Huawei P9 pojawił się na renderach. Wygląda świetnie, a do tego ma być mocny i tani. Ideał?

Huawei P9 pojawił się na renderach. Wygląda świetnie, a do tego ma być mocny i tani. Ideał?17.02.2016 09:37
Huawei P8
Konrad Błaszak

Ubiegły rok w wykonaniu Huaweia był bardzo udany, a patrząc na przecieki dotyczące modelu P9, ten może być jeszcze lepszy. Flagowiec chińskiej firmy według najnowszych - popartych renderami - plotek ma być świetnie wykonany, mocny i tani. Jego zaletą mają być także ponadprzeciętne możliwości fotograficzne. Czy będzie on spełnieniem marzeń fanów smartfonów?

Chińczycy w zeszłym roku sprzedali ponad 100 milionów telefonów, dzięki czemu wskoczyli na 3 miejsce wśród producentów smartfonów. Możliwe było to m.in. dzięki wprowadzeniu na rynek serii P8. Świetnie sprzedawał się nie na tylko flagowiec - na model P8 Lite zdecydowało się więcej niż 10 milionów osób. Nie dziwi więc, że w tym roku na rynku mogą pojawić się aż 4 telefony z P9 w nazwie.

Podstawowym wariantem ma być Huawei P9. Jego specyfikacja - jak podaje chociażby strona MyDrivers - będzie prezentować się następująco:

  • 5,2-calowy ekran o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli);
  • 8-rdzeniowy procesor Kirin 950;
  • układ graficzny Mali-T880;
  • 4 GB pamięci RAM;
  • 12-megapikselowy aparat na tylnym panelu (drugi może być taki sam);
  • kamerka 8 Mpix na przednim panelu;
  • bateria o pojemności 2900 mAh;
  • czytnik linii papilarnych.

Mocny, ładny, kolorowy!

Oprócz tego w sieci - za sprawą użytkownika Weibo o nicku @baoziwanji - pojawiły się rendery prasowe tego modelu:

Tak może wyglądać Huawei P9

[1/5]
[2/5]
[3/5]
[4/5]
[5/5]

Huawei P9 będzie miał metalową konstrukcję, która powinna być tak dobrze wykonana, jak w przypadku modeli Mate 8 czy Mate S. Dla Chińczyków nie powinien być to problemem, gdyż nawet do obudowy tańszego Honora 7 ciężko mieć jakieś zastrzeżenia, a teraz zapewne będzie jeszcze lepiej. Co więcej pojawi się aż 5 wersji kolorystycznych - biała, czarna, szara, złota i różowa.

Drugim plusem tego modelu będzie specyfikacja, która zapowiada się świetnie. P9 napędzać będzie HiSilicon Kirin 950, czyli topowy układ Huaweia. Razem z 4 GB pamięci RAM oraz dość wydajnym układem graficznym będzie to urządzenie mogące powalczyć o miano króla benchmarków. Tym bardziej, że prawdopodobnie zostanie zastosowany ekran o rozdzielczości FullHD.

Huawei postawi na dwa aparaty i to świetna decyzja

Dla wielu najciekawszym elementem będzie podwójny aparat na tylnym panelu (plotki o wykorzystaniu tego rozwiązania pojawiły się już kilka miesięcy temu). Na renderach widać dwa takie same obiektywy, które należą do modułów z 12-megapikselowymi matrycami. Dla Chińczyków nie jest to nowość, ponieważ Honor 6 Plus również wykorzystywał podobną technologię. Korzystałem z tego smartfona przez kilka tygodni i ani wcześniej, ani później nie udało mi się zrobić tak dobrych fotek jedzenia na Instagrama. Dla wielu z was nie jest to zapewne przekonywujący argument, ale ustawianie ostrości zdjęcia po jego zrobieniu jest świetnym dodatkiem, który można bardzo kreatywnie wykorzystać.

Huawei P9, Źródło zdjęć: © @baoziwanji
Huawei P9
Źródło zdjęć: © @baoziwanji

Zalety podwójnych aparatów dostrzega nie tylko Huawei - Sony uważa nawet, że są one przyszłością. Nie można zapomnieć też o topowym LG G5, który został wyposażony w podobne rozwiązanie.

Trzeba uzbroić się w cierpliwość

Huawei P9 raczej nie pojawi się na targach MWC 2016, gdzie Huawei prezentować ma nowe tablety. Na flagowy telefon trzeba będzie poczekać najprawdopodobniej do marca.

Oprócz niego mają pojawić się także 3 inne warianty urządzenia: P9max, P9 Lite oraz P9 Premium. Według wcześniejszych plotek to wariant Premium miał dostać podwójny aparat, ale możliwe, że Huawei zmienił swoje plany i w dodatek ten uzbroi większość modeli z tego roku. Co ważne - ceny standardowej wersji P9 mają zaczynać się w Chinach od 1999 yuanów, czyli 1200 złotych.

Jeśli wszystkie informacje się potwierdzą, to Chińczycy rzeczywiście mogą pokazać niemal idealnego smartfona, który śmiało będzie mógł rywalizować z flagowcami LG czy też Samsunga.

Autor jest też na Facebooku: Konrad Błaszak

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.