iPhone X Lite może być tańszy od iPhone'a 8. Są pierwsze wieści na temat cen
iPhone X jest piekielnie drogi - jego najtańsza wersja kosztuje 4979 zł. Jeśli jednak wierzyć przewidywaniom analityków, tak wysoka cena to jednorazowy wybryk, a kolejne modele będą znacznie, znacznie tańsze.
27.06.2018 | aktual.: 27.06.2018 13:22
Niemal pewne jest, że do iPhone'a X dołączy w tym roku "budżetowy" model z ekranem 6,1 cala oraz 6,5-calowy wariant premium. Ich nazwy stoją pod znakiem zapytania, ale media nazywają je umownie iPhone'em X Lite oraz iPhone'em X Plus.
Wieści na temat tańszego modelu dostarcza Ming-Chi Kuo. To ceniony w branży analityk, który dzięki sprawdzonym źródłom ma na koncie mnóstwo trafnych przewidywań odnośnie produktów Apple'a.
iPhone X Lite może być tańszy nawet od iPhone'a 8
Zdaniem Kuo, cena najtańszego z tegorocznych iPhone'ów będzie się mieścić w widełkach 600-700 dolarów.
Apple stosuje własny przelicznik, dlatego zestawiłem amerykańskie i polskie ceny już istniejących produktów, abyśmy mieli wyobrażenie, o jakich kwotach mówimy:
iPhone X Lite powinien więc kosztować 2779-3479 zł
Nie są to może zbyt precyzyjne widełki, ale przynajmniej pojawiło się potwierdzenie, że Apple nie zbliżył się do granicy 5000 zł na stałe.
Cena iPhone'a X Plus stoi pod znakiem zapytania, ale ten także powinien być tańszy od ubiegłorocznego modelu. Ming-Chi Kuo twierdzi bowiem, że iPhone X z 2017 roku zostanie wycofany ze sprzedaży, bo nie będzie pasował do nowej struktury cenowej.
Nie obędzie się jednak bez kompromisów
iPhone X Lite - podobnie jak ubiegłoroczny flagowiec - ma mieć małe ramki, ekran z wcięciem i kamerę TrueDepth z funkcją Face ID. Aby jednak zaoferować niższą cenę, Apple musiał pójść na ustępstwa.
Zdaniem Kuo, tańszy model będzie miał:
- ekran LCD zamiast OLED;
- pojedynczy aparat zamiast podwójnego;
- panel dotykowy bez funkcji wykrywania siły nacisku (3D Touch).
O tańszym wyświetlaczu i pojedynczym aparacie mówi się od dawna, ale brak 3D Touch będzie sporym zaskoczeniem. Apple stosuje tę technologię od czasu iPhone'a 6s. Obecnie nie jest ona żadnym rarytasem i dziwne, że najnowszy iPhone miałby pod tym względem technologicznie ustępować 3-letniemu bratu.
Jeśli jednak 3D Touch faktycznie zabraknie, cena tańszego modelu może być bliższa dolnej granicy wyznaczonej przez Kuo, czyli poniżej 3000 zł. iPhone X Lite zostałby tym samym duchowym następcą leciwego już iPhone'a SE.
Apple ma ponoć jeszcze jakiegoś asa w rękawie
Ming-Chi Kuo twierdzi, że firma zarezerwowała dla tegorocznych modeli jakieś "ważne innowacje". Analityk nie precyzuje jednak, co to może być.
Wszystkiego dowiemy się najpewniej we wrześniu. Prawdopodobnie na początku.