Huawei G8 to znakomity średniak, którego jedynym minusem jest cena
Huawei w ostatnich tygodniach wyrasta na coraz mocniejszego konkurenta czołowej dwójki, czyli Samsunga oraz Apple'a. Jeśli miałbym teraz obstawić, która z firm zadomowi się na dobre na trzecim miejscu pod względem sprzedaży smartfonów to stawiałbym właśnie na niego. Potwierdzać to może nowy model G8, który ma tylko jedną wadę - cenę.
W ostatnim czasie Chińczycy pokazali bardzo wiele ciekawych smartfonów. Oprócz topowego P8 oraz równie mocnego Honora 7 pojawił się też chociażby Honor 4A. Te modele nie są oczywiście ostatnim słowem chińskiej firmy w tym roku. Trzeba pamiętać, że Huawei ma stworzyć jednego z Nexusów, co prawdopodobnie jeszcze poprawi rekordowe wyniki sprzedaży. Fani tego producenta nie mogą narzekać na ten rok, a teraz - jak informuje blogofmobile.com - do portfolio trafił kolejny ciekawy smartfon, Huawei G8. Jego specyfikacja ma się prezentować następująco:
- 5,5-calowy ekran FullHD (1920 x 1080 pikseli);
- 8-rdzeniowy procesor Snapdragon 615;
- układ graficzny Adreno 405;
- 2 lub 3 GB RAM;
- 16 lub 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
- 13-megapikselowy aparat główny;
- 5 Mpix aparat na przednim panelu;
- łączność 4G LTE;
- czytnik linii papilarnych;
- bateria o pojemności 3000 mAh;
- Android 5.1 Lollipop.
Na uwagę w tym modelu zasługują mocne podzespoły, dwa dostępne warianty (2 GB RAM + 16 GB oraz 3 GB RAM + 32 GB) oraz czytnik linii papilarnych, który znajduje się na tylnym panelu. Dzięki nim smartfon nie powinien narzekać na braki mocy, nawet przy bardziej wymagających zadaniach. Sam korzystałem już z kilku urządzeń pracujących pod kontrolą Snapdragon 615 oraz 2 GB RAM i mogę śmiało stwierdzić, że taki zestaw wystarczy większości osób. Na uwagę zasługuje również najnowsza wersja Androida od samego początku. Dostępny będzie w trzech wersjach kolorystycznych: złotej, białej i czarnej.
Trochę gorzej wygląda to w zestawieniu z cenami tego modelu, ponieważ model z 2 GB RAM ma kosztować w Chinach równowartość 1390 złotych, a na wariant z 3 GB pamięci operacyjnej trzeba przygotować jakieś 1630 złotych. Ceny te są przeznaczone dla mieszkańców Państwa Środka, a jeśli G8 trafił do Europy, to zapewne będzie nieco droższy. Tymczasem za mniejsze pieniądze można mieć chociażby Alcatela Idola 3 z 5,5-calowym ekranem. Zresztą, rozsądniejszych wyborów nie trzeba szukać daleko, bo nawet wspomniany wcześniej Honor 7 jest lepiej wyceniony.
Huawei stworzył bardzo udanego smartfona, ale moim zdaniem wycenił go odrobinę zbyt wysoko, szczególnie w Chinach, gdzie królują marki jak Xiaomi czy Meizu, które pokazują, że można zrobić taniego i mocnego smartfona. Gdyby nie jego cena to byłby to znakomity produkt z tego segmentu.
Źródło: blogofmobile.com via phonearena.com