iOS 12 z nowym wyglądem? Przecieki, spekulacje i oczekiwania
Apple rozsyła już zaproszenia na swoją programistyczną imprezę WWDC18, dzięki czemu wiadomo, że system iOS 12 zostanie pokazany w czerwcu. Czego się spodziewać?
14.03.2018 | aktual.: 14.03.2018 14:51
iOS 12 - zacznijmy od przecieków
Do prezentacji nowej wersji systemu zostało jeszcze mnóstwo czasu, więc wciąż wiadomo niewiele. Garści ciekawych informacji na temat iOS-u dostarczył jednak niedawno Mark Gurman z Bloomberga - dziennikarz, który słynie z dobrego zaznajomienia z planami Apple'a.
Jeśli wierzyć Gurmanowi, od iOS-u 12 możemy oczekiwać:
- większej stabilności - kierownictwo Apple'a podjęło podobno decyzję, by wdrożenie części planowanych funkcji przełożyć na rok 2019, a priorytetem ma być jakość oraz stabilność systemu;
- uniwersalnych aplikacji - programiści będą ponoć mogli tworzyć apki, które zadziałają zarówno na iPhone'ach i iPadach, jak i na komputerach Mac;
- lepszej kontroli rodzicielskiej - rodzice mają mieć wgląd na to, jak długo poszczególne apki są używane przez ich dzieci;
- udoskonaleń FaceTime'a - system wideorozmów Apple'a ma zostać wzbogacony o bliżej nieokreślone uprawnienia.
Czyżby Apple szykował też nowy wygląd systemu?
Apple'owi zdarza się umieszczać wskazówki na temat nadchodzących nowości na grafikach zapowiadających kolejne prezentacje. W przypadku WWDC18 zaproszenie wygląda tak:
Trójwymiarowe elementu interfejsu wizualnie odbiegają od stylistyki znanej z iOS-u 11 i innych systemów Apple'a. Kto wie, być może gigant daje nam wskazówkę odnośnie kierunku, jaki obiorą
Od ostatniej dużej zmiany designu iOS-u wkrótce minie 5 lat
Początkowo iOS miał interfejs skeumorfistyczny, czyli inspirowany fizycznymi obiektami. E-booki stały na wirtualnych półkach, kalendarz wyglądał jak papierowi itp.
Wraz z premierą iOS-u 7 w 2013 roku interfejs został "spłaszczony". Stał się dużo bardziej kolorowy, a poszczególne aplikacje przestały przypominać istniejące przedmioty. Warto odnotować, że wówczas także zmiany były zwiastowane przez grafiki zapowiadające WWDC.
Grafika poświęcona WWDC18 może sugerować, że Apple planuje zerwać z płaskim wzornictwem. A w zasadzie dużo bardziej wymowna od samej grafiki jest animacja, która pojawia się po wejściu na stronę poświęconą WWDC18.
Jeśli iOS 12 ma być wypełniony takimi ładnie animowanymi elementami, jestem na tak.
Mam jeszcze 3 życzenia
Spodziewane uniwersalne aplikacje i poprawę stabilności systemu przyjmę z otwartymi ramionami. Z chęcią zobaczyłbym także nowy interfejs, bo obecny zdążył mi się już przez 5 ostatnich lat opatrzeć.
Mam jednak cichą nadzieję, że na tym się nie skończy i Apple wprowadzi jeszcze kilka nowości.
Split View
iPhone X ma duży, podłużny ekran, który aż się prosi o to, by móc wyświetlić na nim 2 aplikacje jednocześnie. Niestety tryb Split View na razie zarezerwowany jest tylko dla iPada. Oby się to zmieniło.
Grupowanie powiadomień
Jeszcze iOS 9 grupował powiadomienia według aplikacji, ale tryb ten zniknął całkowicie wraz z nadejściem iOS-u 10. Od tamtej pory wszystkie notyfikacje wyświetlane są w kolejności chronologicznej, przez co łatwo jest pominąć ważnego maila między toną powiadomień z Instagrama.
Biorąc pod uwagę, że grupowanie było wcześniej opcjonalne, nie sądzę, by Apple usunął tę funkcję z własnej woli i chodzi raczej o problemy patentowe. Trzymam kciuki, by ekipa Tima Cooka się z nimi uporała.
Preinstalowane aplikacje rozszerzonej rzeczywistości
Jedna z najważniejszych nowości iOS-u 11 to platforma ARKit, która pozwala deweloperom tworzyć aplikacje precyzyjnie nakładające wirtualne obiekty na obraz pochodzące z kamery. W App Storze pojawiło się mnóstwo aplikacji tego typu, ale Apple na razie niespecjalnie kwapi się do tego, by samemu z tej technologii korzystać.
Byłoby miło, gdyby wybrane aplikacje systemowe zostały wzbogacone o tryb AR. Ten idealnie sprawdziłby się chociażby w Mapach do oznaczania lokacji w terenie.
Przypominam, że prezentacja iOS-u 12 odbędzie się 4 czerwca.