Koronawirus jednak nie wpłynie na produkcję iPhone'ów? Foxconn uspokaja
Istniała obawa, że Apple będzie musiał zmienić swoje plany z powodu epidemii w Chinach. Główny podwykonawca informuje, że produkcja telefonów będzie jednak przebiegać zgodnie z planem.
29.01.2020 | aktual.: 29.01.2020 18:13
Niedawno pisałem o tym, że epidemia koronawirusa może pokrzyżować plany Apple. Foxconn, który odpowiada za produkcję iPhone'ów dementuje te doniesienia.
Apple jednak zwiększy produkcję
Apple planował zwiększyć od lutego liczbę wytwarzanych telefonów o 10 proc.. Istniała obawa, że koronawirus szerzący się w Chinach może wpłynąć na plany produkcyjne firmy z Cupertino. Reuters informuje, że Foxconn i inni partnerzy Apple nie planują mimo wszystko zmniejszenia swoich mocy przerobowych.
Epidemia wybuchła w Wuhan - właśnie tam, gdzie omawiany Foxconn ma dużą fabrykę. W tej chwili Chińczycy obchodzą Chiński Nowy Rok. Normalnie powinien trwać do 30 stycznia, jednak zostanie przedłużony do 2 lutego ze względu na napiętą sytuację epidemiologiczną. Pracownicy nie wrócą wcześniej do pracy.
Tim Cook zapewnił źródło, że trzyma rękę na pulsie i monitoruje to, co dzieje się w Chinach.
Przypomnę, że Apple w 2020 roku planuje wypuścić tańszego iPhone'a 9. Wygląda na to, że jego produkcja pójdzie zgodnie z planem.