iPhone 14 może zostać lata świetlne za konkurencją. Apple ma problem z ekranami
Kolejne doniesienia wskazują na to, że różnice między iPhone'em 14 a 14 Pro będą jeszcze większe niż w przypadku poprzednich generacji.
17.01.2022 | aktual.: 17.01.2022 15:00
Od dawna mówi się, że iPhone 14 Pro będzie miał ekran z niewielkimi otworami zamiast dużego wcięcia. W połączeniu ze 120-hercową częstotliwością odświeżania, którą dostał już iPhone 13 Pro, dałoby to panel, który wreszcie dogoni androidowe standardy.
Jest tylko jeden problem - mowa wyłącznie o wariantach Pro.
iPhone 14 z ekranem 120 Hz? Zdaniem cenionego analityka, nie ma na to szans
Ostatnio pojawiły się plotki, jakoby wszystkie cztery iPhone'y 14 miały dostać panele ProMotion o odświeżaniu 120 Hz. Ross Young - analityk od lat związany z branżą wyświetlaczy - twierdzi jednak, że nie ma co na to liczyć.
Powód? Jeden z dostawców ekranów - chińska firma BOE - nie jest ponoć w stanie wyprodukować odpowiedniej liczby paneli LTPO (zmienna częstotliwość odświeżania). W sytuacji, w której zabezpieczenie dostaw nie jest pewne, zastosowanie takiego wyświetlacza w iPhonie 14 byłoby zdaniem Younga ryzykowne.
Już wcześniej mówiło się ponadto, że iPhone 14 dostanie panel ze sporym wcięciem, a 14 Pro z niewielkim otworami. To jeszcze bardziej zwiększy przepaść dzielącą te warianty.
Jeśli przecieki się potwierdzą, iPhone 14 zostanie daleko w tyle za konkurencją. Duże wcięcie i 60 Hz to parametry, które bardziej pasują do 2017 niż 2022 roku. Dziś otwory i wysoka częstotliwość odświeżania
są powszechne nie tylko wśród flagowców, ale i telefonów ze średniej półki.
120 Hz w iPhonie 14? Apple nie zadowala się półśrodkami
Na rynku można wyróżnić dwa rodzaje wysokohercowych paneli.
Niektóre smartfony wykorzystują ekrany wykonane w technologii LTPO, które cechują się zmienną częstotliwością odświeżania. W niektórych aplikacjach liczba klatek na sekundę jest dynamicznie zmniejszana, aby zaoszczędzić zużycie energii.
W innych wyświetlaczach wybrana częstotliwość jest stała; po wybraniu 120 Hz, telefon cały czas odświeża obraz 120 razy na sekundę. Nawet wtedy, gdy wyświetla statyczną stronę internetową, co odbija się na zużyciu energii.
Przykładowo Samsung w swojej serii Galaxy S21 zastosował panel LTPO jedynie w wariancie Ultra. Pozostałe panele mają stałe 120 Hz.
Apple natomiast zainteresowany jest jedynie technologią LTPO, wychodząc z założenia, że albo grubo, albo wcale. Czy takie podejście można jednak uznać za prokonsumenckie? Niekoniecznie. Praktycznie każdy smartfon z panelem 120 Hz pozwala przełączyć się w ustawieniach na tryb 60 Hz, więc użytkownicy mają wybór między niższym zużyciem energii a wyższą płynnością animacji. iPhone 14 takiego wyboru raczej klientom nie da.
Przypomnijmy, że zarówno iPhone 14, jak i 14 Pro, mają być dostępne w wariantach 6,1 i 6,7 cala. Premiera najpewniej odbędzie się we wrześniu.
Zobacz również: