Biały Nexus 4 oficjalnie. Co z nowym Androidem?

Z przecieków sprzed kilku tygodni wynikało, że na targach Google I/O 2013 zostanie pokazana biała wersja Nexusa 4 z 32 GB pamięci wewnętrznej oraz Androidem 4.3. Tak się oczywiście nie stało, po czym pojawiły się kolejne plotki, według których nowości te miały zostać zaprezentowane 10 czerwca na osobnej konferencji. To kolejne pudło, ponieważ biały Nexus 4 został pokazany już dziś. 

Nowy wariant Nexusa 4 ma dokładnie takie same podzespoły jak jego czarny brat (nic nie mam do czarnych, żeby nie było), o czym już pisałem. Przypomnę tylko, że jego sercem jest czterordzeniowy Snapdragon S4 Pro o taktowaniu 1,5 GHz, który w połączeniu z 2 GB pamięci RAM zapewnia wydajną pracę. Na przodzie urządzenia znajduje się ten sam 4,7-calowy ekran o rozdzielczości 1280 x 768. Pracą steruje Android w wersji... No właśnie: jakiej?

Wiele osób ma nadzieję, że biały Nexus 4 będzie na starcie pracował pod kontrolą Androida w wersji 4.3. Wystarczy jednak przyjrzeć się bliżej oficjalnym grafikom promocyjnym, by zrozumieć, że jest to wątpliwe. Google od dawna bowiem ukrywa wersje swojego systemu w... godzinie widocznej na wyświetlaczach kolejnych przedstawicieli serii Nexus.

Ekran białego Nexusa 4 wyświetla godzinę 4:20, co - znając zamiłowanie Google'a do tego typu smaczków - pozwala ponad wszelką wątpliwość stwierdzić, że będzie on napędzany Androidem w wersji 4.2.

Co zatem z plotkami o tym, że nową wersję zielonego systemu ujrzymy 10 czerwca? To raczej mało prawdopodobne. Prezentowanie dwóch nowości w odstępie kilkunastu dni nie miałoby żadnego sensu, skoro oba wydarzenia można połączyć. Zwłaszcza że biały Nexus 4 co prawda trafi do sprzedaży już jutro, ale tylko w Hongkongu, a na pozostałych rynkach pojawi się dopiero w ciągu kilku tygodni, czyli zapewne po 10 czerwca.

Jakie zatem pozostają możliwości? Moim zdaniem Android 4.3 albo zostanie pokazany najwcześniej na przełomie lipca i sierpnia, albo nowości jest tak mało, że Google odpuści sobie oficjalne prezentacje i po prostu po cichu zaktualizuje swoje urządzenia, gdy system będzie gotowy, a dużą premierę (5.0 Key Lime Pie?) tradycyjnie zostawi sobie na jesień. Jak będzie? Tego powinniśmy się dowiedzieć w ciągu kilku tygodni.

Źródło: LG