Android Wear 2.0 jest lepszy, bo jest bardziej samodzielny. Które zegarki otrzymają aktualizację?
Google dość długo kazał czekać na pierwszą naprawdę dużą aktualizację platformy Android Wear, ale było chyba warto. System giganta dla inteligentnych zegarków w wersji 2.0, z którą na rynku zadebiutują LG Watch Style i Watch Sport, prezentuje się o wiele lepiej. Dlaczego?
09.02.2017 | aktual.: 09.02.2017 11:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Android Wear 2.0 jest platformą, która ma sprawić, że inteligentne zegarki będą urządzeniami mniej zależnymi od smartfonów. System umożliwia instalację aplikacji bezpośrednio z poziomu smartwatcha, szybsze i bardziej komfortowe odpowiadanie na wiadomości czy nawet korzystanie z asystenta Google'a. Zacznę jednak od początku, czyli tego, co najbardziej rzuca się w oczy.
Personalizowane tarcze
Gigant z Mountain View usprawnił tarcze zegarowe, które są stale widoczne na ekranach smartwachów. W nowym Androidzie Wear ten element interfejsu można dodatkowo personalizować wyświetlając na nim wybrane funkcje i informacje z aplikacji. Jak dokładnie ma to działać?
Zasada jest bardzo prosta. Na ekranie umieszczany jest mały widżet, który może prezentować dane z kalendarza (najbliższe spotkania), śledzić kursy akcji spółek czy liczbę spalonych kalorii/przebytych kilometrów. Widżety te mogą też szybko aktywować funkcje danej aplikacji - wystarczy dotknąć ekranu, aby zamówić przejazd Uberem czy rozpocząć wybrany program ćwiczeń.
Funkcja dotyczy zarówno programów Google'a, jak i aplikacji firm trzecich. Dużym plusem jest to, że można skonfigurować w ten sposób wiele tarcz, między którymi można przechodzić prostym gestem (jak między pulpitami w smartfonie). Gigant wprowadził też sporo nowych opcji, które umożliwiają personalizację wyglądu poszczególnych tarcz zegarowych (kolory, tło itd.).
Prostszy interfejs
Google daje więcej opcji personalizacji ekranu w trybie always on, ale upraszcza jednocześnie korzystanie z Androida Wear. Zmodyfikowany interfejs ma działać bardziej intuicyjnie. Po przesunięciu palcem po ekranie w górę wysuwa się panel powiadomień, a ruch w przeciwną stronę prowadzi do ustawień. Do zakładki z dostępnymi programami można wejść po dotknięciu ekranu, a jego przytrzymanie aktywuje asystenta głosowego.
Asystent głosowy Google'a
Największym usprawnieniem w sposobie korzystania z sprzętu z Android Wear ma być jednak dodanie obsługi Google Assistant. Tego samego asystenta głosowego, który dostępny jest w smartfonach (czy głośniku Google Home). Usługa umożliwi szybkie wyszukiwanie informacji oraz wykonywanie wybranych czynności bez konieczności dotykania ekranu zegarka.
Google Assistant na zegarkach można będzie rozumiał jedynie polecenia w języku angielskim lub niemieckim. Firma z Mountain View zapowiedziała jednak od razu, że obsługa kolejnych języków zostanie dodana w ciągu najbliższych miesięcy.
Wysyłanie wiadomości
Będąc przy obsłudze głosowej warto wspomnieć od razu o ulepszonej obsłudze wiadomości. Nowe UI ma sprawić, że będą one łatwiejsze do odczytywania, a po jednym kliknięciu można będzie na nie odpowiadać - dyktując, wpisując na klawiaturze lub wprowadzając odręcznie treść, w tym rysując emotikony.
Dzięki Google Assistant można będzie korzystać z funkcji Smart Reply, czyli inteligentnych podpowiedzi. Z opcji tych można korzystać w takich aplikacjach, jak Facebook Messenger, Google Messenger, Hangouts, Telegram czy WhatsApp.
Lepsze Google Fit
Gigant poprawił również usługę Google Fit, które zbierała niezbyt pochlebne opinie, a spora część smartwatchy to w końcu sprzęt dla osób aktywnych. Nowa wersja zawiera masę nowych ćwiczeń, ulepszony system wyzwań, a nawet krótkie animacje instruktażowe, które pokazują np. jak poprawnie wykonywać pompki.
Android Pay
Sporą nowością jest dodanie obsługi systemu Android Pay. Korzystając ze sprzętu z Androidem Wear można będzie wreszcie dokonywać płatności zbliżeniowych. Opcja ta zarezerwowana jest jedynie dla wyposażonego w NFC modelu LG Watch Sport, ale można spodziewać się, że w przyszłości będzie częstym dodatkiem.
