawdopodobnie zostanie przekierowany na marketing w Europie, aby Chińczycy mogli sobie odbić straty spowodowane wstrzymaną ekspansją w USA. Mamy oczekiwać "największej kampanii marketingowej w historii".

To zresztą już się dzieje. Podczas polskiej premiery P20 w Warszawie odbył się przedpremierowy pokaz nowej reklamy z Gal Gadot i Robertem Lewandowskich. Usłyszałem wówczas zapewnienie, że "zobaczą ją wszyscy Polacy i to wielokrotnie".

Skądinąd nieoficjalnie mówi się, że zaciągnięcie do współpracy aktorki znanej z roli Wonder Woman miało być być puszczeniem oka w stronę amerykańskich konsumentów.

Jak więc widać, skutki całej afery prawdopodobnie odczujemy także w Polsce. Konkurencyjne firmy mają się czego bać, bo chiński gigant właśnie przerzucił worek pieniędzy z USA do Europy i jest zdeterminowany, by go dobrze wykorzystać.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.