Huawei Watch GT 2 Pro: za i przeciw
Huawei Watch GT 2 Pro przed dwoma tygodniami trafił do mnie na testy. Pora na podsumowanie.
29.09.2020 | aktual.: 29.09.2020 18:16
Kosztujący 1399 zł Watch GT 2 Pro jest aktualnie najdroższym zegarkiem w ofercie Huaweia. Czy warto się nim zainteresować? Przyjrzyjmy się wszystkim za i przeciw.
Huawei Watch GT 2 Pro: zalety
Oto w mojej ocenie najmocniejsze strony nowości Huaweia.
Wygląd i jakość wykonania
Ekran pokryty jest szafirowym szkłem, czyli materiałem, który - z uwagi na swoją wysoką odporność na zarysowania - chyba najlepiej nadaje się do produkcji zegarków (nie tylko tych inteligentnych).
Kopertę wykonano z tytanu, czyli kolejnego materiału premium o ponadprzeciętnej wytrzymałości.
Tylną ścianę Watcha GT 2 Pro pokryto ceramiką, dzięki temu także skóra ma bezpośredni kontakt z materiałem lepszej jakości niż plastik.
Z kolei pasek w testowanej przeze mnie wersji jest skórzany, co także pozytywnie wpływa na wrażenia organoleptyczne.
Innymi słowy - Huawei nie oszczędzał na wykonaniu. Na projektantach też, bo minimalistyczne, wyraźnie nawiązujące do klasycznych zegarków wzornictwo może się podobać. Całość dopełnia dobrej jakości ekran AMOLED o idealnej czerni i wysokim zagęszczeniu pikseli.
Znakomita bateria
Z nieustannie włączonym pulsometrem i funkcją śledzenia snu, Huawei Watch GT 2 Pro jest w stanie spokojnie wyciągnąć 2 tygodnie pracy na jednym ładowaniu. To - jak na standardy współczesnej elektroniki - wynik kapitalny.
Przy bardziej intensywnym korzystaniu z funkcji sportowych czas pracy na baterii ulega oczywiście skróceniu, ale w dalszym ciągu mowa o zegarku, który ciężko zaorać w kilka dni.
Ładowanie bezprzewodowe
Huawei Watch GT 2 Pro nie tylko wytrzymuje długo na jednym ładowaniu, ale i nie irytuje, gdy już po kilkunastu dniach do tego ładowania dojdzie.
Zmorą smartwatchów są niestandardowe ładowarki, które służą do ładowania tylko jednego urządzenia. Tymczasem zegarek Huaweia obsługuje klasyczne ładowanie indukcyjne (specjalna ładowarka z magnetycznym mocowaniem oczywiście jest do zestawu dołączona).
Ma to dwie zalety. Po pierwsze, Watch GT 2 pozwala korzystać z nieoficjalnych akcesoriów, które w razie konieczności można kupić w dowolnym sklepie z elektroniką. Po drugie, coraz więcej telefonów obsługuje bezprzewodowe ładowanie zwrotne, więc w roli ładowarki można wykorzystać kompatybilny smartfon.
Monitorowanie aktywności działa bardzo dobrze
Watch GT 2 Pro jest mocno zorientowany na funkcje fitness i nie trzeba się obawiać, że te zostały zrobione po linii najmniejszego oporu. Huawei przygotował swoje algorytmy we współpracy z firmą, która odpowiada także za oprogramowanie Garmina, a ten jest jednym z liderów branży sportowej.
Ba - zauważyłem, że Watch GT 2 Pro lepiej radzi sobie z monitorowaniem snu niż mój Garmin vivomove Style, bardziej precyzyjnie wykrywając moment zaśnięcia i pobudki.
Miłośnicy mniej popularnych sportów nie powinni być zawiedzeni. Oprogramowanie obsługuje dziesiątki aktywności, w tym domowych, wodnych oraz zimowych, wykorzystując udoskonalony pulsometr, pulsoksymetr, barometr czy GPS.
Możliwość prowadzenia rozmów głosowych
Bardzo przydatną funkcją - która dostępna jest także w tańszym Watchu GT 2 - jest możliwość odbierania i wykonywania połączeń głosowych.
Co prawda wykorzystany mikrofon i głośnik są niższej jakości niż te stosowane w telefonach, co utrudnia dogadania się np. na zatłoczonej ulicy, ale osobiście najbardziej doceniam tę funkcję w domu, gdy nie zawsze mam telefon w zasięgu ręki.
Huawei Watch GT 2: wady
Nie ma róży bez kolców, więc i w zegarku Huaweia mniejszych i większych minusów nie zabrakło.
Mało smartwatcha w smartwatchu
Huawei Watch GT 2 Pro wygląda i kosztuje tyle, co pełnoprawny smartwatch, ale funkcjonalnie bliżej mu niestety do opaski fitness niż Apple Watcha, Galaxy Watcha czy dowolnego zegarka z Wear OS-em.
Zegarek Huaweia nie pozwala na instalację dodatkowych aplikacji, a tych zainstalowanych jest garstka. Nie można za jego pomocą odpowiadać na wiadomości czy wchodzić w inne interakcje z powiadomieniami. O braku asystenta głosowego nie ma nawet co wspominać.
Cały interfejs zbudowany w oparciu o ekran dotykowy i przewijane listy jest prosty do bólu. Nie ma tu znanych ze smartwatchów konkurencji bardziej wyszukanych rozwiązań pokroju cyfrowej koronki, interaktywnego bezela czy ekranu wykrywającego siłę nacisku.
Coraz więcej producentów stawia także na większą autonomię, implementując chociażby czipy eSIM. Na tym polu Huawei Watch GT 2 Pro także rywalom ustępuje.
Brak płatności zbliżeniowych
Płatności Huawei Pay nie są dostępne w Polsce, więc i nowy zegarek w naszej części świata ich nie obsługuje. To także spory brak na tle konkurencji ze strony Apple'a, Google'a czy nawet Garmina i Fitbita, których zegarkowe platformy pozwalają na dokonywanie płatności od dawna.
Czy warto więc kupić Huaweia Watch GT 2 Pro?
Jeśli komuś zależy przede wszystkim na połączeniu atrakcyjnego wyglądu, ponadprzeciętnie wysokiej jakości wykonania, bardzo wydajnej baterii i rozbudowanych funkcji fitness, ciężko o lepszy wybór. Huawei Watch GT 2 Pro wygląda bardziej elegancko niż zwykłe opaski czy zegarki sportowe, a przy tym działa na jednym ładowaniu zdecydowanie dłużej niż większość smartwatchów.
Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że dobra bateria jest przede wszystkim efektem ubogiej funkcjonalności. Coś za coś.
Zobacz także: