Apple (prawie) przegrywa kolejną bitwę patentową
Dzisiejszej nocy mobilny świat zadrżał w posadach, gdy oficjalnie ogłoszono, że Motorola wygrała w Niemczech ważny spór sądowy z Apple'em. Najpierw symboliczna porażka z niewielką hiszpańską firmą, teraz górą jest duży amerykański producent. Teoretycznie może to coś zmienić, ale pewnie wyjdzie jak zawsze.
05.11.2011 | aktual.: 05.11.2011 20:25
Dzisiejszej nocy mobilny świat zadrżał w posadach, gdy oficjalnie ogłoszono, że Motorola wygrała w Niemczech ważny spór sądowy z Apple'em. Najpierw symboliczna porażka z niewielką hiszpańską firmą, teraz górą jest duży amerykański producent. Teoretycznie może to coś zmienić, ale pewnie wyjdzie jak zawsze.
Wojna patentowa pomiędzy Motorolą i Apple'e, jest jedną z najdłuższych w mobilnym świecie. Z jednej strony ojciec telefonów komórkowych, a z drugiej ogromne przedsiębiorstwo ze sztabem doświadczonych prawników. Do tej pory obyło się bez ofiar.
Dzisiaj sąd w Mannheim ogłosił, że Motorola wygrała sprawę o naruszenie dwóch patentów przez giganta z Cupertino. Powodem oskarżeń nie był hardware, jedynie sposób jego wykorzystania - kawałki oprogramowania podstawowe dla każdego smartfona. Jeśli pamiętacie, Apple'owi bez trudu przyszło zablokowanie Samsunga Galaxy Tab 10.1 po podobnym wyniku rozprawy. Czy to oznacza, że charakterystyczny symbol jabłuszka wkrótce zniknie z półek sklepowych? Oczywiście, że nie.
A w każdym razie nie od razu. Motorola pozwała dwie firmy: Apple Germany oraz Apple Inc. Ta druga jest światową korporacją, a pierwsza jej lokalnym dostarczycielem sprzętu i usług. Jak już się domyślacie, sprawę przegrał wyłącznie Apple Inc., któremu nawet nie zależało na skutecznej obronie. W takim razie wynik sądu nie powinien wpłynąć na sprzedaż iPhone'a oraz iPada? To nie takie proste.
Zwycięstwo Motoroli nie jest tylko symboliczne. Nie bez powodu przy tego typu oskarżeniach z reguły pozywa się główną firmę oraz jej lokalnego odpowiednika. Podobnie postąpił Apple przy próbie blokady Galaxy Taba - wyrok sądu z początku dotyczył wyłącznie Samsung Electronics Co., ale po jakimś czasie został zawężony do spółki niemieckiej. Poza tym udowodnienie bezpośredniego powiązania pomiędzy Apple Germany i Apple Inc. nie jest bardzo trudne.
W tej sprawie jest ciągle dużo niewiadomych, ponieważ wiele dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Motorola szczyci się wygraną, a Apple ogłasza, że nic ona nie zmienia w sprzedaży urządzeń z jego logo. Znaczący wpływ na dalsze losy bitwy będzie miał wynik sporu z Apple Germany. Jedno jest pewne - nie potrzeba już wiele, aby iPhone'y zniknęły z półek sklepowych. Ale do ogólnokrajowej paniki i masowego wykupowania urządzeń jeszcze daleko.
Szczerze mówiąc, nie miałbym nic przeciwko, żeby ktoś w końcu zatrzymał pozywającą wszystkich maszynę, znaną także jako Apple.
Źródło: FOSS Patents