Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona

Czas na kolejny odcinek Przepisu na mobilną fotoedycję. Dowiecie się z niego nieco więcej nt. kolejnego z trendów widocznych na Instagramie. Mowa tu o wystających obiektach z ekranu smartfona. Głównymi składnikami dzisiejszego przepisu będą dwie fotografie wykonane smartfonem HTC 10. Gościnny udział w sesji zdjęciowej zanotował również model HTC One A9.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 1
Kamil Kawczyński
Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 2
Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 3

W procesie postprodukcji wykorzystałem następujące aplikacje:

Zanim przejdę do omawiania poszczególnych etapów edycji zacznę od tego, w jaki sposób wykonałem oba zdjęcia. Z racji tego, że w mojej głowie pojawił się pomysł edycji wykonanej na bazie fotek zrobionych po zmroku, zabrałem ze sobą statyw będący gwarancją nieporuszonych, ostrych zdjęć.

Sam statyw to jednak nie wszystko. Potrzebny jest również uchwyt, który ustabilizowałby pozycję smartfona. W sieci znajdziecie mnóstwo różnorakich uchwytów przeznaczonych do sprzętu mobilnego z gwintem 1/4 cala, kompatybilnym ze śrubą niemal wszystkich statywów. Ja od paru lat korzystam ze sprawdzonego w wielu bojach uchwytu Nokia HH-23, który bez problemu poradził sobie z moim HTC 10 z ekranem o przekątnej 5,2 cala.

Kolejna kwestia to czas otwarcia migawki, którego wartość da się określić wybierając manualny tryb robienia zdjęć. W moim przypadku czas musiał być wystarczająco długi, żeby uchwycić przyjemny dla oka efekt rozmycia poruszającego się pociągu i na tyle krótki, by z kadru nie zrobiła się biała plama, spowodowana nadmiarem uchwyconego przez obiektyw światła.

Po kilku próbach ustaliłem, że najlepszym czasem otwarcia migawki dla mojego modelu będzie 1/5 sek. Jeśli chcielibyście zrobić podobne zdjęcie musicie ustalić, jak na światło reaguje Wasz model telefonu. Czas otwarcia migawki dla poszczególnych smartfonów będzie różny z uwagi na różny otwór przysłony obiektywów, wahający się od f/2,2 do nawet f/1,7, a także odmienne algorytmy przetwarzania obrazu.

Drugie ze zdjęć, na którym trzymam telefon mogłem zrobić w trybie auto, ale z rozpędu uchwyciłem je z zachowaniem tych samych parametrów, co przy przejeżdżającym pociągu. O dziwo wyszło względnie nieporuszone, a jego jakość była na tyle satysfakcjonująca, że nie musiałem powtarzać ujęcia z zachowaniem innych ustawień. W obu przypadkach wybrałem ręcznie najniższą wartość ISO - 100, by uzyskać jak najmniejsze szumy na zdjęciu.

Czas na pierwszy krok z użyciem Superimpose. Z racji tego, że chciałem idealnie dopasować pozycję ekranu smartfona (pierwszy plan - foreground) do linii rozmycia poruszającego się pociągu (tło - background) od razu wybrałem zakładkę Transform. Dogodnym trybem przenikania zdjęć (blend mode) okazał się być Normal lub Screen ustawione na połowę wartości przezroczystości (transparency). Następnie tak przesuwałem zdjęciem z pierwszego planu, by jak najlepiej dopasowało się do tła i mojego pomysłu na edycję.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 4

Oczywiście odpowiednie ustawienie odbyło się kosztem utraty części kadru z pierwszego planu i tła, ale w tym konkretnym przypadku lepsze to niż wielokrotne ustawianie ręki na czuja i liczenie na cud, w którym oba kadry będą się przenikać idealnie w zaplanowanym miejscu ;)

