Google Now z nowymi komendami po polsku. Telefon przypomni Ci o wyrzuceniu śmieci i obudzi o wskazanej godzinie
Przez wiele lat obserwując rozwój asystentów głosowych mogliśmy tylko zazdrościć mieszkańcom mniej lub bardziej odległych krajów bogactwa oferowanych przez nich funkcji. Obecnie dotyczy to już tylko Siri, Cortany i S Voice'a, bo Google Now stał się u nas wirtualnym asystentem z prawdziwego zdarzenia.
01.07.2015 | aktual.: 10.12.2017 13:23
O pojawieniu się obsługi pierwszych komend, które pozwalają m.in. na wybranie numeru lub wysłanie wiadomości, pisałem już kilka tygodni temu. Dziś użytkownicy Twittera donoszą, że usługa Google'a jeszcze sprawniej radzi sobie z rozumieniem polszczyzny.
Z nowości ucieszą się osoby, które nienawidzą ręcznego ustawiania budzika. "Ok Google, obudź mnie o szóstej pięćdziesiąt" załatwi sprawę. Co jednak ciekawe, asystent nawet w Polsce preferuje zegar 12-godzinny, więc wypowiedzenie tej komendy w południe przełoży się na ustawienia alarmu na 18:50. Dla bezpieczeństwa lepiej jest doprecyzować "obudź mnie jutro o 6:50", "obudź mnie o 6:50 rano" lub "obudź mnie za 8 godzin".
Musisz coś zanotować, a nie chce Ci się/nie masz czasu wklepywać tekstu ręcznie? "Ok Google, utwórz notatkę coś tam coś tam". Google Now jest także zintegrowane z aplikacjami firm trzecich, więc przy pierwszym skorzystaniu z tej funkcji można wybrać preferowaną apkę, w której lądować będą notatki (w moim przypadku Wunderlist). Świetna sprawa!
Doszła także komenda "ustawi minutnik na 5 minut".
Największym killer-feature'em są jednak moim zdaniem przypomnienia. "Ok Google, przypomnij mi wstawić kurczaka do piekarnika o 13:30" to jeszcze pikuś, bo Google Now potrafi uzależniać przypomnienia nie tylko od pory, ale i lokalizacji. Przykłady? "Przypomnij mi wyrzucić śmieci w domu", "przypomnij mi zajrzeć do szefa w pracy", "przypomnij mi kupić masło w Tesco". Asystent sprawnie radzi sobie także z lokalizowaniem pobliskich sklepów czy restauracji, choć w niektórych przypadkach konieczne jest wypowiedzenie nazwy danego miejsca w mianowniku (kupić bakłażana w Biedronka, nie w Biedronce".
Co równie istotne, wszystkie komendy działają nie tylko na smartfonach i tabletach z Androidem, ale i smartwatchach z Androidem Wear!
Tym samem te gadżety stały się właśnie naprawdę użyteczne, bo możliwość zaplanowania szybkiego powiadomienia czy utworzenia notatki bez konieczności wyciągania smartfona z kieszeni to coś naprawdę ułatwiającego życie.
Długo Google kazał nam czekać na dodanie wsparcia dla polskich komend, ale nie zmienia to faktu, że i tak wyprzedził całą konkurencję.
PS Aby było przejrzyściej, dorzucam listę obsługiwanych na chwilę obecną komend. Gdy pojawią się nowe, wpis zostanie zaktualizowany.
Komendy:
- obudź mnie o godzina/obudź mnie za czas;
- utwórz notatkę treść notatki;
- ustaw minutnik na czas;
- przypomnij mi treść przypomnienia miejsce/godzina;
- zadzwoń do nazwa kontaktu;
- wyślij wiadomość do nazwa kontaktu treść wiadomości;
- wyślij maila do nazwa kontaktu treść wiadomości;
- uruchom nazwa aplikacji;
- zrób zdjęcie;
- nagraj film;
- ustawienia dźwięku/wi-fi/bluetooth.
Przykładowe pytania:
- gdzie jestem?;
- ile lat ma Chuck Norris?;
- jak wysoki jest Barack Obama;
- jakie miasto jest stolicą Węgier?;
- kto jest premierem Australii?;
- jak wysoki jest Pałac Kultury i Nauki?
- obsada Gwiezdnych wojen;
- wartość energetyczna jabłka;
- restauracje blisko mnie;
- zdjęcia kotów;
- Poznań do Warszawa (wyświetla trasę i odległość);
- godzina w Nowym Jorku.