JK Shin: "Nie ma znaczenia, przez jaki procesor napędzany jest twój Galaxy S 4"
Już pojutrze na rynku zadebiutują dwie wersje Galaxy S 4. Wzbudza to kontrowersje - wiele osób obawia się tego, że jeden z wariantów może być gorszy od drugiego. Szef oddziału mobilnego w firmie Samsung - JK Shin - zapewnia jednak, że różnice między wersjami będą nieodczuwalne. Na pewno?
25.04.2013 | aktual.: 25.04.2013 10:00
Pierwszym wariantem serca Galaxy S 4 będzie "ośmiordzeniowa" jednostka Exynos 5 Octa, a drugim czterordzeniowy Snapdragon 600 Qualcomma. W Polsce początkowo oficjalnie pojawi się wyłącznie wersja druga. Różnic między układami na papierze można się doszukać sporo, jednak JK Shin twierdzi, że różnice w wydajności dla przeciętnego użytkownika będą absolutnie nieodczuwalne. Shin dementuje również plotki, jakoby problemem była obsługa sieci LTE - oba procesory zapewniają dla niej pełne wsparcie.
[solr id="komorkomania-pl-156835" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3889,co-o-galaxy-s-4-sadza-zachodni-testerzy" _mphoto="samsung-galaxy-s-4-15683-729f6d4.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3781[/block]
Po co zatem zabawa w dwa różne chipsety? Samsung podkreśla, że chodziło wyłącznie o dywersyfikację dostaw; zamawianie podzespołów u różnych dostawców minimalizuje ryzyko wystąpienia większych komplikacji i ewentualnego nienadążania z produkcją.
Muszę przyznać, że takie tłumaczenie do mnie trafia. Trafiają do mnie również zapewnienia, że różnice w wydajności będą nieodczuwalne dla przeciętnego użytkownika. Obawiam się jednak, że może to dotyczyć tylko wydajności. Oczywiście wszystkie ewentualne różnice wyjdą w praniu dopiero za kilka tygodni, gdy produkty zdążą się już zadomowić na rynku, jednak wydaje się mało prawdopodobne, żeby procesory cechowały się np. dokładnie taką samą energooszczędnością. Można oczekiwać, że lepszy będzie pod tym względem Exynos 5 Octa wykorzystujący technologię big.LITTLE, która ma się przełożyć na dłuższą żywotność baterii.
Jednostka Samsunga wypada również lepiej w pierwszych benchmarkach. Oczywiście przewaga ta będzie zapewne niezauważalna gołym okiem, ale pozostaje aspekt psychologiczny - jeśli ktoś decyduje się na zakup telefonu, to z pewnością chciałby mieć świadomość, że udało mu się nabyć najlepszy wariant.
[solr id="komorkomania-pl-156142" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3898,htc-ma-sporo-racji-na-nieuczciwych-dzialaniach-samsunga-traca-klienci" _mphoto="blink-feed-blog-header-1-1491fb1.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3782[/block]
Liczy się także wsparcie niezależnych deweloperów. Kilka tygodni temu twórca CyanogenModa powiedział, że dla fanów modowania i tzw. custom ROM-ów lepsza będzie wersja ze Snapdragonem 600.
Swoją opinią na ten temat podzielił się także Mateusz:
Nie oznacza to jednak, że nie będzie między nimi różnic. Najlepszym tego przykładem jest zastosowanie układu audio Wolfson Micro WM5102, który nie pojawi się w wersji ze Snapdragonem 600 (ma własny moduł dźwięku Qualcomma). Poza tym mogą pojawić się różnice w energooszczędności poszczególnych modułów łączności, które będą wynikać z poziomu optymalizacji (w tym zakresie lepiej może radzić sobie Snapdragon).
Jak widać, różnic między wersjami Galaxy S 4 może być - i z pewnością będzie - całkiem sporo. Naturalnie większość klientów nie będzie ich świadoma, jednak w sieci nietrudno już dziś trafić na komentarze osób, które są rozczarowane brakiem dostępności konkretnego wariantu na danym rynku.
A jeśli Wy zdecydowalibyście się na zakup nowego flagowca Samsunga, to faktycznie zastosowany procesor nie robiłby Wam żadnej różnicy? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: Phone Arena • CNET