LG G6 bez modułów. To rozwiązanie mogłoby przetrwać, gdyby LG nie popełniło 5 błędów

LG G6 bez modułów. To rozwiązanie mogłoby przetrwać, gdyby LG nie popełniło 5 błędów24.10.2016 14:49
LG G5

LG G5 to pierwszy i prawdopodobnie ostatni modułowy smartfon LG. Szkoda, ale to, że modułowość w takiej postaci okazała się niewypałem, niespecjalnie mnie dziwi.

Serwis etnews - który powołuje się na wiele niezależnych źródeł - donosi, że przyszłoroczny LG G6 nie będzie smartfonem modułowym. Powód? Niewielkie zainteresowanie modułami w przypadku LG G5.

Coś mi mówi, że losy tego rozwiązania mogły potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby LG nie popełniło pięciu błędów.

Błąd pierwszy - słabe moduły dostępne w dniu premiery

Garb z przyciskami odpowiedzialnymi za kontrolowanie aparatu i DAC - tyle LG miało do zaoferowania na start i do tej pory nic się w tej kwestii nie zmieniło.

Moduł fotograficzny? Nie jest zły, ale kosztuje kilkaset złotych, a w żaden sposób nie poprawia jakości zdjęć. DAC? W LG V10 czy LG V20 wysokiej jakości przetwornik cyfrowo-analogowy jest wbudowany; niczego nie trzeba dokupywać i doczepiać. W przypadku G5 mamy więc do czynienia nie tyle z możliwością rozszerzenia możliwości urządzenia, co z uzupełnieniem braków.

Gdzie pikoprojektor? Gdzie kamera termowizyjna? Gdzie doczepiana klawiatura albo pad do gier? Nie ma i już pewnie nigdy nie będzie.

Błąd drugi - jakość wykonania

Producent poszedł na poważne designerskie kompromisy. Odczepiana część obudowy nie jest idealnie spasowana z resztą konstrukcji, co nie wygląda zbyt estetycznie.

Grubo ponad 2000 zł za telefon wykonany jak tani chińczyk to coś, co może odstraszać konsumentów. Zwłaszcza w czasach, gdy nawet urządzenia ze średniej półki coraz częściej cechują się nieskazitelnym designem.

Błąd trzeci - bateria

Moduły z założenia mają być doczepiane tylko wtedy, gdy są potrzebne. Nikt nie ma ochoty na bieganie z grubym modułem fotograficznym nieustannie podpiętym do telefonu.

Gdyby cały proces wymiany modułu zajmował kilka sekund - super. Niestety wymaga to każdorazowego wyciągnięcia baterii i w efekcie resetowania telefonu. Absurdalna decyzja.

Błąd czwarty - kompatybilność tylko z jednym urządzeniem

Lenovo pokazało jednocześnie dwa modułowe smartfony - Moto Z oraz Moto Z Force - a po kilku tygodniach dołączył do nich Moto Z Play. Trzy urządzenia z różnych segmentów cenowych - wszystkie kompatybilne z tymi samymi modułami.

Tymczasem LG ograniczyło się tylko do LG G5. Dlaczego te akcesoria nie pasują do LG V20? Dlaczego producent nie ma w ofercie modułowego średniaka z linii LG X? Przecież żadnemu twórcy akcesoriów nie opłaca się robienie modułów z myślą o jednym urządzeniu.

Błąd piąty - brak zapewnienia, że moduły nie staną się bezużyteczne za rok

Tutaj znów posłużę się przykładem Moto Z. Podczas prezentacji pierwszych smartfonów Lenovo Moto jasno ogłosiło, że wszystkie moduły będą współpracować z przyszłymi generacjami, co było świetną decyzją.

Lenovo Moto Z
Lenovo Moto Z

LG natomiast nigdy nie zapewniło ani konsumentów, ani producentów modułów, że te będą działać z G6 czy jakimkolwiek innym urządzeniem. Po co mam kupować moduł, który za rok może okazać się bezużyteczny? Po co producent akcesoriów ma robić moduł, którego za rok żaden sklep nie będzie chciał sprzedawać?

Moto Mods działają z trzema różnymi telefonami. Ich podłączenie zajmuje ułamek sekundy i nie wymaga resetowania urządzenia. Ich oferta jest już na start całkiem nieźle rozbudowana, bo klienci mają do dyspozycji:

  • pikoprojektor;
  • głośniki JBL;
  • dodatkową baterię;
  • moduł fotograficzny z zoomem optycznym i ksenonową lampą błyskową;
  • magnetyczne klapki zmieniające wygląd telefonu.

Gdyby LG poszło podobną drogą, prawdopodobnie nie musiałoby rezygnować ze sztandarowego rozwiązania po roku przyznając się tym samym do porażki.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.