Android w telefonie stacjonarnym po raz kolejny. Tym razem 7‑calowiec Panasonica

Panasonic KX-UT870 (fot. The Verge)
Panasonic KX-UT870 (fot. The Verge)
Kamil Homziak

12.01.2012 14:30, aktual.: 12.01.2012 15:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

System Google'a coraz częściej jest instalowany w urządzeniach, z myślą o których nie był projektowany. Kilkanaście dni temu informowaliśmy o telefonie stacjonarnym Archosa, ale nie może on się równać z Panasonikiem KX-UT870.

System Google'a coraz częściej jest instalowany w urządzeniach, z myślą o których nie był projektowany. Kilkanaście dni temu informowaliśmy o telefonie stacjonarnym Archosa, ale nie może on się równać z Panasonikiem KX-UT870.

Tłumaczyć to można innym przeznaczeniem obu urządzeń: produkt Archosa kierowany jest dla użytkowników domowych, a Panasonica dla biznesu. KX-UT970 to bowiem przewodowa słuchawka IP ze stacją bazową wyposażoną w duży, 7-calowy, oporowy ekran dotykowy.

Działa on pod kontrolą Androida, niestety tradycyjnie dla niesmartfonów, w przestarzałej wersji 2.2 Froyo. Oczywiście, produkt Panasonica służy nie tylko do dzwonienia - za jego pomocą można np. przeglądać strony WWW, czytać maile, obserwować obraz z kamer bezpieczeństwa, a w nowoczesnym, inteligentnym domu sterować oświetleniem oraz roletami.

Obraz z kamery na telefonie stacjonarnym (fot. The Verge)
Obraz z kamery na telefonie stacjonarnym (fot. The Verge)

Czy telefon stacjonarny z doczepionym 7-calowym tabletem jest wart 500 dol.? Na tyle właśnie producent wycenił swoje urządzenie. Na biurku, owszem, wygląda ono efektownie, ale parametry techniczne (choćby ekran oporowy, a nie pojemnościowy) nie rzucają na kolana, brakuje też na przykład sklepu z aplikacjami. Panasonic KX-UT970 powinien być kilka razy tańszy. Ma on bowiem mniej funkcji niż choćby zaprezentowane również podczas CES 2012 7-calowe tablety Rockchip i Novo7 z Androidem Ice Cream Sandwich.

Źródło: The Verge

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także