Czy możemy spodziewać się opóźnień przy nowych smartfonach Samsunga?
Największy proces przeciwko Samsungowi zakończył się jego porażką. Spora suma uszczupli zasoby koreańskiego giganta. Czy w związku z tym będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość, by poznać nowe urządzenia koreańskiego producenta?
Największy proces przeciwko Samsungowi zakończył się jego porażką. Spora suma uszczupli zasoby koreańskiego giganta. Czy w związku z tym będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość, by poznać nowe urządzenia koreańskiego producenta?
[solr id="komorkomania-pl-119367" excerpt="0" image="0" _url="http://komorkomania.pl/5741,tymczasem-urzadzenia-apple-i-samsunga-zakazane-w-ojczyznie-samsunga" _mphoto="rps20120825-171504-11936-6e58cd2.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2597[/block]
Według portalu Bloomberg obecna wartość Samsunga na rynku smartfonów oscyluje na poziomie 219 miliardów dolarów. Firma z logo nadgryzionego jabłka domagała się odszkodowania opiewającego na kwotę 2,5 miliarda, z czego przyznano jej niecałą połowę tej sumy. Pikanterii dodaje to, że Apple korzysta z podzespołów Samsunga przy produkcji swoich urządzeń.
Sporne modele to przede wszystkim sprzęt przeznaczony na rynek amerykański, lecz znalazł się tam między innymi cieszący się niemalejącą popularnością także w Europie Galaxy S II. Amerykanie mogą posunąć się dalej i wystąpić z wnioskiem o zablokowanie sprzedaży urządzenia. Co wtedy zrobi Samsung? Na horyzoncie jest już wersja oznaczona jako Galaxy S II Plus. Jeśli i ten model naruszałby własność Apple'a, wtedy Koreańczycy będą musieli błyskawicznie opracować produkt, który wypełniłby lukę po ubiegłorocznym hicie.
[solr id="komorkomania-pl-119343" excerpt="0" image="0" _url="http://komorkomania.pl/5744,wygrana-applea-w-wojnie-patentowej-z-samsungiem-to-cios-w-androida" _mphoto="apple-vs-android-fot-and-40bec4d.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2598[/block]
Trzeba pamiętać, że to nie pierwszy wyrok w tak zwanych wojnach patentowych, choć zdecydowanie najgłośniejszy. Na skutek poprzednich werdyktów Samsung zmienił nieco design ramki w modelu Galaxy Tab 10.1 sprzedawanym na terytorium Niemiec, a także wydał aktualizację oprogramowania do topowego Galaxy S III.
Już przy okazji prezentacji tego ostatniego pojawiły się opinie, że został zaprojektowany nie przez designerów, ale prawników mających na celu uniknięcie kolejnych potyczek z gigantem z Cupertino. Można wysnuć wniosek, że Koreańczycy spodziewali się porażki i z wyprzedzeniem zmienili image rodziny Galaxy. Dzięki temu premiera następcy Galaxy Note już w najbliższą środę zdaje się niezagrożona. Utrzymanie nowej linii stylistycznej jest bardzo ważne dla producenta, gdyż pozwala na skojarzenie danych urządzeń z marką..
Zaokrąglone rogi obudowy, specyficzny kolor pod nazwą Ceramic White oraz charakterystyczna srebrna ranka wokół urządzenia to nieodłączne elementy nowych słuchawek, o których informujemy. Takimi znakami rozpoznawczymi cechują się Galaxy S Duos (konstrukcja ze słabszymi podzespołami, lecz obsługą dwóch kart SIM), Galaxy Chat (z fizyczną klawiaturą QWERTY) lub Galaxy S III Mini (z wyświetlaczem o przekątnej 4 cali).
Pojawiły się głosy, że reszta producentów smartfonów z systemem operacyjnym Google’a musi mieć się na baczności. Faktycznie, sprawa ta jest istotna, gdyż między innymi w Stanach Zjednoczonych obowiązuje prawo precedensu, czyli wyrok w tej sprawie może być przykładem i wyznacznikiem dla wyników kolejnych rozpraw. Większość pozwów dla innych producentów obejmuje jednak w większym stopniu kwestie oprogramowania niż fizycznej budowy urządzeń. O wiele łatwiej zatem obronić się, publikując odpowiednie aktualizacje, więc ta sprawa nie wpłynie znacząco na kondycję finansową innych potentatów.
[solr id="komorkomania-pl-119221" excerpt="0" image="0" _url="http://komorkomania.pl/5762,aktualizacja-do-jelly-bean-dla-galaxy-s-iii-w-przyszlym-tygodniu" _mphoto="samsung-mobile-unpacked--e2f052c.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2599[/block]
Dodatkowo, już na pierwszy rzut oka widać zdecydowane różnice między wyglądem iOS a nakładkami HTC czy Sony i dlatego Apple ma mniej powodów do roszczeń. Mniejsi producenci, tacy jak Huawei czy ZTE, którzy również czerpali inspirację z interfejsu TouchWiz zbliżonego wyglądem do iOS, raczej nie stanowią poważnego zagrożenia dla iPhone’a, więc jego producent nie interesuje się nimi w takim stopniu jak Samsungiem.
Z jednej strony rozumiem zachowanie firm, które dążą do ochrony swoich pomysłów - dla nich to jedyna możliwość przed kradzieżą własności intelektualnej. Rozumiem też chęć dążenia do dominacji na rynku, lecz nie od dziś wiadomo, że monopol potrafi wyrządzić liczne szkody. Należy jednak pamiętać, że patenty patentami, ale dla użytkowników liczy się efekt końcowy.
Nie obchodzi ich, że Apple zastrzegł na przykład popularne „sidle to unlock”, jeśli z podobnego mechanizmu wygodnie korzysta im się w modelach z Androidem, Symbianem czy nawet w featurephone’ach. Czy nie lepiej byłoby postawić dobro klientów nad sądowymi potyczkami i ułatwić im życie? Świat jednak nie jest idealny i takie batalie najbardziej szkodzą odbiorcom końcowym.
Źródło: businessinsider • wyrok sądu