iPhone zazdrości Pixelowi? Seria dziwnych reklam Google

iPhone czy Pixel? Dziwne reklamy Google
iPhone czy Pixel? Dziwne reklamy Google
Źródło zdjęć: © YouTube

23.06.2023 12:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Google przygotował dziwną, zabawną serię reklam, których bohaterem są dwa smartfony - iPhone i Pixel. Dyskutujące ze sobą urządzenia są do siebie pozytywnie nastawione, ale smartfon Apple zdaje sobie sprawę z tego, że jego blask już minął.

Który smartfon jest lepszy - Google Pixel 7 Pro czy iPhone 14 Pro? Google przygotowało serię nietypowych reklam, w których stara się odpowiadać na to pytanie w jedyny sposób, którego moglibyśmy się spodziewać. Seria dziwnych, zabawnych, a przy tym złośliwych reklam, stara się uwydatnić przewagi swoich smartfonów nad urządzeniami Apple.

Fani iOS i Androida od lat dyskutują, starając się wykazać przewagę jednego urządzenia nad drugim. Wydawać by się mogło, że tego rodzaju internetowe sprzeczki to domena fanatyków danej platformy. Okazuje się jednak, że podobnie do sprawy podchodzą też firmy, które smartfony produkują. Google postanowiło zakpić z konkurencji kampanią oznaczoną w mediach tagiem #BestPhonesForever.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W pierwszym z przygotowanych filmów iPhone przyznaje robotycznym głosem, że zaczął patrzeć na rzeczywistość inaczej. Zazdrości, jak ludzie chwalą zdjęcia wykonane Pixelem. Ten, jako dobry przyjaciel twierdzi, że może poprawić wykonane przez iPhone'a fotografie, "nikt nie musi o tym wiedzieć". Następnie iPhone przyznaje, że jest zazdrosny. Po chwili rozmowy sprzęt Apple rozładowuje się, a Pixel prosi kogoś o podanie ładowarki Lightning.

Kolejna reklama pokazuje elektronicznych przyjaciół obserwujących gwiazdy. iPhone narzeka, że niezbyt dobrze widzi gwiazdy i próbuje wykonać zdjęcia z włączoną lampą błyskową, co Pixel pozostawia bez komentarza.

Trzecia reklama z serii wyśmiewa podejście do korzystania z publicznego Wi-Fi. iPhone mówi, że wszędzie są hakerzy, przed którymi nie może się ochronić, ponieważ nie ma własnego VPN-a, takiego jak Google Pixel. Koniec końców iPhone wybiera tryb samolotowy zamiast internetu.

Kolejny klip znów żartuje z problemów z baterią. iPhone się rozładował, po czym Pixel ratuje go dzięki możliwości wykorzystania własnej baterii jako ładowarki bezprzewodowej.

Ostatnia z reklam sugeruje zacofanie sprzętowe Apple w kontekście składanych smartfonów. iPhone, widząc, że Pixel jest składanym smartfonem, mdleje. Na koniec pyta się, który mamy rok i czy mamy już latające samochody.

Dziwne, nietypowe, śmieszne czy żenujące? Jak określilibyście najnowsze reklamy Google? Jedno trzeba przyznać - postarano się, by mocno dokuczyć głównemu konkurentowi. Ciekawe, czy Apple zdecyduje się na odpowiedź.