Android 9 Pie oficjalnie. Jakie zmiany wprowadza nowy system Google'a?

Gigant z Mountain View oficjalnie zaprezentował najnowsze wydanie swojego mobilnego systemu operacyjnego. Oto, co trzeba wiedzieć o Androidzie 9 Pie.

Google na temat nowego Androida sporo zdradził już na początku maja, kiedy to system został oficjalnie zapowiedziany. Teraz przyszedł czas na wydanie jego finalnej wersji oraz ujawnienie jego nazwy. Określana literą "P" wersja od teraz znane jest jako Android 9 Pie (z ang. placek).

Firma z Mountain View wskazuje, że nowy system dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji umożliwi użytkownikom pełniejsze wykorzystanie ich smartfonów. Android 9 ma być "mądrzejszy i szybszy, a przy tym ma adaptować się do sposobu używania telefonu". Co to właściwie znaczy?

Jedną z kluczowych zalet wydania Pie mają być funkcje wydłużające czas pracy na pojedynczym ładowaniu:

• Adaptacyjna bateria - ma uczyć się sposobu, w jaki użytkownik korzysta z telefonu i tak zarządzać aplikacjami i usługami by nie pobierały niepotrzebnie energii;
• Adaptacyjna jasność - ma analizować preferencje użytkownika co do jasności ekranu w różnych warunkach, a następnie automatycznie ją dostosowywać.

Obie funkcja bazują na uczeniu maszynowym, co oznacza, że z czasem mają działać coraz lepiej. Nie są to jednak jedyne tego typu rozwiązania.

Wersja Pie ma samodzielnie przewidywać to, co użytkownik będzie chciał zrobić - system ma analizować w tym celu kontekst, czas i lokację. Oznacza to, że po wpięciu słuchawek smartfon zasugeruje otworzenie odtwarzacza lub opcję wykonania połączenia do osoby, z którą użytkownik najczęściej rozmawia o danej porze.

Firma z Mountain View chwali się, że Android 9 przed wyjściem do pracy automatycznie zasugeruje skorzystanie z map i wyznaczy odpowiednią trasę lub zaproponuje wznowienie odtwarzania audiobooka po wejściu do autobusu lub tramwaju.

Sugestie mają się zmieniać, a oprogramowanie ma dobierać te aplikacje, z których użytkownik korzysta najczęściej - gdy ten słucha muzyki głównie za pomocą Spotify, to nie będą sugerowane inne usługi.

Rozwiązanie "Slice" (kawałek) ma z kolei zapewnić błyskawiczny dostęp do wybranych funkcji danej aplikacji... bez konieczności jej wcześniejszego otwierania. Jak to działa? Android 9 ma przewidywać jak wykorzystywane mają być aplikacje i z których funkcji chce skorzystać użytkownik.

Przykładowo: po wpisaniu nazwy programu do zamawiania taksówki w wyszukiwarce, system ma od razu zasugerować często odwiedzane lokacje i umożliwić szybkie zamówienie przewozu. Nie trzeba otwierać programu i wyznaczać trasy, a dopiero potem kliknąć "zamawiam".

Rozbudowane zaznaczanie tekstu to inna nowość, która ma rzyspieszyć wykonywanie czynności. System ma rozpoznawać znaczenie zaznaczanych słów i wyrażeń, a następnie sugerować akcje - po zaznaczeniu nazwy filmu czy album pojawić ma się np. opcja wyświetlenia jego recenzji.

Google chwali się sporą liczbą zmian w interfejsie, w tym rezygnacją z innych przycisków ekranowych niż Home. Ma on dawać dostęp do gestów, które umożliwią m.in. szybkie przechodzenie między programami działającymi w tle.

Użytkownicy dostali zmodyfikowany przełącznik zadań z kartami przesuwanymi w poziomie. Na ekranie dostępne będą też wyszukiwarka oraz panel szybkiego dostęp do wybranych programów/funkcji.

