Lenovo Phab Plus oficjalnie. To prawdziwy gigant z 6,8‑calowym ekranem
Aktualnie najwięcej nowych topowych smartfonów ma wyświetlacze o przekątnej między 5 a 5,7 cala. Nie oznacza to, że producenci nie szukają niszy, w której szybko mogliby zwiększyć swoją sprzedaż, a świetnym tego przykładem jest Lenovo Phab Plus.
Ogromne smartfony, które mają ok. 6,5-calowe ekrany oraz większe nie mają obecnie dobrej passy i nie pojawia się ich zbyt wiele. Ostatnią głośną premierą tak wielkiego urządzenia było zaprezentowanie Huaweia P8max, który ma wyświetlacz 6,8-calowy. Najwyraźniej Lenovo również zapragnęło mieć w swojej ofercie podobne urządzenie i pokazało model Phab Plus, który pojawił się już w przeciekach jakiś czas temu. Pełna specyfikacja tego modelu jest następująca:
- 6,8-calowy ekran IPS o rozdzielczości FullHD (324 ppi);
- 8-rdzeniowy procesor Snapdragon 615;
- 2 GB pamięci operacyjnej RAM;
- 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę microSD;
- 13-megapikselowy aparat główny z nagrywaniem FullHD i podwójną diodą LED;
- 5 Mpix aparat na przednim panelu;
- łączność 4G LTE;
- Dual SIM (micro SIM + nano SIM);
- wsparcie dla Dolby Atmos;
- bateria o pojemności 3500 mAh;
- Android 5.0 Lollipop;
- wymiary: 186,6 x 96,6 x 7,6 mm;
- waga: 220 gramów.
Oczywiście uwagę od razu przykuwa przekątna ekranu, która podobnie jak w przypadku P8max ma 6,8 cala. Oprócz tego elementu jest to typowy przedstawiciel mocnej-średniej półki i - co ciekawe - mimo przeznaczenia na rynek chiński smartfon ten został wyposażony w procesor Qualcomma. Lenovo na grafikach promocyjnych jest porównywalny z iPhone'ami 6, ale według producenta jego jedyną przewagą ma być... dużo większy ekran. Pytanie tylko, ilu konsumentów odbierze to jako zaletę, a ilu jako wadę.
Warto zauważyć, że obudowa modelu Phab Plus został wykonany z metalu. Jak już wspominałem, smartfon ten przeznaczony jest na rynek chiński i trafi do China Mobile, China Unicom oraz China Telecom. Jego cena w Państwie Środka to 2599 yuanów, co po przeliczeniu daje około 1530 złotych. Nie jest to mała suma za smartfona ze Snapdragonem 615, ale wybór urządzeń z takimi wyświetlaczami nie jest duży, więc dla osób zainteresowanych zapewne to ciekawy produkt.
Kilka miesięcy temu pisałem, że popularność phabletów, czyli dużych smartfonów szybko wzrasta, ale zastanawiające jest czy za jakiś czas to urządzenia mające 6-calowe ekrany staną się standardem. Na razie optymalnym rozwiązaniem wydaje się 5,2-calowy wyświetlacz, ale zainteresowanie większymi produktami mogą zwiększyć najnowsze propozycje Samsunga.
Źródło: Lenovo via thegadgetsfreak.com, tablet-news.com