Internet mobilny w Polsce i na świecie. Czy Polacy mają się czego wstydzić?

Dziś na Komórkomanii mamy dzień statystyk. Łukasz pisał wam już o aktywności użytkowników akcesoriów fitness, a teraz przyszła pora na dane dotyczące internetu mobilnego.

Prawo autorskie: everythingpossible / 123RF Zdjęcie Seryjne
Prawo autorskie: everythingpossible / 123RF Zdjęcie Seryjne
Miron Nurski

17.08.2016 | aktual.: 17.08.2016 15:20

OpenSignal to popularna aplikacja służąca do wizualizowania położenia wież telefonicznych i pomiaru siły ich sygnału. Ze względu na naturę tego narzędzia, jego twórcy dysponują interesującymi danymi na temat jakości sieci komórkowych w poszczególnych krajach. Ostatni przygotowany przez nich raport bazuje na danych zebranych od 822 556 użytkowników z całego świata w dniach 1 maja - 23 lipca 2016.

Marzy ci się dobry zasięg 3G i 4G? Przeprowadź się do Korei Południowej

Pierwszy wykres dotyczy dostępności sieci 3G (również CDMA EV-DO i UMTS/HSPA ) oraz 4G (LTE). Twórcy aplikacji OpenSignal sprawdzili, przez jaką część czasu jej użytkownicy znajdowali się w zasięgu sieci 3G lub lepszej. Dane wyrażono w procentach.

Dostępność sieci 3G i 4G. Kliknij tutaj, aby zobaczyć interaktywny wykres
Dostępność sieci 3G i 4G. Kliknij tutaj, aby zobaczyć interaktywny wykres© OpenSignal

Jak widać, Koreańczycy wyraźnie zostawiają inne państwa w tyle. Mieszkaniec Korei Południowej średnio aż przez 98,54 proc. czasu ma dostęp do mobilnego internetu. Na drugim miejscu jest Japonia (95,52 proc.), a podium zamyka... Izrael (95,23 proc.).

Polska znalazła się na 30 miejscu na świecie (88,68 proc.)

Do liderów daleko, ale nami znalazły się m.in. takie kraje jak Francja (85,24 proc.), Wielka Brytania (84,20 proc.), Niemcy (73,69 proc.). Nie mamy więc zatem najgorzej, a niemal 90-procentowy wynik jest naprawdę niezły.

Warto wspomnieć o Indiach, które zajęły jedną z ostatnich pozycji w zestawieniu (56,10 proc.). Pisałem kiedyś, że słaba infrastruktura telekomunikacyjna w tym kraju przekłada się na wysoką popularność smartfonów dual SIM; aby mieć sensowny zasięg, mieszkańcy muszą korzystać jednocześnie z ofert dwóch operatorów. Jak widać, mają ku temu dobry powód.

Marzy ci się dobry zasięg szybki mobilny internet? Przeprowadź się do Korei Południowej

Osoby stojące za raportem sprawdziły, jakie średnie prędkości przesyłu danych wyciągają mieszkańcy poszczególnych państw. Dane te uzależnione są jakości wież telekomunikacyjnych oraz ich zagęszczenia.

Prędkość internetu mobilnego. Kliknij tutaj, by zobaczyć interaktywny wykres
Prędkość internetu mobilnego. Kliknij tutaj, by zobaczyć interaktywny wykres© OpenSignal

Koreańczycy ponownie udowodnili, że ich kraj jest idealnym miejscem dla geeka. Średnia prędkość przesyłu danych wynosi tam bowiem aż 41,35 Mbps. Nawet znajdujący się na drugim miejscu Singapur nie ma do Korei Południowej nawet startu (31,19 Mbps). Na trzecim miejscu uplasowały się Węgry (26,15 Mbps).

Zwycięstwo ojczyzny Samsunga i LG nie dziwi, bowiem szybkość mobilnego internetu to dla tamtejszych operatorów priorytet i wdzięczny temat dla marketingowców. Z tego względu w Korei Południowej pojawiają się często specjalne wersje smartfonów uzbrojone w szybsze modemy LTE. Pamiętacie jeszcze modele Galaxy S5 LTE-A czy LG G3 Cat. 6? No właśnie.

Polska zajęła miejsce 39 (11,89 Mbps)

O ile zasięg mamy zatem przyzwoity, o tyle oferowana przez naszych operatorów szybkość transferu danych mogłaby być wyższa. Pobieramy pliki niemal cztery razy wolniej niż mieszkańcy Korei Południowej.

Ciekawe są dane dotyczące korzystania z sieci Wi-Fi

Badacze sprawdzili, jaką część czasu użytkownicy ich apki spędzają w zasięgu Wi-Fi. Najmniej chętnie z mobilnego internetu korzystają Holendrzy, którzy podpięci do Wi-Fi są aż przez 70,05 proc. życia.

Czas spędzony w zasięgu sieci Wi-Fi. Kliknij tutaj, aby zobaczyć interaktywny wykres
Czas spędzony w zasięgu sieci Wi-Fi. Kliknij tutaj, aby zobaczyć interaktywny wykres© OpenSignal

Możliwych powodów takiego stanu rzeczy może być jednak wiele; od wysokiej dostępności publicznych sieci Wi-Fi, aż po dużą ilość czasu spędzanego w domu czy biurze.

Polacy natomiast na Wi-Fi jadą tylko 43,77 proc. czasu, czyli więcej czasu spędzają korzystając z internetu mobilnego. I dobrze. Kto by chciał siedzieć w domu, gdy można być trenerem pokemonów ;)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)