Co stanie się z MeeGo Nokii?

MeeGo dla telefonów
MeeGo dla telefonów
Mateusz Żołyniak

12.02.2011 19:00, aktual.: 12.02.2011 20:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

MWC powoli się już zaczynają, ale ja jeszcze na chwilę wrócę do zapowiedzianej wczoraj współpracy Nokii i Microsoftu. Wielu z Was pisało w komentarzach o uśmierceniu MeeGo. To nie do końca tak wygląda. W skrócie postaram się rozwiać Wasze wątpliwości.

Zacznę od tego, że Nokia nie zapowiedziała rezygnacji z systemu MeeGo i całkowitego przejścia na Windows Phone 7. W tym roku na rynku pojawi się zapowiedziane urządzenie z MeeGo. Tego nic nie zmieni. Nokia jednak ma zamiar potraktować je jako swoisty eksperyment i nie będzie od razu budowała całego ekosystemu wokół nowej platformy, która może się nie sprawdzić. Dlaczego?

Powodów jest kilka. Po pierwsze, stworzenie całego ekosystemu wokół MeeGo, w tym integracja z usługami Ovi czy modyfikacja interfejsu, wymaga czasu. System ten jest już i tak mocno spóźniony. Taki zastój w dobie prężnie rozwijającej się konkurencji (Android, iOS czy nawet bada OS) byłby zgubny. Dlatego też, fiński gigant postanowił skorzystać z Windows Phone 7, którego rozwój ma być szybki i w większości zależy od Microsoftu.

Nokia N9
Nokia N9

Po drugie wyłożenie ogromnych funduszy na rozwój urządzeń z MeeGo mógłby okazać się strzałem w piętę, gdyby system był przyjęty tak, jak Maemo - "rewelacyjna platforma, ale tylko dla zaawansowanych użytkowników". Mogłoby się wtedy okazać, że smartfony z "fińskim" linuxem nie sprzedają się dobrze, a zainwestowane pieniądze nigdy nie zwrócą.

Nokia postąpiła mądrze. Jeżeli po wprowadzeniu na rynek model z MeeGo będzie cieszył się zainteresowaniem, a system spodoba się użytkownikom, firma zacznie w niego inwestować. Zaowocuje to zapewne jego szybkim rozwojem, dzięki czemu MeeGo stanie się pełnym ekosystemem dla Nokii. Zostanie on wzbogacony o pełną integrację z usługami Ovi (Ovi Mapy, Ovi Sklep, Ovi Mail i inne), a na rynku zaczną pojawiać się nowe high-endowe modele z tym OS-em. W innym przypadku, fiński gigant z czysto finansowych względów będzie musiał zrezygnować z tej platformy pozostając już przy Symbianie i WP7.

Oczywiście, w oczach fanów Nokii, którzy czekają na pierwsze telefony z MeeGo, decyzja firmy może wydawać się błędna. Nie jest tak jednak. To samo tyczy się Intela. Nokia nie zapowiedziała końca rozwoju MeeGo i dalej ma uczestniczyć w rozwoju platformy, którą sama współtworzyła. Firma po prostu nie chce ryzykować wpadki z systemem, który jest wielką niewiadomą.

Szkoda tylko, że w moim odczuciu także Windows Phone 7 jest wielką niewiadomą. Pozostaje mieć nadzieję, że Nokia o rozwoju mobilnych okienek wie znacznie więcej niż my. Osobiście, czekam na pierwszy model z MeeGo i mam wielką nadzieję, iż system ten sprawdzi się. Jak Wy uważacie?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także