Ciekawym dodatkiem może być tzw. "Cyfrowe samopoczucie", czyli zbiór funkcji umożliwiających monitorowanie i zarządzanie czasem spędzonym na korzystaniu z poszczególnych aplikacji. Na rozwiązanie to składają się:

• Dashboard - prezentuje dane dotyczące wykorzystania poszczególnych funkcji i aplikacji;
• App Timer - funkcja umożliwia dodawanie limitów czasu na korzystanie z danego programu;
• Do Not Disturb - nowy tryb nie przeszkadzać ma \wyciszać\ wszystkie powiadomienia, które mogą odwracać uwagę użytkownika;
• Wind Down - umożliwi szybkie uruchomienie trybu nie przeszkadzać oraz przełączenie ekranu na tryb nocny.

Niestety, rozwiązanie to ma w pierwszej kolejności trafić tylko do modeli z linii Pixel. W finalnej wersji pojawi się jesienią, a do innych smartfonów (m.in. z Androidem One) ma trafić dopiero pod koniec roku.

Google pochwal się dodatkowo całą masą innych zmian, które niekoniecznie widoczne są na pierwszy rzut oka. Należą do nich m.in.:

• rozszerzona obsługa aparatów - Android Pie ma natywnie obsługiwać podwójne moduły (tak z przodu, jak i z tyłu) oraz funkcje wykrywania głębi, a także dodawać obsługę zewnętrznych aparatów (pod USB);
• wsparcie dla ekranów nowego typu - wersja 9 ma obsługiwać ekrany o formacie 18:9 (lub podobnym) oraz najróżniejszych wcięć;
• obsługa wielu użytkowników na jednym telefonie - ma umożliwić korzystanie z firmowych telefonów przez różnych użytkowników;
• usprawniony Bluetooth - Android Pie ma w standardzie obsługiwać połączenia z pięcioma urządzeniami i łatwe przełączanie się między nimi (połączenia głosowe mają być transmitowane do wielu z nich), a także zapamiętywać głośność w podpiętym sprzęcie bezprzewodowym;
• wsparcie dla HDR - nowe wydanie ma w standardzie umożliwiać oglądanie materiału HDR w usługach jak YouTube czy Google Play Movies (VP9 Profile 2);
• obsługa formatu HEIF - dodanie nowego standardu kompresji, o którym więcej znajdziecie w tym wpisie;
• ulepszone powiadomienia - dodanie inteligentnych odpowiedzi do powiadomień, które wysyłają komunikatory;
• lepsze zabezpieczenia biometryczne - Google miał wprowadzić szereg dodatkowych funkcji, które umożliwią lepszą ochronę danych zbieranych przez czytnik linii papilarnych czy skaner twarzy;
• *zabezpieczenia \StrongBox* - dodanie sprzętowych zabezpieczeń, które zapewnią lepsze zabezpieczenie kluczy dostępu;
• większa prywatność - ograniczenia w dostępie programów działających w tle do mikrofonu, kamery i sensorów;
• ulepszony Always-on-Display - dodanie opcji wyświetlania zdarzeń z kalendarza i pogody na zablokowanym ekranie;
• szybsze zrzuty ekranu - dodanie opcji wykonywania zrzutów ekranu do menu pod przyciskiem power;
• zarządzenia rotacją ekranu - nowy przycisk ekranowy, który ma ułatwić włączanie/wyłączanie automatycznego obracania widoku.

Nowy Android od razu trafił na urządzenia z linii Google Pixel, których użytkownicy mogą skorzystać z aktualizacji OTA (Over-the-Air). Gigant jednocześnie zapewnia, że jesienią (pod koniec listopada) wydane Pie trafi na te smartfony Sony Mobile, Xiaomi, HMD Global, Oppo, Vivo, OnePlusa i Essentiala, na które wydana została beta Androida P.

Jesienią aktualizacja do wydania 9 Pie ma być również przygotowana dla smartfonów opartych na Androidzie One. Inni producenci mają sami informować o wydaniu aktualizacji do najnowszej wersji systemu.