Kopiowanie tekstu ze zdjęć. Samsung zaczął, Apple poprawił, a Samsung skorzystał

Na takiej ewolucji funkcji smartfonów korzystają wszyscy.

Parę lat temu - w okolicach 2017 roku - smartfony Samsunga dostały funkcję kopiowania tekstu bezpośrednio ze zdjęć. Wystarczy wyświetlić jakąś fotkę w galerii i kliknąć ikonę Bixby Vision w prawym górnym rogu, a wszystkie napisy stają się kopiowalne.

W roku 2021 Apple zaimplementował podobną funkcję w systemie iOS 15, ale wpadł na pomysł uproszczenia całego procesu. By zaznaczyć tekst na iPhonie, wystarczy wyświetlić zdjęcie i przytrzymać palec na jakimś napisie.

Testuję właśnie Samsunga Galaxy Z Fold 4, który ma najnowszą wersję nakładki o oznaczeniu One UI 4.1.1. Smartfon dostał także nową galerię z wygodniejszym kopiowaniem tekstu.

Teraz wystarczy - jak na iPhone'ach - przytrzymać palec na tekście.

Samsung ma tę przewagę, że jego mechanizm radzi sobie z napisami w języku polskim. W przypadku iPhone'ów uruchomienie tej funkcji nad Wisłą wymaga kombinowania, a i tak nie rozpoznaje ona naszych znaków diakrytycznych.

Innymi słowy - funkcja kopiowania tekstu przeszła ze smartfonów Samsunga na iPhone'y i z powrotem, a na każdym etapie stawała się lepsza. Taką ewolucję to ja rozumiem.

Na razie rozwiązanie to nie działa na smartfonach innych niż Galaxy Z Fold 4 i Z Flip 4, ale z pewnością trafi także na starsze smartfony wraz z aktualizacją nakładki. Niewykluczone jednak, że użytkownicy wcześniejszych samsungów będą musieli poczekać na One UI 5.