Huawei zawiesza działania w Rosji. Decyzja spowolni tamtejszy rozwój sieci 5G
Chiński gigant telekomunikacyjny Huawei zwolnił swoich rosyjskich pracowników na co najmniej miesiąc po tym, jak wstrzymał realizację nowych zamówień w Rosji. Firma obawia się, że obejmą ją sankcje za prowadzenie interesów z Moskwą.
12.04.2022 | aktual.: 12.04.2022 21:09
Stany Zjednoczone ostrzegły Chiny, aby nie pomagały Rosji w omijaniu sankcji, grożąc rozszerzeniem zestawu narzędzi w postaci kar dodatkowych, które zmuszają firmy i inwestorów do wyboru między robieniem interesów z Rosją lub Zachodem. Okazuje się, że Huawei wziął na poważnie to ostrzeżenie. Jak donosi rosyjski "Forbes", chiński gigant wysłał swoich pracowników na przymusowy urlop. "Nie ma żadnych zamówień, więc dlaczego ludzie mieliby chodzić do biura?" – powiedział niewymieniony z nazwiska informator powiązany z firmą Huawei.
Huawei wstrzymał podpisywanie nowych kontraktów z rosyjskimi operatorami telekomunikacyjnymi na dostawę sprzętu sieciowego i serwerowego. Osoba zaznajomiona ze sprawą twierdzi, że firma przestała przyjmować zamówienia i przygotowuje się do zamknięcia swojego biura korporacyjnego w Rosji, które zajmuje się sprzętem telekomunikacyjnym i sieciowym. Chińscy pracownicy rosyjskiego biura i część rosyjskich specjalistów opuszczą terytorium Rosji, a pozostali będą przebywać na urlopach.
W ostatnich latach firmy telekomunikacyjne w Rosji aktywnie przechodziły na rozwiązania firmy Huawei. Obecnie sprzęt chińskiego giganta stanowi około 33 proc. wszystkich stacji bazowych telefonii komórkowej działających w Rosji. Odejście Huawei może mieć negatywny wpływ na utrzymanie i rozwój istniejących i przyszłych projektów. W szczególności wyraźnie spowolni to wprowadzanie sieci 5G. Rosyjscy operatorzy telekomunikacyjni obawiają się, że po wyczerpaniu rezerw sprzętowych zakłócenia w działaniu sieci i awarie mogą znacznie wzrosnąć w okresie wakacyjnym.
Huawei należy również do największych chińskich producentów smartfonów, którzy zmniejszyli dostawy smartfonów do Rosji o co najmniej połowę od czasu wydania przez Władimira Putina rozkazu inwazji na Ukrainę. Jak zauważa serwis Nexta firma zaczęła również usuwać ze swojego sklepu aplikacje powiązane z rosyjskimi bankami.