Jak pierwszego iPhone'a udało się utrzymać w tajemnicy? Oto odpowiedź
Apple nad pierwszym iPhone'em pracował przez ponad 2,5 roku. Utrzymanie tego w sekrecie umożliwił nietypowy prototyp smartfonu, który w ogóle na takowy na wygląda. Teraz, po prawie 15 latach, rozwiązaniu temu można w końcu przyjrzeć się bliżej.
20.03.2019 | aktual.: 20.03.2019 15:05
Prototyp pierwszego iPhone'a bardziej przypomina komputer niż smartfon
iPhone został zaprezentowany oficjalnie na początku stycznia 2007 roku, ale firma pracowała nad nim przez 2,5 roku, co na konferencji podkreślił sam Steve Jobs. Z perspektywy czasu zaskakujące może być więc to, że tak niewiele informacji na temat rozwiązania wyciekło przed premierą.
Wiele wyjaśnia jednak prototyp urządzenia, któremu miał okazję przyjrzeć się niedawno serwis The Verge. Sprzęt, który rozwijany był pod nazwami kodowymi "M68" i "Purple 2", w ogóle bowiem nie przypomina pierwszego iPhone'a. Bliżej mu do komputerowej płyty głównej.
Prototyp wyposażony został co prawda w panel z ekranem dotykowym, który trafił do pierwszego telefonu Apple'a, ale wszystkie podzespoły rozmieszczone zostały na dużej płycie drukowanej. Na pierwszy rzut oka ciężko było więc powiedzieć, nad czym pracuje gigant z Cupertino.
Inżynierowie, którzy dopracowywali na prototypie oprogramowanie dla iPhone'a i optymalizowali obsługę modułów łączności, nie wiedzieli, jak wyglądał będzie finalny produkt. Jobs opracowanie obudowy smartfonu powierzył najbardziej zaufanym współpracownikom.
Czym wyróżniał się prototyp M68?
Testowy sprzęt Apple'a przypominał płytę główną, co sugerowały złącza video czy RCA kojarzone z komputerów. Wystarczy jednak chwila, by zwrócić uwagę na nietypowe podzespoły, co dotyczy m.in. slotu na kartę SIM, nieduży obiektyw aparatu czy płytkę z układami łączności, którą połączono z antenami.
Na M68 można znaleźć podzespoły takich firm jak Intel, Infineon, CSR, Marvell czy Skyworks. Potwierdza to, że Apple tworząc pierwszego iPhone'a współpracował z wieloma dostawcami, ale mimo to udało mu się zachować sprzęt w tajemnicy, dzięki dzięki nietypowemu sprzętowi testowemu.
Serwis The Verge wskazuje, że inżynierowie nie znali nazwy platformy dla smartfonów, który bazował na Darwinie (oparty na jądrze Uniksa). System określany była jedynie jako "Core OS engineers", ale to prace na niej miały kluczowe znaczenie dla optymalizacji iPhone'a - od jądra i architektury procesora po system plików, sterowniki i obsługę modułów łączności.
Prototyp iPhone'a zdradza dodatkowo, że Apple od startu współpracował z Samsungiem. Jedną z kluczowych jego części jest Samsung K4X1G153PC, który złożony został z pamięci oraz procesora ARM o taktowaniu 620 MHz (ARM1176JZF) Koreańczyków.
M68, który wyróżniał się nietypową czerwoną płytką, miał swoje kolejne wersje, które wykorzystywane były jeszcze w 2007 roku, ale Apple porzucił później tę platformę testową. Firma zaczęła korzystać z mniejszych modeli testowych, które bardziej odpowiadały tym montowanym w smartfonach.