iPhone 14 Plus przysporzył Apple'owi kłopotów. Firma nie wiedziała nawet, jak go nazwać
Wiele wskazuje na to, że nazwa "iPhone 14 Plus" została wymyślona w ostatniej chwili.
W latach 2014-2017 Apple używał oznaczenia "Plus" to odróżniania iPhone'ów z większymi ekranami. I tak obok 4,7-calowego iPhone'a 6 pojawił się 5,5-calowy iPhone 6 Plus.
Wszystko zmieniło się w roku 2018, gdy na rynek trafił iPhone XS i jego większy brat. Phil Schiller - ówczesny szef marketingu - zauważył podczas premiery, że już podstawowy model ma ekran porównywalny ze wcześniejszymi "plusami", więc potrzebne jest nowe nazewnictwo. I tak powstał iPhone XS Max.
iPhone Plus powrócił, ale Apple do ostatniej chwili miał inne plany
Tegoroczne portfolio obejmuje modele iPhone 14, 14 Plus, 14 Pro oraz 14 Max. Oznaczenie "Plus" zostało użyte po raz pierwszy od 2017 roku, ale wygląda na to, że Apple nie miał takiego zamiaru.
Serwis iCreate zauważył, że na stronie Apple'a w wielu miejscach występuje nazwa "iPhone 14 Max". Można było ją zobaczyć m.in. na liście produktów w sekcji prawnej.
Wspomniana lista została już poprawiona, ale na oficjalnej witrynie wciąż można znaleźć chociażby zdjęcia promocyjne z plikami opisanymi jako "iPhone 14 Max".
Najwidoczniej ostateczna decyzja zapadła na ostatnim etapie. Prawdopodobnie Apple bał się, że klienci myliliby iPhone'a 14 Max z iPhone'em 14 Pro Max.
iPhone 14 Pro to źródło marketingowych problemów
Wygląda na to, że obawy związane z marketingiem nie były bezpodstawne. W połowie września jeden z najbardziej cenionych analityków nazwał iPhone'a 14 Plus "strategiczną porażką".
Z przytoczonych przez analityka danych wynika, że iPhone 14 Plus sprzedaje się najgorzej z całej serii. Wyniki mają być tak słabe, że ponoć zmusiły Apple'a do drastycznego zmniejszenia zamówień w kolejnych miesiącach.
Firma zapewne spodziewała się, że iPhone 14 Plus może sprawiać problemy, skoro do ostatniej chwili głowiła się nad jego nazwą.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii