Autokorekta w smartfonach zyska nowe supermoce. Google faszeruje Gboarda sztuczną inteligencją

Smartfony od lat skutecznie poprawiają nasze literówki, ale Google ma ambitniejsze plany. Klawiatura Gboard ma zostać zasilona przez generatywną sztuczną inteligencję, która będzie w stanie poprawiać całe zdania z uwzględnieniem pisowni pojedynczych wyrazów, gramatyki oraz interpunkcji.

Taka funkcja została dostrzeżona w wersji beta klawiatury Gboard. Na razie jest ukryta, więc jej uruchomienie wymaga umiejętności programistycznych i kombinowania, ale kilku śmiałkom się to udało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak widać na poniższym wideo, po wpisaniu niepoprawnego gramatycznie zdania "What are wrong with gboard?", klawiatura zasugerowała użycie form "What is wrong with gboard?" lub "What's wrong with Gboard?". Wystarczyło wybrać funkcję korekty AI z poziomu paska narzędzi.

Na razie wiadomo tylko tyle, że prace nad taką funkcją trwają, ale nie jest jasne kiedy (i czy w ogóle) zostanie udostępniona użytkownikom. Pod znakiem zapytania stoi także dostępność polskiej wersji korekty.

Klawiatura Gboard od lat ma wbudowaną wyszukiwarką GIF-ów, emoji i naklejek. Wygląda na to, że wkrótce nie trzeba będzie ich szukać, bo wystarczy stworzyć je od zera.

Inna ukryta funkcja zawiera pole tekstowe, w którym należy wpisać tzw. prompt, czyli słowny opis tego, co ma się znaleźć na naklejce emoji. Po kilku sekundach oprogramowanie ma wyświetlić gotową grafikę.

To rozwiązanie również znajduje się w fazie rozwoju, a jego dalsze losy nie są znane. Można jednak liczyć na to, że nowe funkcje trafią do użytkowników w ciągu najbliższych kilku miesięcy choćby w ramach otwartych testów.