Ile aktualizacji dostanie twój iPhone? Sprawdziłem historię wszystkich smartfonów Apple'a
Kupujesz iPhone'a i zastanawiasz się, ile aktualizacji systemu otrzymasz? Sprawdźmy.
10.06.2022 | aktual.: 10.06.2022 16:00
Apple słynie z wyjątkowo długiego wsparcia aktualizacyjnego. Jak długiego? Cóż, tu sprawa się komplikuje.
Producent iPhone'ów - w przeciwieństwie do Samsunga czy Google'a - w momencie rynkowego debiutu telefonu nie deklaruje okresu wsparcia oraz minimalnej liczby aktualizacji. Firma raz w roku publikuje listę modeli, które dostaną nową wersję iOS-u, a poszczególne telefony albo na nią trafiają, albo nie. Nie ma reguły.
Patrząc na dotychczasową historię aktualizacyjną iPhone'ów możemy jednak przynajmniej oszacować widełki minimalnego oraz maksymalnego okresu wsparcia.
Ile aktualizacji dostają iPhone'y?
Sprawdziłem, ile lat wspierane były smartfony, które zostały już odcięte od nowych wersji systemu:
- iPhone - 3 lata i 2 duże aktualizacje;
- iPhone 3G - 3 lata i 2 duże aktualizacje;
- iPhone 4 - 4 lata i 3 duże aktualizacje;
- iPhone 4s - 5 lat i 4 duże aktualizacje;
- iPhone 5 - 5 lat i 4 duże aktualizacje;
- iPhone 5s - 6 lat i 5 dużych aktualizacji;
- iPhone 5c - 4 lata i 3 duże aktualizacje
- iPhone 6 - 5 lat i 4 duże aktualizacje;
- iPhone 6s - 7 lat i 6 dużych aktualizacji;
- iPhone SE - 6,5 roku i 6 dużych aktualizacji;
- iPhone 7 - 6 lat i 5 dużych aktualizacji.
Wszystkie nowsze modele mają zapowiedzianą aktualizację do iOS 16 i na razie nie wiadomo, kiedy zakończy się ich wsparcie.
Zdarza się też, że - poza głównymi aktualizacjami systemu - Apple dostarcza krytyczne łatki zabezpieczeń na modele, dla których wsparcie już się zakończyło.
Polityka aktualizacyjna Apple'a jest godna pochwały, ale dość nieprzewidywalna
Nie jest tak, że o każdy kolejny model Apple dba dłużej lub przynajmniej równie długo jak o poprzednika.
Rekord należy póki co do iPhone'a 6s, który dostał aż 6 dużych aktualizacji. Jego następca wspierany był jednak o rok krócej.
Niemniej nawet 5 dużych aktualizacji to wynik, o którym użytkownicy konkurencyjnych smartfonów mogą pomarzyć. Choć trzeba mieć oczywiście na uwadze, że sposób aktualizacji iOS-u oraz Androida drastycznie się od siebie różni, więc wsparcia nie da się porównać jeden do jednego.
Zobacz także:
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii