Kto kogo pozywa?

Pozwy stały się ostatnio ulubioną rozrywką prawników z wielkich korporacji produkujących mobilny sprzęt. Nokia pozywała producentów wyświetlaczy LCD (za zmowę cenową), oraz Apple o patenty z iPhone'a. Dział prawny firmy z Cupertino szybko odwdzięczył się tym samym. Ostatnio przyszykował także kilka miłych słów skierowanych do tajwańskiego HTC. Okazuje się jednak, że to nie wszystkie prawne batalie jakie ostatnim czasy wstrząsają rynkiem. Popatrzmy na wykres obrazujący sytuację.

fot. SXC
fot. SXC
Paweł Żmuda

Pozwy stały się ostatnio ulubioną rozrywką prawników z wielkich korporacji produkujących mobilny sprzęt. Nokia pozywała producentów wyświetlaczy LCD (za zmowę cenową), oraz Apple o patenty z iPhone'a. Dział prawny firmy z Cupertino szybko odwdzięczył się tym samym. Ostatnio przyszykował także kilka miłych słów skierowanych do tajwańskiego HTC. Okazuje się jednak, że to nie wszystkie prawne batalie jakie ostatnim czasy wstrząsają rynkiem. Popatrzmy na wykres obrazujący sytuację.

Jak wynika z grafiki przygotowanej przez New York Times, prawie każdy z głównych producentów uwikłany jest w przynajmniej kilka procesów sądowych.

Obraz

Wielokrotnie wytaczanie spraw jest tylko marketingowym posunięciem, które kończy się wzajemnym układem między zwaśnionymi firmami. Na rynku znaleźć możemy także tak zwanych "patentowych troli", którzy wytaczają procesy tylko po to, by o nich mówiono. Na PRowych zagrywkach cierpimy przede wszystkim my - użytkownicy.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)