Koniec z opłatami roamingowymi w Unii Europejskiej! Co zmieni się 15 czerwca?

15 czerwca tego roku zmienią się opłaty roamingowe na terenie krajów będących częścią Unii Europejskiej. Ustalono już hurtowe ceny usług telekomunikacyjnych, które będą obowiązywać u operatorów. Co oznacza to dla klientów?

Korzystanie z roamingu
Korzystanie z roamingu
Źródło zdjęć: © depositphotos.com
Mateusz Żołyniak

02.02.2017 | aktual.: 15.06.2017 11:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Koniec z opłatami roaminowymi

Organy Unii Europejskiej od dawna pracują nad zniesieniem opłat roamingowych na terenie krajów będących jej członkami. Początkowo mówiło się o 2016 roku, ale udało się to jedynie połowicznie - w ubiełym roku obniżono stawki w roamingu, a jego likwidację przełożono na 15 czerwca 2017 roku.

Teraz Parlament Europejski, Komisja Europejska i Rada Europejska wykonały ostatni krok w drodze do celu - wynegocjowano hurtowe stawki na rynkach roamingowych, które już wkrótce mają zostać formalnie zatwierdzone.

Jak wyglądają nowe stawki w Unii Europejskiej?

Od 15 czerwca opłata za minutę połączenia głosowego wyniesie 3,2 centa, a cena jednego SMS-a to 1 cent. Negocjatorzy z ramienia UE ustalili również stopniowe obniżanie opłat za transmisję danych. W ciągu pięciu najbliższych lat opłata za 1 GB przetransferowanych danych ma zmienić się w następujący sposób:

  • 2017 rok - 7,7 euro;
  • 2018 rok - 6 euro;
  • 2019 rok - 4,5 euro;
  • 2020 rok - 3,5 euro;
  • 2021 rok - 3 euro.

Czy oznacza to, że od 15 czerwca tyle będziemy płacić za połączenia? Powyższe stawki odnoszą się do opłat, które operatorzy ponoszą, gdy ich klienci korzystają z innych sieci komórkowych na terenie UE. Miały zostać one tak przygotowane, że umożliwią operatorom przygotowywanie konkurencyjnych ofert.

Co zmiany oznaczają to dla użytkowników?

Najważniejszą kwestią jest to, że od 15 czerwca tego roku operatorzy nie będą pobierać zwiększonych opłat za korzystanie z usług telekomunikacyjnych, gdy użytkownik znajduje się w innym kraju należącym do UE. Ceny za rozmowy, SMS-y czy transfer danych będą takie same jak w Polsce.

Potwierdza to Witold Tomaszewski (@WitekT/Facebook), uznany ekspert z zakresu rynku telekomunikacyjnego.

Klienci mogą w końcu zapomnieć o opcji "wyłącz transmisję w roamingu". Typowy Polak spędza około 11 dni rocznie poza Polską. Przez te 11 dni będzie mógł korzystać z telefonu tak, jak w kraju. Jeżeli jednak będzie z niego korzystał o wiele bardziej intensywnie niż w Polsce, to operator będzie mógł go ostrzec o tym, że wkrótce zacznie pobierać niewielkie opłaty. Polscy operatorzy będą tego szczególnie pilnować, bo na razie hurtową cenę 1 GB danych ustalono w miedzyoperatorskich rozliczeniach na poziomie ponad 30 zł netto.

Tomaszewski zwraca jednocześnie uwagę, że operatorzy mogą pobierać dodatkowe opłaty od klientów. Sugeruje, że może to nastąpić, gdy użytkowników:

  • wykorzysta usługi i pakiety, które przysługują mu w ramach abonamentu;
  • będzie korzystał z usług o wiele bardziej intensywnie niż zazwyczaj robił to w Polsce (np. trzy razy więcej dzwonił);
  • przebywał przez długi czas poza granicami naszego kraju (ponad 30 dni).

Już obecne stawki roamingowe pozwalają sporo zaoszczędzić, o czym miał okazję przekonać się Miron. Po 15 czerwca zmiany będą o wiele bardziej odczuwalne, ale należy mieć cały czas na uwadze, że z telefonu za granicą należy korzystać z głową.

Komentarze (0)