Ile Huaweia zostało w Honorze? Sprawdzam podobieństwa i różnice w smartfonach
Honor Magic 5 Pro i Huawei P60 Pro mają ze sobą więcej wspólnego niż może się wydawać.
17.10.2023 | aktual.: 19.10.2023 18:05
Jeszcze przed kilkoma laty Honor należał Huaweia. Gdy jednak rząd USA nałożył na chińskiego giganta sankcje odcinające go od amerykańskich technologii, ten postanowił sprzedać swoją markę, by przyszły właściciel mógł ją rozwijać bez wiszących nad głową zakazów.
Największym plusem tej operacji jest oczywiście to, że smartfony Honora - w przeciwieństwie do Huaweia - mają dostęp do Sklepu Play i innych usług Google'a. Wiele osób zastanawia się zatem, czy honory można traktować jako duchowych następców dawnych huaweiów.
Gdy w 2023 roku Honor powrócił do Polski już jako niezależna marka i wziąłem do ręki jego pierwsze smartfony, podobieństwo do telefonów Huaweia rzuciło mi się w oczy od razu. Zapytałem o powody takiego stanu rzeczy przedstawicieli Honora i usłyszałem, że faktycznie było to zamierzone, ale nie chodzi o podszywanie się, ale o zachowanie znanego doświadczenia użytkownika, które klienci już znają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Większość klientów kojarzy markę Honor z czasów przynależności do Huaweia. Nowym włodarzom zależy ponoć na tym, by nowe smartfony łączyło ze starymi czasami coś więcej niż logo. Firma nie wyklucza jednak, że z czasem Honor wyrobi sobie swoją własną tożsamość.
No dobrze, ale gdzie dokładnie widać te podobieństwa? Sprawdziłem na przykładzie tegorocznych flagowców - Honor Magic 5 Pro oraz Huawei P60 Pro.
MagicOS konta EMUI. To coś więcej niż inspiracja
Smartfony Honora działają pod kontrolą Androida z nakładką MagicOS i usługami Google'a. Huaweie mają natomiast Androida z nakładką EMUI bez usług Google'a. Nazwy zupełnie różne, ale samo oprogramowanie nie tak bardzo.
Nie są to platformy identyczne, ale bardzo podobne. Już na pulpicie głównym widać, że ikony są niby inne, ale zbliżone stylistycznie. A charakterystyczne grupowanie aplikacji w folderach 3 x 3 to w zasadzie wierna kopia rozwiązania Huaweia.
Panel szybkich ustawień? Znów - jest inaczej, ale znajomo.
Ustawienia? Niemal identyczne.
Wiele systemowych aplikacji, w tym np. galeria, różną jedynie detale.
Systemowa klawiatura? Zarówno Honor Magic 5 Pro, jak i Huawei P60 Pro, mają fabrycznie zainstalowaną klawiaturę SwiftKey.
Podobieństwa nie kończą się bynajmniej na warstwie wizualnej. Huawei od lat rozwija autorską technologię bezprzewodowego przesyłania plików o nazwie Huawei Share. Z kolei oddzielona od niego marka ma swoje Honor Share. Okazuje się jednak, że obie technologie są wzajemnie kompatybilne i bez najmniejszych przeszkód można przesyłać pliki między honorem a huaweiem.
To samo dotyczy szybkiego ładowania. Honor i Huawei niby mają własne technologie, ale w praktyce ładowarek od smartfonów można używać zamiennie.
Wzornictwo Honora Magic 5 Pro też kojarzy się z Huaweiem
W teorii oba flagowce mają zupełnie inny design. Przykładowo Honor Magic 5 Pro ma okrągłą wyspę z aparatami na środku obudowy, a Huawei P60 Pro w rogu.
Inaczej wygląda także przód urządzeń. Honor Magic 5 Pro ma podłużny otwór w rogu obudowy, a Huawei P60 Pro okrągły na środku.
Huawei ma jednak na swoim koncie smartfony, po których Honor zdaje się dziedziczyć kilka pomysłów. Np. Huawei Mate 40 Pro i Honor Magic 5 Pro wspólnych mianowników mają sporo. Wliczając w to podwójny otwór na aparat do selfie i sensor podczerwieni, co jest przecież bardzo charakterystycznym rozwiązaniem.
Honor Magic 5 Pro i Huawei P60 Pro: porównanie aparatów
Huawei w ostatnich latach włożył sporo wysiłku w rozwój swojego fotograficznego zaplecza, czym skradł serca milionów klientów na całym świecie. Osoby, które myślą o przesiadce na smartfon Honora, zastanawiają się zapewne, czy będą mogły się cieszyć równie dobrym aparatem. Czy tak jest?
Jeśli chodzi o warstwę sprzętową, Honor Magic 5 Pro i Honor P60 Pro nie wykorzystują takich samych komponentów, ale widać tu zbliżoną filozofię. Oba smartfony mają potrójne aparaty z peryskopowym teleobiektywem 3,5x i matrycą o wysokiej rozdzielczości, co mocno kojarzy się z flagowcami Huaweia. Oba smartfony mają też łudząco podobny interfejs aparatów.
Na tym jednak podobieństwa się kończą, bo wystarczy rzucić okiem na kilka zdjęć porównawczych, by zobaczyć spore różnice w sposobie ich przetwarzania przez algorytmy. Dodam, że Huawei P60 Pro pozwala wybrać preferowany styl fotograficzny, ale na potrzeby porównania zostawiłem domyślny.
W dzień różnice sprowadzają się głównie do tego, że Honor Magic 5 Pro trochę mocniej podsyca kolory niż Huawei P60 Pro w trybie domyślnym, co akurat wielu osobom może się podobać. Ale już poziom rozpiętości tonalnej czy szczegółowości jest zbliżony.
W nocy widać natomiast zupełnie inne podejście do fotografii obliczeniowej. Huawei P60 Pro dużo agresywniej rozjaśnia kadry, co przekłada się na wydobycie większej ilości szczegółów z cieni. Z kolei Honor Magic 5 Pro stawia na wyższą kontrastowość i zdaje się priorytetowo niwelować przepalenia.
Dziś w świecie mobilnej fotografii trudno obiektywnie wskazać smartfon z lepszym aparatem, bo wszystko sprowadza się do osobistych preferencji. Jeśli jednak ktoś lubi huaweiowe podejście do fotografii, honor niekoniecznie spełni jego oczekiwania, bo algorytmy tej marki dążą do osiągnięcia wyraźnie innych rezultatów.
Chyba że chodzi o zoom, który od lat jest jedną z głównych lokomotyw marketingowych Huaweia. Niżej porównanie zdjęć zrobionych w trybach 0,5x, 1x, 3,5x, 10x oraz 100x.
Jak widać, zakres zoomu jest bardzo zbliżony, więc jeśli ktoś we flagowych huaweiach najbardziej cenił sobie teleobiektywy, honor dowozi.
Podsumowując: Honor to nieidealna, ale najlepsza alternatywa dla Huaweia, jaka istnieje
Smartfony Huaweia mają mnóstwo fanów, ale dla wielu z nich odcięcie od usług Google'a stało się barierą nie do przeskoczenia. Jeśli ktoś cenił sobie smartfony tej marki za oprogramowanie, kompatybilność z resztą ekosystemu czy ogólną filozofię projektowania urządzeń, Honor jest bez wątpienia najlepszą alternatywą. Żadna inna marka nie oferuje aż tylu podobieństw.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii