Współczesna fotografia pokazuje, że profesjonaliście wystarczy smartfon

Współczesna fotografia pokazuje, że profesjonaliście wystarczy smartfon15.10.2015 11:44
iPhone i modelka w studio
Źródło zdjęć: © Shutterstock
Łukasz Skałba

Liczba megapikseli w lustrzankach i telefonach komórkowych zrównała się już dawno. Jak jednak wiadomo, cyferki to nie wszystko. Inne parametry pozostawiały sporo do życzenia, w efekcie czego zdjęcia wychodziły marne. Myślę, że właśnie nadeszły czasy, gdy różnice między lustrzankami czy drogimi kamerami, a smartfonami, zacierają się i znikają.

Od dawna interesuję się amatorsko fotografią. Mój wysłużony Nikon D90 współpracujący z Nikkorem 18-105 mm przeszedł już niejedno, a ja sporo się nauczyłem. Ostatnio wszedłem także w temat filmowania, więc opisywane w tym artykule zagadnienia nie są mi obce.

Ale po kolei. Jakiś czas temu napisałem tekst o tym, co tak naprawdę we współczesnej fotografii jest najbardziej istotne. Deprecjonowałem wtedy wagę stosowanego sprzętu i podkreślałem istotę pomysłu i wizji. Dzisiejsze smartfony, jeszcze bardziej pokazują, że liczy się treść, a formą nie musisz się martwić. To dokładnie tak samo, jak w podstawowych tezach życiowego minimalizmu.

Hans Hofmann:

Upraszczanie to eliminowanie zbędnego, żeby niezbędne mogło przemówić.

Po co masz ustawiać wszystkie parametry, skoro może to zrobić przetwornik obrazu? Co z tego, że telefony mają maleńkie matryce i jeszcze mniejsze obiektywy, skoro oprogramowanie potrafi zdziałać cuda? Jestem pewny, że gdybyście zobaczyli same zdjęcia z poniższego wideo, to nie uwierzylibyście, że zostały zrobione telefonem...

The iPhone 6s Bikini Shoot

Większość ludzi hejtuje ten materiał za to, że gość stosuje dodatkowe światło czy blendy oraz, że obrabia potem zdjęcia w Photoshopie. Tylko czy przypadkiem zdjęcia z lustrzanek kosztujących często tyle ile nowy samochód nie przechodzą identycznego procesu? Końcowy efekt? Różnica oczywiście jest, ale bardzo mała, a dla dużej części osób - w ogóle niezauważalna.

Statystyki mówią, że znacząca większość zdjęć jest wykonywana w ciągu dnia, a więc w dobrych warunkach oświetleniowych. Kiedyś serwis Phone Arena przeprowadził ślepy test z którego wynikło, że zdjęcia wykonane smartfonami często podobały nam się bardziej niż te zrobione lustrzankami. Dla przeciętnego Kowalskiego, dobry smartfon w normalnych warunkach robi dużo ładniejsze zdjęcia niż droga lustrzanka. Jakim cudem? To proste. Lustrzanka stara się uwiecznić rzeczywistość znajdującą się w kadrze jak najdokładniej. Zdjęcie takie zawiera bardzo dużo informacji, co potem możemy wykorzystać, obrabiając zdjęcie w specjalnych programach i dostosować je do naszych potrzeb. Problem w tym, że 99% osób tego nie robi i nawet posiadając droższy aparat pozostawia zdjęcia "surowe".

Smartfony mają to do siebie, że lubią ulepszać otaczającą nas rzeczywistość. Same z siebie, robiąc zdjęcie, podkolorowują je, zmieniają kontrast, nasycenie i inne parametry. Jednym słowem, robią wszystko, aby zdjęcie podobało nam się bardziej. Tak naprawdę z telefonu otrzymujemy więc zdjęcie "po obróbce", które są ładniejsze niż surówka z lustrzanki. Oczywiście po ręcznej obróbce materiałów z profesjonalnego sprzętu osiągniemy nieporównywalnie lepsze efekty, ale... kogo to obchodzi. Automatyka i prostota wyzwala moim zdaniem kreatywność i skłania do poszukiwań.

Lawn Mower Slip N Slide - Filmed on a Smartphone in 4K! | DEVINSUPERTRAMP

Przejdźmy do wideo. Powyższy film został nagrany... smartfonem LG V10. Oprócz omówionego wyżej przetwarzania obrazu (które tyczy się także nagrywania), mamy tutaj lepszą rozdzielczość (mało która kamera oferuje 4K), a często także wyższe bitrate'y. Zapisujemy więc dużo więcej informacji niż w tradycyjnych kamerach. Mimo że znikoma część populacji ma monitory 4K, to standard ten przydaje się do czegoś innego. Po pierwsze, materiały przekonwertowane z 4K do 1080p wyglądają dużo lepiej (mają zapisanych dużo więcej informacji). A po drugie, zoom cyfrowy zyskuje sens.

Jeśli chodzi o wideo, według mnie, większość współczesnych smartfonów boryka się tylko z jednym poważnym problemem - stabilizacją obrazu. Gdy nie ma tej optycznej - jest istna masakra. Gdy ustawimy smartfon nieruchomo, na przykład na jakimś statywie, to jakość obrazu często robi wrażenie. Gdy natomiast będziemy nawet bardzo delikatnie i uważnie panoramować, to nawet 4K z iPhone 6s można pomylić z materiałami nagranymi kalkulatorem. No może przesadzam, ale wiecie o co chodzi. A jeśli nie, to koniecznie obczajcie poniższy materiał porównujący wideo nagrane zwykłym 6s bez stabilizacji i 6s Plus z systemem OIS. Od razu jakby więcej szczegółów, nie ;)?

iPhone 6s vs. iPhone 6s Plus – Digital and Optical Image Stabilization at 4K – GIGA.DE

Stabilizacja optyczna jest więc smartfonom niezbędna. No chyba, że wolicie ganiać z profesjonalnym stabilizatorem wideo, tak jak robił to autor filmu nagranego LG V10 (chociaż on akurat OIS ma).

Filming with a Smartphone Behind The Scenes - Lawn Mower Slip N Slide!

Jest też opcja zastosowania sliderów filmowych czy jak kto woli jazd kamerowych. Wtedy efekty będą takie jak poniżej:

iPhone 6s Camera 4K Cinematic Test

Robi wrażenie. Wystarczy trochę dopieścić smartfona zewnętrznym sprzętem, a obraz poprawić na komputerze. Swoją drogą, właśnie rozpoczynam prace nad kanałem YT o nowych technologiach i poważnie zastanawiam się, czy nie nagrywać wszystkich recenzji i innych materiałów w 4K... iPhonem 6s. Serio. Zamówiłbym slider, kilka dodatków i nikt by nie uwierzył, że tak profesjonalnie wyglądające materiały, zostały zarejestrowane komórką...

Żyjemy w dziwnych czasach.

*Źródła: YouTube (Fstoppers, devinsupertramp, GigaTech, SuperSafTV)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.