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 5

Po odpowiednim zakotwiczeniu przenikających się przez siebie zdjęć, wróciłem do zakładki Transform, wybierając tryb przenikania na Normal z wyłączonym efektem przezroczystości. Chodzi o to, by zdjęcie z pierwszego planu przysłaniało to w tle jak na załączonych poniżej zrzutach ekranu.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 6

Następny krok to wymazywanie pędzlem niechcianych elementów z pierwszego planu. Pomoże w tym zakładka Mask oraz niewielki obszar zasięgu pracy pędzla, co zwiększy precyzję w porządkowaniu naszego kadru.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 7

Niewielki zasięg i tryb zoomowania obrazu przydadzą się szczególnie w okolicach zaokrągleń krawędzi telefonu. Jeśli zdarzy nam się usunąć zbyt duży obszar niechcianego kadru, to zawsze możemy naprawić swój błąd korzystając z gumki lub opcji cofnij.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 8

Te z prostych krawędzi, które wymagałyby nie lada zręczności i prezycji przy wymazywaniu okrągłą końcówką pędzla, można usunąć korzystając z opcji nakładania maski w kształcie prostokąta (Rectangle).

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 9

Wstępny etap usuwania zbędnych części kadru z pierwszego tła widać poniżej:

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 10

Czas na dolne obszary znajdujące się pod telefonem.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 11

Następnym krokiem było usunięcie zawartości wnętrza ekranu A9. Z pomocą znów przyszła maska o obszarze działania uformowanego przez nas prostokąta.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 12

Efekt dotychczasowej pracy z narzędziem pędzla widać poniżej.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 13

Czas na trzeci etap precyzyjnego usuwania kadru w okolicach kciuka.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 14

Następnie przyszedł czas na białą poświatę wywołaną przez ruch pociągu. Efekt przed i po widać poniżej.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 15

Następnym krokiem było porządkowanie lewego obszaru od kciuka.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 16

Zdjęcie wygląda coraz ładniej. Przed nami ostatnie szlify kadru.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 17

Czas na przycięcie kadru w odpowiednim miejscu, tak by uniknąć efektu obciętej ręki. Z pomocą przyszedł nieoceniony Snapseed i narzędzie Przytnij. Poniżej zdjęcie po przycięciu:

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 18

Czas na lekkie wychylenie całego kadru w lewą stronę poprzez skorzystanie z narzędzia Przekształć. Skorzystałem z niego po to, by uzyskać efekt prostopadłego ustawienia smartfona względem obiektywu.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 19
Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 19
Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 20
Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 20

Czas na pracę z ostatnią aplikacją o nazwie TouchRetouch. Drażniło mnie zbytnie połyskiwanie górnej krawędzi trzymanego smartfona, spowodowane oświetlaniem peronu. Postanowiłem więc wykorzystać z omawianego już kilkukrotnie narzędzia Stempla Klonowania.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 21

Zasada działania pędzla jest prosta. Najpierw zaznaczamy kółkiem obszar, który chcemy sklonować, a następnie wybieramy drugą część kadru, którą chcemy zmodyfikować. Płynne przesunięcie palcem po nowym obszarze zamieni go we fragment, z którego chcemy czerpać/klonować interesujące nas części zdjęcia.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 22

Następna w kolejności była kropka w postaci oświetlenia widocznego na ekranie smartfona.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 23

Na koniec zostawiłem sobie do usunięcia poświatę wywołaną ruchem ostatnich wagonów pociągu.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 24

Czas na ostatnie szlify w Snapseedzie w postaci lekkiego rozjaśnienia kadru i korekty szczegółów znajdujących się w słabo oświetlonych częściach kadru. Oba narzędzia znajdziemy w zakładce Dostosuj.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 25

Poniżej znajdziecie finalną wersję edycji.

Przepis na mobilną fotoedycję: obiekty wystające z ekranu smartfona 26
Źródło artykułu: WP Komórkomania

Wybrane dla Ciebie

Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś