Apple zakończył z nimi współpracę, więc muszą teraz kombinować

Gigant z Cupertino, który co roku sprzedaje miliony iPhone'ów i innych urządzeń, jest wymarzonym partnerem dla każdego dostawcy sprzętu i/lub technologii. Często robi się jednak niewesoło, gdy Apple kończy długoletnią współpracą z daną firmą, czego przykładem jest obecna sytuacja Imagination Technologies.

Fragment płyty głównej
Fragment płyty głównej
Źródło zdjęć: © depositphotos.com
Mateusz Żołyniak

05.05.2017 | aktual.: 05.05.2017 15:53

Apple nie potrzebuje już rozwiązań PowerVR

Niedawno samo Imagination Technologies, które znane jest głównie z tworzenia mobilnych układów graficznych PowerVR, ujawniło, że firma Apple opracowała własny GPU i wkrótce przestanie korzystać z jego rozwiązań w swoich chipsetach. Wspominałem już wtedy, że to bolesny cios dla brytyjskiej firmy.

Nie chodzi tu jednak tylko o dotkliwą obniżkę cen akcji, które zaraz po ogłoszeniu tych informacji spadły o ok. 70 proc. Imagination Technologies jest jednym z tych dostawców rozwiązań mobilnych, którego dochody w większości oparte były na współpracy z gigantem z Cupertino. Firma ma oczywiście i innych partnerów, ale żaden z nich nie zagwarantuje takiego dopływu środków finansowych.

Nie powinno to zresztą dziwić. Brak opłat licencyjnych Apple'a odczuł nawet Qualcomm, o czym świadczył spadek przychodów firmy w ostatnim kwartale. Był on na tyle dotkliwy, że producent Snapdragonów zdecydował się wystąpić nawet o zakaz importu iPhone'ów do Stanów Zdjednoczonych.

Co w tej sytuacji zrobi Imagination technologies?

Wróćmy jednak do Imagination Technologies, które zdradziło już, jak ma zamiar radzić sobie z ciężką sytuacją, w której znajdzie się wkrótce firma. Pierwszym krokiem, który nie powinien szczególnie dziwić, ma być złożenie odpowiednich wniosków przeciw firmie Apple w sądach.

Brytyjczycy uważają bowiem, że były partner przy projektowaniu swojego układu graficznego wykorzystał opatentowane rozwiązania, na bazie których powstały grafiki PowerVR. Imagination Technologies chce uzyskać wysokie odszkodowanie, ale można spodziewać się, że sprawy w sądach będą ciągnąć się przez kilka lat.

Firma potrzebuje więc rozwiązania na teraz. Tym ma być sprzedaż działów, które nie są tak rentowne jak odpowiadający za grafiki PowerVR. Chodzi o firmy MIPS i Ensigma. W niedalekiej przyszłości obie mają zmienić właściciela.

Koniec pięknych marzeń o konkurowaniu z ARM

Szczególnie bolesna dla Imagination Technologies musi być decyzja o pożegnaniu się z MIPS. Gdy Brytyjczycy w 2013 roku finalizowali wykupienie amerykańskiego MIPS Technologies wiązali wielkie plany z jej rozwiązaniami. Producent PowerVR chciał bowiem stworzyć realną alternatywę dla układów na architekturze ARM.

Procesory oparte na architekturze MIPS wykorzystywane były już wcześniej choćby w konsolach Nintendo i Sony (m.in. PlayStation, PlayStation 2), ale nowy właściciel chciał dostosować je na potrzeby smartfonów, o czym wspominałem w osobnym wpisie parę lat temu.

Do tej pory pojawiały się pojedyncze układy z procesorami MIPS dla tańszych urządzeń, które nie wzbudzały wielkich emocji. Teraz jasne jest już, że nie ma co spodziewać się kolejnych rozwiązań tego typu. Pozbawione pieniędzy Apple'a Imagination Technologies nie tylko nie będzie inwestować w ten dział, ale może mieć nawet problemy z jego sprzedażą.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)