FLASHOUT 3D – polski WipEout [recenzja]

FLASHOUT 3D – polski WipEout [recenzja]

FLASHOUT 3D – polski WipEout [recenzja]
Zbyszek Kowal
05.12.2012 07:00, aktualizacja: 05.12.2012 08:00

FLASHOUT 3D to kolejna po udanym Suspect in Sight produkcja katowickiego studia Jujubee. Jej autorzy nie ukrywają, że inspirowali się kultowym WipEoutem z konsol Sony. App Store kipi od gier wzorowanych na hitach. Aż dziwne, że najlepszy klon futurystycznych wyścigów został stworzony przez rodzimego developera, a nie przez słynący z "inspiracji" Gameloft.

FLASHOUT 3D to kolejna po udanym Suspect in Sight produkcja katowickiego studia Jujubee. Jej autorzy nie ukrywają, że inspirowali się kultowym WipEoutem z konsol Sony. App Store kipi od gier wzorowanych na hitach. Aż dziwne, że najlepszy klon futurystycznych wyścigów został stworzony przez rodzimego developera, a nie przez słynący z "inspiracji" Gameloft.

Nie jest to jednak powód do grymaszenia. Dobrych wyścigów nigdy za wiele, a osadzenie zabawy w futurystycznych miejscach wnosi powiew świeżości, tym bardziej że gra prezentuje się naprawdę wybornie i na doznania wizualne nie można narzekać.

Inspiracja WipEoutem widoczna na każdym kroku

Po uruchomieniu gry wyświetla się prerenderowane intro. Wprowadza ono w klimat zabawy i sugeruje, że motywem przewodnim będzie nie tylko ściganie się, ale też rozwalanie przeciwników. To bez wątpienia spory plus, bo dzięki bardziej bezpośredniej rywalizacji gra zawsze staje się ciekawsza - wystarczy wspomnieć doskonałe Death Rally.

Obraz

Schemat menusów przywodzi na myśl nie tylko Death Rally, ale też Reckless Racing 2. Na górze znajdują się ikony pozagameplayowe, a na dole przewijany pasek, służący do odpalenia trybu kariery, pojedynczego wyścigu czy próby czasowej. Są także tryby Challenge i Multiplayer, ale nieaktywne (wejdą wraz z kolejnymi aktualizacjami).

W tle znajduje się garaż i obracający się statek. Dzięki padającym z góry promieniom słonecznym wszystko to wygląda bardzo ładnie. Szkoda tylko, że nie można palcem obracać kamery (tak jak we wspomnianym Reckless Racing 2).

Obraz

Tryby pojedynczego wyścigu i próby czasowej nie wymagają omówienia, tryb kariery - owszem. Rozpoczyna się zabawę od najprostszego statku. Zadanie polega na tym, żeby w danej lidze (jest ich 7) zająć minimum 3 miejsce w rankingu, co odblokowuje kolejną. Każda liga składa się z od 3 do 6 wyścigów i, rzecz jasna, każda następna cechuje się większym stopniem trudności od poprzedniej.

Mikrotransakcje nie psują zabawy

Na szczęście z pomocą przychodzą szybsze statki oraz ulepszenia, które można kupić za zdobytą podczas wyścigów gotówkę. W grze są mikrotransakcje, ale spokojnie można przejść tryb kariery, bazując na środkach pozyskiwanych w samej grze. W czasach kiedy gry próbują od nas wyciągnąć drobne na każdym kroku, to bez wątpienia duża zaleta.

Obraz

Wyścigi odbywają się na 7 trasach, które różnią się w zasadzie wszystkim, tj. klimatem i długością. Zlokalizowane są w futurystycznych wersjach dzisiejszych miast i cieszę się, że znalazło się miejsce także dla polskiej metropolii, czyli Katowic. A w nich jest nie tylko Spodek, ale też... Pałac Kultury (lub budynek mocno nim inspirowany). Nie wiem, czy to stolica Górnego Śląska się tak rozrosła, czy może Ślązacy zechcieli mieć u siebie szalonego cukiernika.

Wrażenia wizualne są niezłe, trasy cechują się szczegółowością. Wrażenia potęguje technologia, którą twórcy nazwali Inteligentnym Equalizerem. Dzięki niej efekty świetlne dostosowują się kolorystycznie do odgrywanej muzyki, czyli w rytmie bitów elementy zmieniają barwy. Wygląda to szczególnie dobrze w tunelach, o ile rzecz jasna nie cierpicie na epilepsję - w takim przypadku omijajcie ten tytuł szerokim łukiem.

Obraz

Skoro o muzyce mowa - twórcom udało się nawiązać do poziomu WipEouta, który słynął z dźwięków płynących z głośników. Do współpracy zaproszono muzyków z polskiej demosceny, dzięki czemu na oprawę audio naprawdę nie można narzekać.  Muzyka wpada w ucho. Jest nawet polski akcent - jedna z piosenek nosi tytuł "Discopolonizer" (czyżby nutka autoironii?).

Fenomenalna oprawa graficzna

W wyścigach uczestniczy łącznie 5 statków i każdy ostro walczy o swoją pozycję. Na trasach rozsiana jest masa bonusów, z których mogą korzystać także przeciwnicy. I, trzeba przyznać, używają ich efektywnie, więc na wyższych poziomach trudności walka jest zajadła. Zniszczenie statku dowodzonego przez gracza powoduje przeskoczenie w klasyfikacji wyścigu na ostatnie miejsce i zmusza do odrabiania strat. Na szczęście strzelanie daje sporo frajdy, więc można szybko nadrobić stracony czas. Wrażenie siły rażenia broni mogłoby być lepsze.

Obraz

Jeśli ktoś nie chce angażować się w walkę, może odblokować alternatywne trasy i skróty. Gdzieniegdzie pojawiają się metalowe włazy, które można zniszczyć, a co za tym idzie - wpaść w odnogę toru i zagrać przeciwnikom na nosie.

FLASHOUT 3D różni się od WipEouta. Po pierwsze jest mniej hardcorowy (nie ma np. opcji hamowania silnikami), po drugie - jest bardziej nastawiony na zależność pomiędzy muzyką a grafiką oraz prędkością. Gra jest bardzo dynamiczna, w związku z czym w pierwszej chwili sterowanie może wydawać się trudne i narazi nas na odbijanie się od band, ale po paru wyścigach jest to do opanowania.

FLASHOUT 3D, FUTURISTIC RACING GAME FOR IOS, ANDROID, OUYA, MAC, PC! OFFICIAL DEBUT TRAILER!

O wiele lepiej sprawdza się wykorzystanie akcelerometru - to już czysta frajda. Twórcy zapowiedzieli, że kontrolsy dotykowe zostaną poprawione w najbliższej łatce, więc trzymamy za słowo. Jujubee udało się stworzyć najlepszego klona WipEouta na urządzenia iOS, więc dla fanów tego rodzaju produkcji jest to pozycja obowiązkowa, a dzięki zapowiedzianym aktualizacjom powinno być tylko lepiej.

Gra jest dostępna za 2 dolary w App Store, co jak na poziom tego tytułu jest bez wątpienia ceną atrakcyjną. Szkoda tylko, że twórcy zapomnieli o polskiej wersji językowej, choć rehabilitują się innymi rodzimymi akcentami.

[plus] świetna grafika

[plus] doskonała muzyka

[plus] Ciekawe efekty wizualne

[plus] broń i upgrade'y

[minus] mało statków

[minus] sterowanie dotykowe (ma być poprawione w łatce)

[minus] brak języka polskiego

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)