Google nie odpuszcza. Ruszyła kampania wycelowana w Apple

Google nie odpuszcza. Ruszyła kampania wycelowana w Apple

Apple i Google spierają się o standard RCS
Apple i Google spierają się o standard RCS
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Miron Nurski
11.08.2022 13:45, aktualizacja: 12.08.2022 17:50

"Nadszedł czas, by Apple naprawił wysyłanie wiadomości" - nawołuje Google. Firma zachęca użytkowników, by za pośrednictwem mediów społecznościowych wywierali presję na producencie iPhone'ów.

Chodzi oczywiście o forsowaną przez Google'a technologię RCS, która nazywana jest następcą SMS-ów. Standard został już zaadoptowany przez większość producentów smartfonów, ale Apple wzbrania się przed nim rękami i nogami.

Producent iPhone'ów wykorzystuje autorską technologię iMessage, która pozwala na wysyłanie darmowych wiadomości przez Wi-Fi z dowolnego miejsca na ziemi, udostępnianie wysokiej jakości zdjęć i filmów, tworzenie grupowych czatów czy wyświetlanie wskaźnika, że osoba po drugiej stronie właśnie pisze wiadomość.

iMessage działa jednak wyłącznie w ramach ekosystemu Apple'a. Gdy użytkownik iPhone'a komunikuje się z osobą korzystającą z telefonu z Androidem, smartfony przechodzą w tryb SMS - archaicznej technologii z lat 90., pozbawionej wielu nowoczesnych funkcji.

Przedstawiciele Google'a od miesięcy starają się zachęcić Apple'a do implementacji standardu RCS. Teraz ruszają z kolejną dużą kampanią.

Kampania #GetTheMessage ma wywrzeć na Apple'u presję. Chodzi o RCS

Na oficjalnej stronie Androida pojawiła się witryna poświęcona Apple'owi. Za jej pośrednictwem firma tłumaczy, dlaczego użytkownikom powinno zależeć na tym, by gigant z Cupertino zaadoptował tę technologię.

Na wspomnianej witrynie czytamy:

Nie chodzi o kolor bąbelków. Chodzi o rozmazane filmy, niedziałające czaty grupowe, brak potwierdzenia odczytu i wskaźnika pisania, brak możliwości wysyłania wiadomości przez Wi-Fi i nie tylko. Problemy te istnieją, ponieważ Apple odmawia przyjęcia nowoczesnych standardów dla ludzi z iPhone'ami i telefonami z Androidem wysyłających do siebie wiadomości.

Google zachęca, by udostępniać w mediach społecznościowych apele o implementację standardu RCS, oznaczać Apple'a i korzystać z hashtagu #GetTheMessage. Gigant przygotował nawet gotowe szablony postów.

Gotowa wiadomość do udostępnienia w mediach społecznościowych
Gotowa wiadomość do udostępnienia w mediach społecznościowych© Licencjodawca

Twórcy Androida zachęcają także do wyrażania niezadowolenia za pośrednictwem TikToka.

Temat RCS ciągnie się od miesięcy. Google zarzucił nawet Apple'owi "czerpanie korzyści z nękania"

W styczniu Hiroshi Lockheimer publicznie oskarżył producenta iPhone'ów o "czerpanie korzyści z nękania". Wiceszef Google'a odpowiedzialny za rozwój Androida nawiązał do głośnego reportażu Wall Street Journal.

Ze zgromadzonych danych wynika, że wielu amerykańskich nastolatków kupuje iPhone'y z uwagi na presję społeczną. Chodzi o zielone dymki, które na smartfonach Apple'a sygnalizują, że osoba po drugiej stronie korzysta z urządzenia innej marki. Mają one być przyczyną piętnowania osób, które nie mają iPhone'a.

Zielony dymek sygnalizuje, że osoba po drugiej stronie nie ma iPhone'a
Zielony dymek sygnalizuje, że osoba po drugiej stronie nie ma iPhone'a© Apple

Oskarżenia dotyczące presji społecznej zdają się nie być bezpodstawne. W lutym media rozpisywały się o Jarretcie Allenie - koszykarzu NBA - który publicznie wyznnał, że prywatnie woli Androida, ale musiał kupić iPhone'a, bo reszta jego drużyny prowadzi grupowy czat na iMessage.

W czerwcu kanadyjski raper Drake wypuścił utwór o nazwie "Texts Go Green" (ang. wiadomości stają się zielone). Nawiązanie do koloru dymków wiadomości na iPhone'ach ma symbolizować zmianę relacji międzyludzkich. Google zareagował na tę premierę, apelując do Apple'a o implementację technologii RSC.

W 2016 roku jeden z wysoko postawionych pracowników Apple'a został zapytany przez serwis The Verge, dlaczego aplikacja iMessage nie doczekała się jeszcze wersji na Androida. Przyznał wówczas, że komunikator zwiększa sprzedaż iPhone'ów i innych urządzeń.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)