Galaxy Alpha przyłapany u boku iPhone'a 5s. Będzie bardzo cienki, ale odbije się to na baterii
Dzień bez przecieków na temat metalowego Galaxy Alphy to dzień stracony. Tym razem wyciekła kolejna porcja zdjęć i część specyfikacji.
We wczorajszym "W skrócie" wspominałem, że stojący za licznymi przeciekami ze świata mobilnych technologii Evan Blass - znany również jako @evleaks - odchodzi na emeryturę. Jak wiadomo, rynek nie lubi próżni, więc już zaczynają się pojawiać jego następcy. Kilka godzin temu na Twitterze założono profil @culeaks, który swoją przygodę z leakami rozpoczął od nowych wieści na temat modelu Galaxy Alpha.
Nowe zdjęcia potwierdzają to, co już wiedzieliśmy. Nadchodzący smartfon będzie wizualną hybrydą Galaxy S II (przód), Galaxy S5 (tył) oraz iPhone'a 5s (boki). Wyjaśniło się ponadto, w którym miejscu inżynierowie Samsunga ulokowali głośnik multimedialny. Znajdziemy go na dolnej krawędzi tuż przy gnieździe zasilania.
Ciekawie prezentują się fotki, na których Alphę uwieczniono u boku iPhone'a 5s. Ten ma 7,6 mm grubości, a nowy smartfon Samsunga jest od niego zauważalnie cieńszy (nie licząc wystającego obiektywu aparatu).
Galaxy Alpha będzie bardzo smukłym smartfonem. Zazwyczaj bywa jednak tak, że w parze ze smukłą obudową idzie niezbyt pojemna bateria i najwidoczniej nie inaczej będzie w tym przypadku. @culeaks twierdzi bowiem, że smartfon zasilany będzie przez wymienne ogniwo o pojemności 1850 mAh, co jest niezbyt imponującym wynikiem nawet jak na urządzenie z 4,7-calowym ekranem 720p. Zwłaszcza że sercem Alphy ma być ultrawydajny Exynos 5433.
Pozostaje mieć nadzieję, że doniesienia te się nie potwierdzą, bo przy takiej pojemności baterii nawet dobra optymalizacja nie zdziała cudów. Szkoda, bo jeśli miałbym do wyboru grubszą o 2-3 milimetry obudowę albo konieczność rozglądania się za gniazdkiem co kilka godzin, to wybrałbym bramkę nr 1.