Apple rozważa licencjonowanie patentów, Samsung mówi "nie"!
Choć w ostatnim czasie o patentowych potyczkach nie mówi się już tak dużo, nie oznacza to, że nic się w tej materii nie dzieje. Jak podaje Dow Jones, Apple rozważa licencjonowanie patentów Motoroli i Samsungowi. Koreańczycy stanowczo mówią "nie".
08.03.2012 | aktual.: 08.03.2012 10:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Koszt uwolnienia się od procesów sądowych oceniany jest na 5-15 dol. lub 1-2,5% ceny netto każdego smartfona z Androidem produkcji Samsunga i Motoroli. To niemało, ale biorąc pod uwagę wielomilionowe odszkodowania, jakich w kolejnych pozwach domaga się Apple, być może kompromis byłby bardziej opłacalny. Zresztą wszelkie koszty i tak zostałyby przerzucone na klientów końcowych, którzy płaciliby za komórkę kilkadziesiąt złotych więcej, bo na obniżenie marż raczej nie ma co liczyć.
Nie wiadomo, co na to wszystko Motorola (a także, co nie bez znaczenia, jej nowy właściciel - Google), ale dlaczego Samsung odrzuca tę propozycję, nie próbując nawet negocjować stawek? Najwyraźniej nie chce skazy na wizerunku, nie chce uchodzić za uległą firmę. Co więcej, zamierza wkrótce wytoczyć przeciwko amerykańskiemu gigantowi kolejne działa i przeprowadzić mocną ofensywę, o czym świadczy choćby zwiększenie budżetu na wojnę patentową (to jest taka pozycja w bilansie?!) z 200 do 260 mln dol.
I w zasadzie wypada mu kibicować, bo niektóre wnioski Apple'a dotyczące łamania własności intelektualnej są absurdalne. Firma z Cupertino dąży do sztucznego ograniczenia konkurencyjności na rynku, co przełoży się na pogorszenie sytuacji konsumenta (mniejszy wybór, wyższe ceny), choć polepszenie jej sytuacji (ograniczenie konkurencji).
Źródło: Slashgear • Unwired View