Jak duży będzie składany smartfon Samsunga?
Ciekawi, czy składany smartfon Samsunga po złożeniu będzie większy od innych popularnych smartfonów? Sprawdźmy.
Moje największe obawy odnośnie składanych smartfonów dotyczą ich gabarytów. Zastanawiam się, czy takie urządzenie po złożeniu faktycznie nie będzie zajmowało w kieszeni dużo więcej miejsca niż przeciętny smartfon.
Jak duży będzie samsung z ekranem Infinity Flex po złożeniu?
Samsung prezentując swój składany ekran skupił się na - no właśnie - samym ekranie. Wiadomo, że duży panel wewnątrz konstrukcji będzie miał 7,3-calową przekątną i proporcje 4,2:3.
Dokładnych parametrów urządzenia, włącznie z jego wymiarami, Koreańczycy nie ujawnili. Nie sugerowałbym się specjalnie prototypem pokazanym na Samsung Developer Conference 2018 (zwłaszcza jego grubością), bo zamknięty był w tzw. trumnie maskującej wygląd. Od czego jest jednak matematyka?
Jak wiadomo, a2 + b2 = c^2. Znając proporcje i długość przekątnej oraz stosując twierdzenie Pitagorasa, łatwo jest wyliczyć wymiary ekranu.
Sam ekran Infinity Display będzie miał wymiary 15,09 x 10,78 cm
OK, mamy już wielkość samego wyświetlacza, ale do tego należy doliczyć jeszcze ramki. Ich wymiary znane nie są, ale nieco światła rzucać mogą wizualizacje pokazane przez Samsunga.
Sprawdziłem - na grafikach koncepcyjnych ramka z jednej strony stanowi ok. 3,5 proc. długości urządzenia. To dałoby ok. 0,5 cm szerokości.
Wymiary rozłożonej konstrukcji powinny więc wynosić ok. 15,6 x 11,3 cm. Z obliczeniem orientacyjnych gabarytów złożonego modelu nie ma już większych problemów, bo wystarczy podzielić szerokość przez 2.
Obstawiam, że długość i szerokość złożonego samsunga to mniej więcej 16 x 6 cm
Zakładając, że gabaryty finalnego urządzenia będą pokrywały się z tym, co widzimy na samsungowych wizualizacjach, raczej nie pomyliłem się o więcej niż kilka milimetrów w każdą stronę. To daje już jakieś wyobrażenie na temat mobilności całej konstrukcji.
Tutaj dla porównania wymiary kilku popularnych smartfonów i tabletów:
- Galaxy S9 - 147,7 x 68,7 cm;
- Galaxy S9+ - 158,1 x 73,8 cm;
- Galaxy Note9 - 161,9 x 76,4 cm;
- Huawei Mate 20 X - 174,6 x 85,4 cm;
- iPhone 8 - 138,4 x 67,3 cm;
- iPhone 8 Plus - 158,4 x 78,1 cm
- iPhone XS - 143,6 x 70,9 cm;
- iPhone XS Max - 157,5 x 77,4 cm;
- iPad Mini 4 - 203,2 x 134,8 cm.
Miniaturką ten składany smartfon nie będzie. Na długość powinien być porównywalny z większymi smartfonami pokroju Note'a 9 czy iPhone'a XS Max. Raczej na pewno będzie jednak od nich sporo węższy.
Pod znakiem zapytania stoi grubość urządzenia, ale do najsmuklejszych raczej należeć nie będzie.
Nie dajcie sobie wmówić, że to "tylko 7,3 cala"
Gdy Samsung pokazał panel Infinity Flex, pojawiły się głosy, że przecież już teraz istnieją 7-calowe smartfony, które mieszczą się w kieszeni, więc to zbędna innowacja.
Cóż, długość przekątnej to jeden z tych parametrów, które same w sobie nie mają wielkiego znaczenia. Tu mamy świetny przykład.
Im prostokąt bardziej zbliżony jest do kwadratu, tym większa jego powierzchnia przy danej przekątnej. Infinity Flex ma proporcje 4,2:3, czyli dość mocno "kwadratowe". Pole jego powierzchni to aż 162,67 cm².
Dla porównania ekran Huaweia Mate 20 X (7,2 cala, 19,5:9) ma powierzchnię 135,9 cm². Przestrzeń robocza składanego smartfonu Samsunga będzie więc większa o ok. 20 proc., mimo że na papierze to tylko 0,1 cala różnicy. Nie mówiąc już o tym, że samsung po złożeniu prawdopodobnie będzie przy tym bardziej kompaktowy niż Mate 20 X.
Podsumowując: składak Samsunga najpewniej będzie miał ekran większy niż jakiekolwiek urządzenie, które da się schować do kieszeni. Mimo wszystko jednak nawet po złożeniu gabarytowo będzie zbliżony do wielkich smartfonów.