Co ważne, funkcja Android Pay na zegarkach nie wymaga stałego połączenia ze smartfonem. Ten jednak wymagany jest przy konfiguracji usługi, a w przypadku sprzętu z odblokowanym bootloaderem będzie to niemożliwe.
"Zegarkowy" Google Play
Pora przejść do najważniejszego. W przypadku Androida Wear 2.0 usługa Google Assistant, Android Pay, nowe Google Fit i wiele innych aplikacji uruchamiane są na zegarkach - smartwatch nie musi być cały czas sparowany ze smartfonem, aby programy działały bez problemu. To jednak nie wszystko.
Gigant z Mountain View wprowadził też dedykowaną wersję Google Play z aplikacjami dla zegarków. Usługa dostępna jest na sprzęcie z nowym Android Wear i umożliwia pobieranie wybranych pozycji wprost na smartwatcha. Wygodne, a do tego szalenie użyteczne w przypadku iPhone'ów, z którymi większość modeli na platformie Google'a jest kompatybilna.
Samodzielność to największa zaleta Android Wear 2.0
Gdy do powyższego doda się to, że zegarki na nowej platformie bezpośrednio łączą się z sieciami Wi-Fi oraz mogą obsługiwać łączność LTE, uwidacznia się ich największa przewaga nad sprzętem ze starym Androidem Wear. System w wersji 2.0 umożliwi korzystanie ze smartwatchów bez oglądania się na smartfony.
Zegarek z LTE taki, jak LG Watch Sport, w każdym miejscu będzie synchronizował wiadomości i powiadomienia, dane o aktywności przesyłał od razu do chmury, a nawet dokonywał płatności zbliżeniowych. Gdy użytkownik wyjdzie bez telefonu pobiegać, będzie mógł do tego awaryjnie odebrać rozmowy telefroniczne. Nie wspominają nawet o zaletach asystenta głosowego Google'a.
Ciężko pisać o rewolucji, ale za wprowadzone zmiany gigantowi należy się plus. Szkoda jedynie, że upłynie jeszcze wiele wody w Wiśle, zanim polscy użytkownicy będą w stanie wykorzystać potencjał sprzętu na nowej platformie.
Które zegarki dostaną Androida Wear 2.0?
Gdy pięć miesięcy temu Asus prezentował oficjalnie ZenWatcha 3 twierdzono, że sprzęt ten będzie działał na Android Wear 2.0. Google się nie spieszył, ale wreszcie można napisać, że tak rzeczywiście będzie.
Firma z Mountain View ujawniła, że rozpoczęto prace na udostępnieniem Android Wear 2.0 urządzeniom, które dostępne są już na rynku. Przygotowano nawet listę 20 zegarków, które zostaną zaktualizowane. Znalazły się na niej:
- Asus ZenWatch 2
- Asus ZenWatch 3
- Casio Smart Outdoor Watch
- Casio PRO TREK Smart
- Fossil Q Founder
- Fossil Q Marshal
- Fossil Q Wander
- Huawei Watch
- LG G Watch R
- LG Watch Urbane
- LG Watch Urbane 2nd Edition LTE
- Michael Kors Access Dylan
- Michael Kors Access Bradshaw
- Moto 360 2nd Gen
- Moto 360 for Women
- Moto 360 Sport
- New Balance RunIQ
- Nixon Mission
- Polar M600
- Tag Heuer Connected
Nie powinno szczególnie dziwić, że na liście nie znalazły się takie modele, jak Asus ZenWatch, LG G Watch, Samsung Gear Live, Sony Smartwatch 3 czy pierwsza wersja Moto 360. To starsze - w większości wyposażone jeszcze w kwadratowe ekrany - urządzenia, które nie spełniają wymagań nowej platformy Google'a.
Nie będzie ograniczeń. Poza tymi oczywistymi
LG Watch Style i Watch Sport nie będą w żaden sposób wyróżniane przez giganta z Mountain View. Oznacza to, że niemal wszystkie nowe funkcje systemu Android Wear 2.0 będą obsługiwane przez urządzenia dostępne na rynku od jakiegoś czasu (o ile oczywiście ich hardware na to pozwoli). Wkrótce ich użytkownicy będą mogli cieszyć się nowym wyglądem, usprawnioną aplikacją Google Fit czy nowymi opcjami odpowiadania na wiadomości.
Należy jedynie pamiętać, że system płatności Android Pay dostępny będzie póki co tylko w LG Watch Sport, który ma NFC i odpowiednie zabezpieczenia. Nie każdy skorzysta również z Google Assistant, gdy obsługiwany jest tylko po angielsku lub niemiecku.