Asus MeMo Pad Smart będzie tani, ale czy nie lepiej kupić Transformera?

O nadchodzącym tablecie Asusa, znanym wcześniej pod nazwą MeMo Pad 10, pisał kilka dni temu Michał. Dziś znamy już jego oficjalną nazwę oraz - co najważniejsze - cenę. Na szczęście nie jest ona wygórowana, ale i tak nie widzę racji bytu dla tego typu urządzenia.

Asus MeMo Pad Smart (fot. gsmarena.com)
Asus MeMo Pad Smart (fot. gsmarena.com)
Miron Nurski

O nadchodzącym tablecie Asusa, znanym wcześniej pod nazwą MeMo Pad 10, pisał kilka dni temu Michał. Dziś znamy już jego oficjalną nazwę oraz - co najważniejsze - cenę. Na szczęście nie jest ona wygórowana, ale i tak nie widzę racji bytu dla tego typu urządzenia.

Na początek krótkie przypomnienie specyfikacji: MeMo Pad Smart może się poszczycić 10,1-calowym ekranem IPS o rozdzielczości 1280 x 800, czterordzeniowym procesorem Tegra 3 o taktowaniu 1,2 GHz, 1 GB pamięci RAM, 5-megapikselowym aparatem, 16 GB pamięci wewnętrznej oraz slotem na karty pamięci. Na półki sklepowe trafi z Androidem 4.1 Jelly Bean.

Ma więc specyfikację bardzo podobną do ubiegłorocznego modelu TF300T, choć starszy brat został wyposażony w lepszy aparat (8 Mpix) i więcej wbudowanej pamięci (32 GB). Bliźniacza jest również cena urządzeń: MeMo Pad Smart kosztuje 360 dolarów, ale szacuje się, że jego europejska cena będzie oscylować w granicach 400 dolarów (ok. 1240 zł).

[solr id="komorkomania-pl-148216" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4437,kto-pyta-nie-bladzi-asus-padfone-2" _mphoto="asus-padfone-2-630-14821-317eac4.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3537[/block]

Za dosłownie kilka złotych więcej można nabyć wspomnianego wcześniej TF300T. Czy jest więc coś, co przemawia za MeMo Pad Smartem, coś, w czym jest lepszy od starszego brata? Wydaje mi się, że jedynie świeższa wersja Androida. TF300T co prawda od dawna pracuje pod kontrolą Jelly Bean 4.1, ale na starcie dostał Ice Cream Sandwich. Jeśli zatem przyjmiemy, że Asus będzie wspierał oba modele tak samo długo, to najnowszy MeMo Pad jest o jedną aktualizację do przodu. Niestety, na tym atuty tego tabletu się kończą, cała reszta przemawia za TF300T.

Tablety Asusa najbardziej cenię za urządzenia z serii Transformer, które umożliwiają podłączenie stacji dokującej z pełną klawiaturą QWERTY. Dzięki temu tablet nie tylko momentalnie zmienia się w netbooka i pozwala łatwo i przyjemnie wprowadzać tekst, ale dzięki dodatkowemu akumulatorowi czas pracy na jednym ładowaniu wzrasta o połowę.

Rozwiązanie to jest po prostu genialne w swojej prostocie i chyba nie będzie przesady w stwierdzeniu, że jest to najlepsze akcesorium do tabletu, jakie kiedykolwiek powstało. Właśnie stacja dokująca była argumentem, który do mnie przemówił i kupując tablet, ostatecznie zdecydowałem się na Transformera. Dziś wiem, że nie mogłem wybrać lepiej.

[solr id="komorkomania-pl-147536" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4482,tanie-nie-musi-byc-zle-co-oferuje-asus-memo-pad-7" _mphoto="memo-1-147536-270x164-44a2f9f800.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3538[/block]

Z kolei MeMo Pad Smart to najzwyklejszy na świecie tablet, który - z niewiadomych przyczyn - został pozbawiony największego atutu produktów Asusa, czyli możliwości podłączenia klawiatury. Wygląda to tak, jakby tajwański gigant zebrał zalegające w magazynach podzespoły z ubiegłorocznego modelu, wpakował je do nowych niebieskich, różowych i białych opakowań i sprzedawał je pod nową nazwą jako coś świeżego. Chętni zapewne się znajdą, ale do mnie taki odgrzewany kotlet nie przemawia.

Oficjalna prezentacja tabletu MeMo Pad Smart nastąpi podczas targów MWC 2013, które startują w Barcelonie już 25 lutego. Wtedy powinniśmy poznać datę rynkowej premiery.

Źródło: GSMArenaPhone Arena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)