Galaxy S23 stał się trochę mniej "pro". Samsung obniżył maksymalną jakość wideo

Samsung wprowadził po cichu zmianę, która uderza w wąską grupę najbardziej zaawansowanych użytkowników.

Samsung Galaxy S23, S23+ i S23 Ultra w obiektywie Galaxy S23
Samsung Galaxy S23, S23+ i S23 Ultra w obiektywie Galaxy S23
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Miron Nurski
Miron Nurski

31.07.2023 | aktual.: 01.08.2023 16:11

Aktualizacja: Przedstawiciele Samsunga potwierdzili, że wspomniana funkcja została usunięta ze względu na zbyt wysoką zasobożerność.

Jak wiadomo, modele Galaxy S23, S23+ i S23 Ultra mają funkcję nagrywania filmów 8K w 30 kl./s. Sama rozdzielczość to jednak tylko jeden parametr mający przełożenie na jakość filmu. Innymi jest bitrate.

Im wyższy bitrate, tym większy rozmiar pliku, ale i lepsza jakość obrazu. Domyślnie Galaxy S23 nagrywa filmy 8K z przepustowością 80 Mb/s, ale w ustawieniach można było zwiększyć ją do aż 200 Mb/s. No właśnie - można było.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samsung Galaxy S23: niższy bitrate filmów 8K po aktualizacji

Użytkownicy modeli z linii S23 zauważyli, że wraz z lipcową aktualizacją oprogramowania zniknęła możliwość zwiększenia przepustowości filmów 8K. Sprawdziłem na swoim egzemplarzu S23 Ultra i faktycznie - po wybraniu maksymalnej rozdzielczości pojawia się komunikat, że opcja zwiększenia bitrate'u jest "niedostępna dla bieżącego rozmiaru filmu".

Galaxy S23 Ultra: zmiana w ustawieniach wideo
Galaxy S23 Ultra: zmiana w ustawieniach wideo© Licencjodawca

Tym samym maksymalna przepustowość została obniżona z 200 na 80 Mb/s, co - w ujęciu liczbowym - oznacza 60-procentowy spadek jakości. Użytkownik o nicku K, który nagłośnił sprawę, twierdzi, że po aktualizacji jakość filmów została "zrujnowana".

Dlaczego Samsung wprowadził to ograniczenie? Oficjalnie nie wiadomo, bo nie zostało ono uwzględniona w dzienniku zmian. Spekuluje się jedynie, że przy 200 Mb/s smartfon mógł mieć trudności z utrzymaniem płynności wideo. Rejestrowanie filmu 8K to dla urządzenia obciążenie równe narywaniu 16 filmów FullHD jednocześnie. Po zwiększeniu przepustowości zapotrzebowanie na moc obliczeniową jest jeszcze wyższe, w efekcie czego smartfon mógł momentami "nie wyrabiać".

Użytkownicy zwracają jednak uwagę na to, że zwiększenie przepustowości do 200 Mb/s było opcjonalne, a Samsung zwyczajnie odebrał im wybór. Seria Galaxy S23 obejmuje jedne z nielicznych smartfonów, które potrafią nagrywać filmy 8K w 30 kl./s, więc dla niektórych klientów mógł to być ważny argument przemawiający za zakupem. A że Samsung przy okazji zmienił wersję bootloadera, powrót do starszej wersji systemu nie jest już możliwy.

Niewykluczone, że - pod wpływem krytyki - usunięta funkcja zostanie przywrócona w kolejnych wersjach oprogramowania.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)