BlackBerry Q10 cieszy się olbrzymim zainteresowaniem. Ludzie wciąż chcą smartfonów z QWERTY?

Kilka tygodni po rynkowym debiucie modelu BlackBerry Z10 na półkach sklepowych zaczęła się pojawiać jego alternatywna wersja z pełną klawiaturą QWERTY, czyli BlackBerry Q10. Czy w dobie smartfonów z nieustannie rosnącymi  ekranami jest jeszcze miejsce dla słuchawki z fizyczną klawiaturą?

BlackBerry Q10 wyposażony został w wyświetlacz Super AMOLED o przekątnej 3,1 cala i dość nietypowej rozdzielczości 720 x 720 pikseli. Jego sercem jest natomiast dwurdzeniowy procesor z zegarem 1,5 GHz wsparty 2 GB pamięci RAM. Na pokładzie urządzenia nie brakuje także aparatu 8 Mpix, 16 GB wbudowanej pamięci, slotu na karty microSD (do 64 GB) oraz baterii o pojemności 2100 mAh. Całość pracuje pod kontrolą systemu BlackBerry 10.

Najważniejszy jest tutaj oczywiście element rozpoznawczy terminali Kanadyjczyków,  czyli pełna klawiatura QWERTY ulokowana pod wyświetlaczem. Okazuje się,  że zwolenników takiego rozwiązania wciąż jest całkiem sporo. Dość wspomnieć o  tym, że przedstawiciele sieci sklepów Selfridges informowali wczoraj, że BlackBerry Q10 to najszybciej sprzedający się elektroniczny gadzet w ich asortymencie. Kilka dni temu serwis Money.pl donosił z kolei, że tylko jeden z brytyjskich sklepów sprzedał cały magazynowy zapas tego modelu (2000 sztuk) w ciągu 90 minut.

[solr id="komorkomania-pl-154936" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3990,czy-blackberry-q10-przypomni-nam-czasy-telefonow-z-qwerty" _mphoto="bb-154936-135x84-5803214a7b4719c.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3801[/block]

Skąd tak olbrzymie zainteresowanie? CEO firmy BlackBerry - Thorsten Heins - stwierdził w wywiadzie dla telewizji Bloomberg, że dopiero teraz zrozumiał, iż fani koncernu tak naprawdę nigdy nie przestali kochać klawiatur QWERTY znanych z wcześniejszych modeli. Jego zdaniem wolą oni wprowadzać tekst za pomocą fizycznych przycisków, o ile poruszając się po interfejsie mogą korzystać z dotykowego ekranu. Zauważył on ponadto, że wprawdzie BlackBerry Q10 jest w ofertach abonamentowych droższy od iPhone'a, jednak jego zdaniem jest to produkt "wysokiej jakości" przeznaczony dla zaawansowanych użytkowników, którzy chcą by "robota została zrobiona".

Przyznam szczerze, że takie tanie chwyty wzbudzają u mnie lekki niesmak, bo  jest to sugerowanie użytkownikom, że skoro wolą produkt konkurencji to znaczy, że są mniej zaawansowani i - w domyśle - gorsi. Wygląda jednak na to, że wciąż wiele osób nie wyobraża sobie telefonu bez fizycznej klawiatury, a firmie BlackBerry udało się wstrzelić swoim produktem we wciąż istniejącą lukę. Kto by pomyślał, że w tym szaleństwie jest metoda.

[solr id="komorkomania-pl-154656" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4013,tani-model-z-blackberry-os-10-strzalem-w-dziesiatke" _mphoto="bb10-154656-243x168-83e906523b74.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3802[/block]

A jak sama słuchawka sprawuje się w praktyce? Sprawdzić to mieli okazję redaktorzy serwisu The Verge, którzy opublikowali już własną recenzję. Ich zdaniem fizyczna klawiatura spisuje się naprawdę nieźle, a  ponadto urządzenie charakteryzuje się zadowalającym czasem pracy na jednym ładowaniu. Do minusów zaliczyli natomiast dość niewygodną obsługę gestów oraz fakt, że platforma BlackBerry 10 wciąż jest bardzo młoda, co przekłada się na dość małą bazę dostępnych aplikacji i gier. Mimo wszystko Q10-tka w skali 1-10 oceniona została na 7,3 punktu, czyli wyżej, niż jej starszy brat (7,0).

Źródło: GSMArena • Money • Phone Arena • The Verge