Koniec z udawaniem flagowców. POCO F5 będzie miał zaskakującą specyfikację

Xiaomi zmienia strategię dotyczącą marki POCO.

Do tej pory smartfony reprezentujące serię POCO F, mimo konkurencyjnych cen, wykorzystywały czipy z najwyżej pozycjonowanej serii Snapdragon 8. Co prawda nie zawsze były to jednostki najnowsze i najmocniejsze, ale jednak "ósemka" robiła za lokomotywę marketingową.

Przykładów nie trzeba szukać daleko. Slogan promocyjny ubiegłorocznego modelu POCO F4 to "Moc bez ograniczeń", a na liście najważniejszych cech urządzenia Snapdragon 870 wymieniony jest jako pierwszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prawdopodobnie galopujące ceny flagowych "ósemek" i brak tańszych tańszych alternatyw sprawił jednak, że Xiaomi spojrzało łaskawszym okiem w stronę niżej pozycjonowanych jednostek.

Indyjski oddział Qualcomma oficjalnie potwierdził, że nadchodzący POCO F5 będzie napędzany przez jeszcze świeżego Snapdragona 7+ Gen 2. W przypadku tej serii Xiaomi sięga po układ z linii 7 po raz pierwszy.

To oczywiście nie oznacza, że Snapdragon 7+ Gen 2 jest jednostką złą, bo nie jest. Ba - w porównaniu ze Snapdragonem 870 czip ten wykorzystuje nowszą architekturę oraz niższy proces litograficzny i jest po prostu wydajniejszy. Wynika to z faktu, że 7+ Gen 2 dopiero co wyjechał z fabryk, a 870 to tylko delikatnie odświeżona wersja jednostki z 2020 roku.

Zmiana ma więc charakter przede wszystkim marketingowy. Qualcomm dla o to, by "ósemka" kojarzyła się z segmentem premium, więc bez niej ciężko będzie udawać, że POCO F5 jest tanim flagowcem.

Prawdopodobnie POCO F5 będzie bazował na dostępnych w Chinach modelu Redmi Note 12 Turbo, co oznacza, że możemy oczekiwać także:

• ekranu OLED 6,67 cala o odświeżaniu 120 Hz;
• aparatu głównego 64 Mpix;
• aparatu 8 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym;
• aparatu 2 Mpix do zdjęć makro;
• baterii 5000 mAh z szybkim ładowaniem 67 W.

Według przecieków, Xiaomi pracuje także nad mocniejszym wariantem o oznaczeniu POCO F5 Pro. Ten ma być napędzany przez Snapdragona 8 Gen 1, co oznacza, że powinien wydajnościowo zrównać się z ubiegłorocznymi flagowcami.

Data premiery nowych smartfonów POCO pozostaje nieznana.